Wszystkie wpisy, których autorem jest Paula Lazarek

Honda zaprezentuje skuter ADV 350. Znamy datę!

Dzięki przedniemu zawieszeniu z odwróconym widelcem oraz zaawansowanej konstrukcji zawieszenia tylnego, maszyna ta doskonale sprawdzi się zarówno podczas codziennych dojazdów do pracy, jak i weekendowych wycieczek poza utwardzonymi szlakami.

Sześcioramienne obręcze kół o wzorze w kształcie litery X umożliwiają lepsze wyczucie drogi i poprawiają zwinność i zwrotność skutera, natomiast opony o szerokim bieżniku typu enduro zapewniają optymalną przyczepność na wszystkich rodzajach nawierzchni. Ponadto wysoko umieszczony wyświetlacz LCD typu Rally dostarcza wszelkich potrzebnych informacji na wysokości, która nie wymaga odrywania wzroku od drogi, co przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa podróży.

ączność obsługiwana jest przez system sterowania głosowego Honda Smartphone Voice Control, który zapewnia łatwy dostęp do połączeń telefonicznych, wiadomości, nawigacji i muzyki. Za uruchamianie zapłonu oraz otwieranie zamka schowka pod siedzeniem odpowiada Inteligentny kluczyk Smart Key, który automatycznie załącza też blokadę, gdy kierowca oddala się od swojego skutera. Wszelkie te udogodnienia dostępne są w ramach wyposażenia standardowego.

W modelu ADV 350 zastosowano czterozaworowy silnik SOHC – Smart Power+ (eSP+) o mocy maksymalnej 29,2 KM (21,5 kW) uzyskiwanej przy 7500 obr/min i maksymalnym momencie obrotowym 31,5 Nm, osiąganym przy 5250 obr/min. Jednostkę tę wyposażono w system kontroli momentu obrotowego (HSTC), który wspiera jeźdźca, oferując dwa poziomy interwencji. Zużywający zaledwie 3,4 l paliwa na 100 km trasy (tryb testowy WMTC) silnik jest zgodny z normą czystości spalin EURO 5.

Honda zaprasza na dni otwarte do sieci autoryzowanych dealerów motocyklowych marki już w najbliższy piątek oraz sobotę – 25 i 26 lutego.

Source: Honda zaprezentuje skuter ADV 350. Znamy datę!

GreenWay Polska pozyskał 85 milionów euro na rozwój. Wiemy, jakie ma plany!

Dziś Helios Energy Investments oraz Generation Capital sfinalizowały umowę ze spółką GreenWay Holding, na mocy której przekażą GreenWay ponad 85 milionów EUR na przyspieszenie rozwoju spółki. Do tej rundy finansowania dołączyli także obecni akcjonariusze – janom a.s. oraz Neulogy Ventures. Jest to największa znana inwestycja w sektorze elektromobilności w tym regionie Europy, a zarazem uwiarygodnienie dużego potencjału rozwojowego elektromobilności w regionie i silnej pozycji GreenWay na rynku.

Zawarcie umowy zbiega się w czasie z przyspieszeniem rozwoju rynku samochodów elektrycznych. W 2021 roku, już jeden na pięć sprzedanych samochodów w Europie posiadał napęd w pełni elektryczny, co pozwoliło na sprzedaż 2 mln sztuk pojazdów elektrycznych, podczas gdy w 2020 roku ilość ta wynosiła jedynie 1,3 mln sztuk. GreenWay wraz z nowo pozyskanymi akcjonariuszami widzi również ogromny potencjał rozwoju tego rynku w regionie, liczącym ponad 100 mln mieszkańców. Dodatkowym czynnikiem pozytywnie wpływającym na postrzeganie inwestycji jest bardzo szybko rosnący i konsolidujący się rynek infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych w Europie.

Pozyskanie nowych inwestorów pozwoli nam znacząco przyspieszyć proces rozbudowy publicznej infrastruktury ładowania. Zamierzamy również pogłębić współpracę z biznesem i stać się partnerem pierwszego wyboru dla firm, które zamierzają przejść na elektromobilność i potrzebują kompleksowego wsparcia, aby skutecznie przeprowadzić tę transformację. – powiedział Rafał Czyżewski, Prezes, GreenWay Polska.

Source: GreenWay Polska pozyskał 85 milionów euro na rozwój. Wiemy, jakie ma plany!

Samochód „z drugiej ręki”. Nie daj się oszukać!

W Polsce popyt na używane samochody od lat utrzymuje się na wysokim poziomie. Wielu potencjalnych kupców przywiązuje największą uwagę do ceny zapominając, że najważniejszym kryterium, które należy brać pod uwagę, jest bezpieczeństwo. W praktyce powinno to oznaczać gruntowną kontrolę stanu technicznego kupowanych pojazdów. Niestety, w większości przypadków jakość sprzedawanych aut wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Szukając samochodu używanego, w pierwszej kolejności kupujący zwracają uwagę na rok jego produkcji. Jednak wiele osób zapomina, że nawet starsze auto z niższym przebiegiem może być      lepszym wyborem od kilkuletniego z dużą ilością kilometrów na liczniku. Nic więc dziwnego, że       nieuczciwi sprzedawcy notorycznie próbują fałszować rzeczywisty przebieg pojazdu. Na szczęście, istnieją sposoby, które mogą pomóc nam to zweryfikować.

Zniszczona kierownica i fotele, uszkodzone przełączniki, wypłowiały lakier, zmatowiałe reflektory oraz wymiana niektórych elementów eksploatacyjnych przed normalnym okresem zużycia – te wszystkie elementy mogą świadczyć o ingerencji w licznik samochodu. 

Aby samodzielnie sprawdzić historię pojazdu wystarczy znać numer VIN i skorzystać z np. z państwowej internetowej bazy danych CEPIK. Niestety, w wygenerowanym raporcie uwzględnione są wyłącznie auta zarejestrowane w Polsce, a dane, które są uzupełniane podczas obowiązkowych przeglądów technicznych, nie są dodatkowo weryfikowane. 

W ostatnich miesiącach media zalała fala informacji na temat pojawienia się w Polsce tysięcy pojazdów, które uległy poważnym uszkodzeniom podczas powodzi nawiedzających nasz kontynent. Zalane samochody to nie tylko problem z nieprzyjemnym zapachem i pleśnią, które mogą się dać się we znaki po zakupie. To także możliwość pojawienia się w przyszłości licznych problemów z elektryką i elektroniką, a w najpoważniejszych przypadkach może się to zakończyć nawet pożarem samochodu.

Kolejną pułapką, w którą wpadają klienci poszukujący używanego samochodu są pojazdy powypadkowe. O przebytej wcześniej kolizji mogą świadczyć takie usterki, jak np. złe dopasowanie elementów wyposażenia samochodu, korozja, różna grubość oraz inny odcień lakieru na karoserii, a także niepokojące sygnały z komputera pokładowego. O ile drobna naprawa lakiernicza może być co najwyżej defektem estetycznym, o tyle naruszona konstrukcja pojazdu czy brak poduszek powietrznych z powodu ich wystrzału przy poprzedniej kolizji, stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia podróżujących. 

Planując zakup samochodu używanego musimy być przygotowani na różne scenariusze. Warto szukać sprawdzonych, rzetelnych sprzedawców, którzy zapewnią nam kompleksową kontrolę stanu technicznego oraz pozwolą uniknąć kosztownych napraw w przyszłości. 

Źródło: Spotawheel

Source: Samochód „z drugiej ręki”. Nie daj się oszukać!

Porsche Macan T. Znamy cenę w Polsce!

Litera T już od lat 60. reprezentuje w Porsche unikalną formułę dynamicznej jazdy. Kryjące się za nią oznaczenie „Touring” wyróżnia modele oferujące wyjątkowo autentyczne wrażenia z jazdy – za sprawą precyzyjnej konfiguracji, ekskluzywnego wyposażenia i wydajnych silników. Nowy Macan T, wierny duchowi Porsche 911 T z 1968 r., charakteryzuje się niezwykle dynamicznym zestrojeniem podwozia oraz 2-litrowym silnikiem turbo, połączonymi z atletycznym designem i szeroką gamą wyposażenia standardowego, które idealnie dopasowano do sportowego stylu jazdy. Koncepcja ta plasuje Porsche Macan T pomiędzy wariantami Macan oraz Macan S.

Turbodoładowany 4-cylindrowy silnik o pojemności 2 l w Porsche Macan T łączy doskonałą zwinność, lekkość oraz kompaktową konstrukcję – to zestaw, który oferuje idealną równowagę masy i osiągów. W porównaniu z 2,9-litrową jednostką V6 biturbo montowaną w wariantach S i GTS zespół napędowy odmiany T nad przednią osią waży o 58,8 kg mniej.

Maksymalny moment obrotowy dostępny w szerokim zakresie zapewnia dynamiczne reakcje we wszystkich sytuacjach na drodze. Standardowo wyposażony w pakiet Sport Chrono z przełącznikiem trybów jazdy oraz przyciskiem Sport Response na kierownicy, Macan T przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,2 s i osiąga prędkość maksymalną 232 km/h.

Macan T to jedyny model Porsche, który jest standardowo wyposażony w stalowe zawieszenie z systemem Porsche Active Suspension Management (PASM) w połączeniu ze zmniejszonym o 15 mm prześwitem. Z przodu zastosowano sztywniejsze stabilizatory, a zestrojenie podwozia samochodu zostało zmodyfikowane pod kątem idealnej współpracy zawieszenia i zespołu napędowego. Rezultat: responsywne zachowanie układu kierowniczego oraz zwinne prowadzenie.

Standardowe, elektrycznie regulowane w 8 kierunkach sportowe fotele pokrywa ekskluzywna tapicerka, łącząca się z pakietem wykończenia kabiny z czarnej skóry. Środkowe panele przednich i zewnętrznych tylnych siedzeń mają wzór w kratkę Sport-Tex Stripe, a na przednich zagłówkach wytłoczono herb Porsche. Do kontrastowych dodatków nadwozia nawiązują srebrne przeszycia foteli, zagłówków i kierownicy.

Cena Porsche Macan T wynosi od 294 tys. zł. Nowy wariant można już zamawiać. Dostawy rozpoczną się w kwietniu 2022 r.

Source: Porsche Macan T. Znamy cenę w Polsce!

Wybierasz się do Świdnicy lub Międzyzdrojów? Z tą aplikacją łatwo tam zaparkujesz

Opłacanie parkingu przy pomocy aplikacji mobilnej to ogromna oszczędność czasu. Zakup biletu parkingowego w aplikacji mPay trwa zaledwie kilka sekund. Kierowcy nie muszą szukać parkometrów i z góry przewidywać ile czasu będą parkować. Opłaty mogą dokonać, nie wychodząc z samochodu i skorzystać z opcji start – stop, dzięki czemu zapłacą za rzeczywisty czas parkowania. 

Aplikacja jest sprawdzonym rozwiązaniem, które z powodzeniem działa już w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju. Firma zresztą stale rozbudowuje listę lokalizacji. Dostępne strefy parkowania można również sprawdzić w aplikacji. 

Aplikacja zawiera również geolokalizację. Nie musimy wpisywać nazwy miasta, jeśli klikniemy na opcję „Znajdź auto”,  aplikacja będzie wiedziała, w jakim mieście się znajdujemy. 

Aplikacja jest dostępna na telefony z systemami Android oraz iOs. Aby ją pobrać, należy w dedykowanym sklepie z aplikacjami wpisać „mPay płatności mobilne”.

Podczas pierwszego uruchamiania aplikacja przeprowadza użytkownika przez krótki proces rejestracji. Rejestrację można przeprowadzić w aplikacji lub za pomocą strony internetowej mPay.

W celu finalizacji transakcji można wybierać spośród trzech źródeł płatności: przedpłacona portmonetka, podpięta karta płatnicza lub karta w elektronicznym  portfelu kart MasterPass. 

Source: Wybierasz się do Świdnicy lub Międzyzdrojów? Z tą aplikacją łatwo tam zaparkujesz

Ford testuje odgłosy kroków. Szykują się nowe systemy bezpieczeństwa?

Ford testuje zaawansowaną technologię inteligentnych ostrzeżeń dla kierowcy, która działa dokładnie w taki sposób. Inżynierowie sprawdzają możliwość wykorzystania systemu audio w samochodzie do wyraźnego wskazania lokalizacji innych użytkowników drogi lub pieszych. Ponadto, badają również użycie w tym celu intuicyjnych dźwięków – takich, jak odgłos kroków, dźwięk dzwonka rowerowego i szum przejeżdżających samochodów – zamiast jednostajnego, pojedynczego tonu.

Wstępne testy wykazały, że kierowcy korzystający z kierunkowych ostrzeżeń dźwiękowych są znacznie precyzyjniejsi, jeśli chodzi o identyfikację potencjalnych zagrożeń i określenie ich pozycji.

Jak to działa?

Samochody Forda są obecnie wyposażone w systemy wspomagające kierowcę, które wykorzystują zestaw czujników do identyfikacji pieszych, rowerzystów i innych pojazdów w pobliżu. Zapewniają one ostrzeżenia wizualne i dźwiękowe, a w razie potrzeby mogą uruchomić hamowanie awaryjne.

Kierunkowy sygnał ostrzegawczy przenosi te ostrzeżenia na wyższy poziom zaawansowania. Oprogramowanie opracowane przez firmę Ford wykorzystuje informacje z czujników, aby wybrać odpowiedni dźwięk i odtworzyć go przez głośnik, który znajduje się najbliżej przeszkody.

Testy w symulowanym środowisku wykazały, że kierowcy ostrzegani przez dźwięk kierunkowy prawidłowo identyfikują charakter i źródło zagrożenia w aż 74% przypadków. Już samo wyemitowanie z odpowiedniego głośnika zwyczajnego dźwięku umożliwia kierowcy prawidłowe umiejscowienie obiektu w 70 procentach przypadków.

Inżynierowie przygotowali również rzeczywistą sytuację drogową na torze testowym – auto wycofuje się z miejsca parkingowego, a w jego najbliższym otoczeniu porusza się pieszy. W tym momencie emitowano dźwięk kroków. Uczestnicy testu pozytywnie reagowali na ten dźwięk zwłaszcza, gdy sygnał ostrzegawczy był odtwarzany przez konkretny głośnik.

Inżynierowie uważają, że w przyszłości reakcje kierowców mogą być jeszcze lepsze, gdy zastosuje się przestrzenny dźwięk 3D podobny do tego, który jest używany w kinach i w grach, co umożliwi kierowcom jeszcze lepszą identyfikację źródła zagrożenia.

Source: Ford testuje odgłosy kroków. Szykują się nowe systemy bezpieczeństwa?

Daytona 500 na żywo. Gdzie można zobaczyć najważniejszy wyścig roku?

Daytona Beach w stanie Floryda to jedno z kluczowych miejsc dla NASCAR. Wyjątkowy tor uliczno plażowy stanowił arenę zmagań kierowców przez pierwsze 10 lat istnienia serii pucharowej. Założy ciel organizacji, Bill France Sr. uznał jednak, że potrzebny jest permanentny obiekt. Jego wizją było  zbudowanie owalu, jakiego świat jeszcze nie widział. W 1959 roku otworzono Daytona International  Speedway, tor o długości 2,5 mili (4 kilometrów) i nachyleniu zakrętów wynoszącym aż 31 stopni.  Wszystko po to, aby kibice zgromadzeni na trybunach widzieli jak najwięcej akcji, a kierowcy mogli  rozpędzić się do nieosiągalnych wcześniej prędkości. 

Już pierwsza edycja Daytony 500 przyniosła spektakularny finisz. Lee Petty i Johnny Beuchamp  przecięli linię mety po przejechaniu 500 mil niemalże równocześnie. Potrzebne były trzy dni, aby ogło sić Petty’ego zwycięzcą. 

Miony widzów przed telewizorami 

W 1979 roku Daytona 500 na stałe wpisała się w kulturę Stanów Zjednoczonych. Po raz pierwszy  cały wyścig był transmitowany na żywo. Miliony widzów miały okazję zobaczyć pasjonującą batalię  o zwycięstwo między Calem Yarborough i Donniem Allisonem. Obaj zderzyli się na ostatnim okrąże niu i po wymianie ciosów na torze postanowili zmierzyć się na pięści już po wyjściu z samochodów.  Ich kolizja sprawiła, że wyścig padł łupem Richarda Petty’ego. Dla “Króla”, jednego z trzech siedmio krotnych mistrzów NASCAR Cup Series było to szóste zwycięstwo w Daytonie 500

Większe prędkości – mniejsze odległości 

Rekordy prędkości osiągane w latach 80. przyczyniły się do wprowadzenia restryktorów powietrza.  Te sprawiły, że dystanse na torze pomiędzy kierowcami zostały zminimalizowane, w konsekwencji  większość wyścigu jechali w jednej, dużej grupie. Zdjęcia 40 pojazdów jadących w dwóch, trzech,  a czasem czterech liniach obok siebie spopularyzowały NASCAR na całym świecie. 

Debiut aut nowej generacji 

Tegoroczna edycja Daytony 500 będzie wyjątkowa ze względu na startujące w niej auta. Po debiucie  w pokazowym wyścigu Busch Light Clash na LA Memorial Coliseum, kierowcy powalczą o pierwsze  punkty w samochodach siódmej generacji. Przynosi ona wiele zmian – pojazdy bardziej przypominają swoje drogowe odpowiedniki, zmieniono skrzynię biegów, większe opony są teraz mocowane za po mocą jednej, a nie pięciu nakrętek. Przede wszystkim samochody NextGen mają sprawić, że rywali zacja będzie jeszcze bardziej wyrównana.

Transmisje NASCAR w lutym i marcu na antenie Motowizji

NASCAR 2022 Daytona International Speedway – transmisja wyścigu – niedziela,  20 lutego, godz. 20:00 

NASCAR 2022 Auto Club Speedway – transmisja wyścigu – niedziela, 27 lutego,  godz. 21:30 

NASCAR 2022 Las Vegas Motor Speedway – transmisja wyścigu – niedziela, 6 marca,  godz. 21:30 

NASCAR 2022 Phoenix Raceway – transmisja wyścigu – niedziela, 13 marca, godz. 20:30 • NASCAR 2022 Atlanta Motor Speedway – transmisja wyścigu – niedziela, 20 marca,  godz. 20:00 

NASCAR 2022 Circuit of the Americas – transmisja wyścigu – niedziela, 27 marca,  godz. 21:30 

Podsumowania i magazyny NASCAR w lutym i marcu: 

NASCAR 2022 Daytona International Speedway – podsumowanie wyścigu – wtorek,  22 lutego, godz. 22:00

Source: Daytona 500 na żywo. Gdzie można zobaczyć najważniejszy wyścig roku?

Jazda z przyczepką w mieście – jak robić to dobrze i bezpiecznie?

Poniższe wskazówki przydadzą się zwłaszcza w mieście, gdzie łatwo uszkodzić zarówno przyczepę jak też inne pojazdy, które znajdą się w jej zasięgu.

  1. Podczas kontroli oświetlenia nie bagatelizuj ewentualnych awarii lampek obrysowych. Wydają się niepotrzebne, ale w praktyce, nocą w trudnych warunkach drogowych pozwalają zauważyć kontury przyczepki. To niezwykle ważne podczas manewrowania.
  2. Sprawdź jakość połączenia hak- zaczep – linka zabezpieczająca. To zalecenie jest oczywiste i wspominamy go tylko dla porządku rzeczy.
  3. Upewnij się, że ogumienie przyczepki jest prawidłowo napompowane. Potencjalny ładunek będzie dla opon sporym wyzwaniem. Odpowiednie ciśnienie w ogumieniu wpływa także na stabilizację przyczepy podczas jazdy.
  4. Pamiętaj o braniu poprawki podczas zakręcania. Przyczepa na ogół „ścina” zakręty. Na długich, łagodnych łukach to zjawisko jest niewidoczne (pomijalne). Podczas wyjazdu z parkingu, z bramy, garażu skręt o 90 stopni brany bez poprawki sprawi, że przyczepa może najechać wewnętrznym kołem na krawężnik lub swoim bokiem zahaczyć o bramę.
  5. Przyczepa utrudnia hamowanie. Jeśli jest pusta może zarzucić, jeśli jest pełna – wydłuży odcinek potrzebny do zatrzymania zestawu. Należy cały czas mieć to na uwadze i nie przesadzać z prędkością jazdy. Sugerujemy rygorystyczne przestrzeganie wszelkich ograniczeń albo – jeszcze lepiej – zmniejszenie prędkości jazdy poniżej dopuszczalnej granicy.
  6. Ten punkt mocno wiąże się z poprzednim – przyczepkę należy mądrze załadowywać. Ciężar powinien być rozłożony równomiernie i stabilnie zamocowany. Dla przykładu – 50-litrowa beczka, która podczas jazdy będzie się turlała po podłodze przyczepki, może ją nawet przewrócić.
  7. Zanim wyprzedzisz – pomyśl dwa razy. Taki manewr z przyczepką jest utrudniony z dwóch względów – przyczepka stanowi obciążenie dla pojazdu (to po pierwsze), a długość całego zestawu utrudnia awaryjne schowanie się między wyprzedzanymi pojazdami.
  1. Jeszcze raz o długości zestawu. Dodatkowe 2-3 metry to znaczne utrudnienie podczas pokonywania zatłoczonych skrzyżowań. Nie wolno dopuścić do sytuacji, w której przyczepka zatarasuje skrzyżowanie. Jest to szalenie niebezpieczne zwłaszcza na torowiskach lub przejściach dla pieszych! Przed wjazdem należy zatem brać poprawkę na długość tego, co holujemy.
  2. Ogranicz prędkość na obwodnicach i odcinkach szybkiego ruchu. Nawet lekka przyczepka może poważnie utrudnić panowanie nad pojazdem. Wystarczy, że podczas szybkiej jazdy trzeba będzie gwałtownie coś ominąć lub do zmiany kierunku jazdy dołoży się podmuch wiatru bocznego. Problemy murowane, zwłaszcza jeśli samochód jest lekki, kierowca nie ma doświadczenia, prędkość jest zbyt duża, a nawierzchnia śliska…
  3. Manewry parkingowe teoretycznie nie są trudne, ale warto je wcześniej poćwiczyć na placu w asyście kogoś, kto zwróci uwagę na precyzję ich wykonywania. Trzeba uważać nie tylko na to, żeby przyczepką czegoś nie zahaczyć, ale także by nie doszło do jej „przełamania” przy zbyt mocnym skręcie podczas cofania.
  4. W sytuacji awaryjnej (problemy parkingowe, zawracanie) zawsze można się ratować i rozpiąć zestaw. Jeśli przyczepka nie jest zbyt ciężka, da się ją obrócić ręcznie we właściwą stronę, a później podjechać samochodem pod hak i zaczepić przyczepkę ponownie.

Źródło: Steinhof Grupa

Source: Jazda z przyczepką w mieście – jak robić to dobrze i bezpiecznie?

Pierwszy turniej Ice Speedway odbędzie się w Sanoku. Wiemy, gdzie można zobaczyć wyścigi na lodzie

W Sanoku pojedzie siedemnastu zawodników z dziesięciu państw, a Polskę będzie reprezentował Michał Knapp. Tytułu bronić będzie Rosjanin Nikita Bogdanov. Dzień później, w niedzielę 20 lutego, 11 najlepszych podczas sobotnich zawodów i jedna osoba z “dziką kartą” wystartują w turnieju o Puchar Burmistrza Sanoka.

Oba turnieje transmitować będzie Motowizja. Dla stacji będzie to początek kolejnego roku z zawodami żużlowymi.

  • European Individual Ice Speedway Championship Sanok 2022 – LIVE – godz. 12:45
  • Turniej o Puchar Burmistrza Sanoka – LIVE 12.45 – godz. 12:45

Ostatnie lata pokazały, że żużel znakomicie pasuje do ramówki Motowizji i dlatego też nie wahaliśmy się ani chwili kiedy pojawiła się okazja transmitować Mistrzostwa Europy w ice speedway’u w Sanoku. To wyjątkowa i niezwykle widowiskowa forma speedwaya, która rozpocznie żużlowy sezon na naszej antenie – mówi Krzysztof Mikulski, prezes Motowizji.

Source: Pierwszy turniej Ice Speedway odbędzie się w Sanoku. Wiemy, gdzie można zobaczyć wyścigi na lodzie

Masz 4-letniego Forda lub starszego? Producent ma dla Ciebie propozycję

Firma Ford przygotowała specjalną ofertę przeglądów serwisowych w autoryzowanych stacjach obsługi dla posiadaczy 4-letnich i starszych modeli tej marki.

Okresowe przeglądy serwisowe to nie tylko zalecenia wynikające z zapisów gwarancji, ale przede wszystkim pewność, że auto będzie służyło bezproblemowo przez wiele lat. Wczesna diagnoza ewentualnych usterek pozwala na ich szybką i niedrogą eliminację. Natomiast zaniedbanie nawet drobnego problemu, przy długotrwałej eksploatacji może prowadzić do wielu poważniejszych i przede wszystkim o wiele bardziej kosztownych napraw.

Przykładowo, w sytuacji nieserwisowanych luzów w zawieszeniu, po pewnym czasie uszkodzeniu ulegają sąsiadujące elementy auta, wraz z amortyzatorami i podzespołami układu kierowniczego. To z kolei wpływa nie tylko na komfort i pewność prowadzenia pojazdu, ale przede wszystkim na bezpieczeństwo podróżujących nim osób. Innym częstym błędem popełnianym przez użytkowników samochodów jest brak regularności w wymianie oleju. Ma to znaczenie szczególnie w przypadku aut eksploatowanych głównie w mieście. Praca silnika na zużytym i przepracowanym oleju jest dla niego bardzo szkodliwa, skraca jego żywotność i może doprowadzić do kosztownych napraw.

Specjaliści ASO w ramach omawianego przeglądu przeprowadzą aż 30 czynności diagnostycznych. Sprawdzane są między innymi wskaźniki oraz wszystkie lampki ostrzegawcze i kontrolne, weryfikowane jest działanie sprzęgła, spryskiwaczy czy też praca wycieraczek. Oprócz tego przegląd obejmuje sprawdzenie i ewentualną wymianę filtra kabinowego, powietrza oraz wymianę filtra oleju. Kontrolowany jest także stan zużycia opon wraz z pomiarem głębokości bieżnika i regulacją ciśnienia.

Ceny przeglądów wahają się od 899 złotych dla aut mniejszych i średnich tj. Ka, Fiesta, EcoSport, Focus czy Mondeo, do 1 299 złotych dla większych modeli tj. Transit, Mustang czy Ranger. 

Source: Masz 4-letniego Forda lub starszego? Producent ma dla Ciebie propozycję

Rozwiązanie konkursu „Ja i moja mechaniczna Walentynka”

Bardzo dziękujemy za zaangażowanie i chęć udziału w zabawie. Czas poznać oficjalne wyniki konkursu „Ja i moja mechaniczna Walentynka”, w którym zwycięzcy wygrywają wspaniałe zestawy nagród!

Zestawy nagród, które uzyskały najwięcej głosów od jury redakcyjnego Motocaina.pl:

1. miejsce zajęła Eliza Zielińska – za ciekawy, kreatywny i z humorem zmontowany filmik z dwoma ukochanymi motocyklami. Laureatka otrzymuje od nas wideorejestrator HD DVR, książkę ”Naznaczony Niki Lauda” Maurice’a Hamiltona, książkę “Top Gear od środka” Richarda Portera, film na DVD Auta 3, pendrive i gadżety motoryzacyjne.

2. Drugie miejsce zajęła Anna Ślakowska, na zdjęcie z miłościami swojego życia, która otrzymuje od nas zegarek Bridgestone, książkę ”Naznaczony Niki Lauda” Maurice’a Hamiltona, książkę “Top Gear od środka” Richarda Portera, film na DVD “Jazda na krawędzi”, pendrive i gadżety motoryzacyjne.

3. Trzecie miejsce zajął Kamil Łebek za zdjęcie ze swoim wspaniałym chopperem, który otrzymuje od nas książkę “(Nie) Odjazdowe życie braci Collins” Rafał Collins, płytę CD “Martyna Wojciechowska w drodze” Sony Music Enterainment, oraz gadżety motoryzacyjne.

Zwycięzców prosimy o nadesłanie do 20 lutego swoich danych teleadresowych w wiadomości e-mail na redakcja@motocaina.pl.Nagrody wyślemy najpóźniej do 25 lutego 2022 roku.

UWAGA: Jeśli laureat konkursu nie prześle danych teleadresowych do 20 lutego  2022 r. skutkuje to przekazaniem nagrody na następny konkurs i utratą prawa do jej odebrania.Wszystkim laureatom gratulujemy wygranej! A wszystkim tym, którzy nadesłali zdjęcia i filmy na konkurs, bardzo dziękujemy za zainteresowanie zabawą walentynkową i zapraszamy do udziału w kolejnych naszych konkursach, które już niebawem!

Source: Rozwiązanie konkursu „Ja i moja mechaniczna Walentynka”

Pamiętamy o Mistrzu. Kolejna rocznica śmierci Janusza Kuliga

Janusz przyszedł na świat 19 października 1969 roku w Łapanowie w powiecie bocheńskim. Przez cały czas rajdowej przygody reprezentował barwy Automobilklubu Krakowskiego. Niektóre zamożne kluby kusiły go i zachęcały do przyjęcia ich licencji, ale Kulig odmawiał. Był lojalny i wierny…

Platinum Rally Sprint im. Janusza Kuliga - ku pamięci mistrza. Znamy szczegóły zawodów!

Miał w dorobku tytuły Mistrza Polski (1997, 2000, 2001) i Słowacji (2001), był również wicemistrzem Europy (2002) oraz mistrzem strefy północnej FIA (2001). Janusz miał i pozarajdowe pasje. Czerpał radość z jazdy na motocyklu. Nie był szalonym „upalaczem”, swą Yamahą jeździł dynamicznie, acz bez brawury. Motocykl dawał mu odprężenie i spełnienie tęsknoty za wolnością i niezależnością.

Miał marzenie, które ucieleśniało sentyment Janusza do tego, co ubarwia ludzkie życie, a dorosłym daje dziecięcą radość. To był plan kupna Lancii Stratos, rajdowej legendy lat 70-tych. Stratos miał piękną bryłę nadwozia, imponującą czystą estetyką i drapieżnym dynamizmem, a do tego perfekcyjny silnik z Ferrari Dino. Janusz wiedział, że „piękna Włoszka” to kolekcjonerski rarytas, kosztowny i trudny do zdobycia. Ale fascynacja Stratosem była tak silna, że dyskretnie rozglądał się za możliwością nabycia i w roku 2003 był już na dobrym tropie, coraz bliżej transakcji. Dopingowała go świadomość, że byłby to jedyny okaz w Polsce…

Dziennikarzy darzył sympatią i zaufaniem, zwinnie poruszał się w tym środowisku, a dziennikarze odwzajemniali się ogromną sympatią do Janusza. Jego konferencje prasowe zawsze były pełne przedstawicieli mediów. Podczas rajdowych przerw reporterzy tłoczyli się przy stanowisku serwisowym Kuliga, Janusza ciasno otaczały kamery, mikrofony, aparaty fotograficzne. Często gościł w programie Radia RMF, które było jego patronem medialnym. Efektownie prezentował się w programach telewizyjnych. Swoje porady i opinie publikował w tygodniku „Przekrój”.

Miał też zasługi dla organizacji Rajdów Żubrów – parokrotnie był sędzią prób sportowych, a w latach 2000 i 2001 pełnił funkcję przewodniczącego Zespołu Sędziów Sportowych.

Po śmierci zasłużył na poświęcone jego pamięci obeliski – nie tylko w miejscu tragicznego wypadku przy przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni, ale i w Walimiu koło Wałbrzycha, przy trasie kultowego odcinka specjalnego. Ma też symboliczne pomniki w postaci książek „Medaliony. Janusz Kulig” (2005), „Ostatni przejazd. Opowieści o mistrzu Kuligu” (2005, 2018), „Janusz Kulig. Niedokończona historia” (2019) i albumu „Janusz Kulig” (2005). O sportowej karierze i dramacie śmierci Janusza opowiadają filmy „Przerwany oes” (Wojciech Majewski, 2005) i „Miejsca przeklęte – ostatni przejazd Kuliga” (Dominika Affek, 2009). W 2007 na Uniwersytecie Wrocławskim Anna Żorawowicz obroniła pracę magisterską „Aksjotyczne i mitotwórcze aspekty sportu samochodowego. Studium przypadku Janusza Kuliga”.

Żywym pomnikiem jest Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, rozgrywany w Wieliczce od 2007; te zawody utrwalają pamięć obu wybitnych automobilistów.

W niedzielę 13 lutego o godz. 17 w kościele parafialnym pod wezwaniem Redemptor Hominis w Łapanowie zostanie odprawiona msza święta w intencji Janusza.

Source: Pamiętamy o Mistrzu. Kolejna rocznica śmierci Janusza Kuliga

Amerykański mistrz driftu poprowadził dakarowe Audi RS Q e-tron. Jakie są jego wrażenia z jazdy?

Audi RS Q e-tron – zwycięzca czterech etapów tegorocznego Rajdu Dakar, było tylko jedną z gwiazd, które pojawiły na oblodzonej trasie w austriackim Zell am See. Audi Tradition przywiozło tam także B-grupową rajdówkę Audi quattro A2, która brała udział w Rajdzie Finlandii w 1983 roku. Ponadto spore zainteresowanie odwiedzających tę imprezę wywołały też DKW F 91 i DKW Hartmann Formula V.

Dla Kena Blocka, weekendowa wycieczka do Europy była jak wizyta w motoryzacyjnym raju.

Jazda Audi RS Q e-tron była fenomenalnym doświadczeniem, mimo że ten samochód prawdopodobnie czuje się bardziej komfortowo na pustyni, niż na śniegu. – powiedział Ken Block.

Mattias Ekström był pod wrażeniem precyzyjnej i szybkiej jazdy Blocka za kierownicą Audi RS Q e-tron.

Podziękowania dla Mattiasa Ekströma, który cierpliwie wyjaśniał mi wszystkie innowacje i zawiłości swojego dakarowego bolidu. Kilka minut za kierownicą wystarczyło, aby zrozumieć fascynację tym samochodem.

Ken Block wybrał się na małą wycieczkę w przeszłość i driftował po torze w Audi quattro A2. Elektryczne Audi S1 e-tron quattro Hoonitron, które Audi stworzyło tylko w jednym egzemplarzu, wyłącznie dla Kena Blocka, i dla którego inspiracją było Audi Sport quattro S1, będzie gwiazdą kręconego przez team Hoonigan filmu zatytułowanego „Electrikhana” – kolejnego, najnowszego rozdziału serii „Gymkhana”, który ukaże się w najbliższych miesiącach.

Source: Amerykański mistrz driftu poprowadził dakarowe Audi RS Q e-tron. Jakie są jego wrażenia z jazdy?

Cyberatak na dystrybutorów paliw w Niemczech

Zdaniem ekspertów odpowiedzialna za atak grupa cyberprzestępców ALPHV buduje model franczyzowy dla ataków z użyciem oprogramowania ransomware. 

Niemiecka gazeta Handelsblatt przywołuje wewnętrzny raport dotyczący incydentu, który miał miejsce w ostatnich dniach stycznia, który stwierdza, że „systemy Oiltanking zostały naruszone przez oprogramowanie ransomware BlackCat poprzez nieznaną wcześniej lukę”.

Użyte podczas tego ataku oprogramowanie ransomware Black Cat i stojąca za nim grupa cyberprzestępcza ALPHV pozostawały nieznane do końca 2021 r.

Ekspert ESET zwraca uwagę na fakt, że oprogramowanie ransomware pozostaje jedną z najbardziej dochodowych gałęzi działalności dla organizacji cyberprzestępczych. Rosnąca liczba udanych ataków ransomware i wysokość zapłaconego okupu może w przyszłości doprowadzić do zmian na rynku ubezpieczeń przed skutkami cyberataków.

Atak cyberprzestępców na firmy paliwowe nie jest nowością. W ubiegłym roku amerykański koncern paliwowy Colonial Pipeline musiał uporać się z atakiem typu ransomware. W wyniku działań cyberprzestępców sparaliżowane zostały usługi biznesowe spółki, co doprowadziło do braku dostępu do gazu na wschodnim wybrzeżu USA przez blisko tydzień. W kontekście bieżących wydarzeń geopolitycznych i zwiększających się cen surowców, w tym ropy i gazu, eksperci spodziewają się kolejnych ataków ransomware na firmy branży surowcowej na świecie.

Source: Cyberatak na dystrybutorów paliw w Niemczech

Jutta Kleinschmidt zasiądzie za kierownicą Cupra Tavascan XE w Extreme E 2022

Po ogromnym sukcesie premierowego sezonu Extreme E organizatorzy przygotowują się do kolejnej edycji. Misją zawodów, w których kierowcy ścigają się najszybszymi na świecie samochodami elektrycznymi, jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi. Cupra od samego początku jest częścią Extreme E, to pierwsza marka motoryzacyjna, która ogłosiła swój udział w wyścigach, łącząc siły z ABT Sportsline.

Pierwszy sezon zespół ABT CUPRA XE zakończył piątym miejscem w klasyfikacji generalnej.Celem na ten rok jest konsekwentne wygrywanie wyścigów i zdobywanie podium podczas każdej rundy zawodów.

Partnerem Kleinschmidt na torze będzie czterokrotny zwycięzca Dakaru Nasser Al-Attiyah. Kierowca wygrał zawody w 2011, 2015, 2019 i 2022 roku.  Kierowcy usiądą za kierownicą elektrycznej Cupry Tavascan XE, której projekt jest reinterpretacją modelu e-Cupra ABT XE1. Samochód jest wyposażony w akumulator o pojemności 54 kWh, umieszczony za kokpitem, dzięki czemu zapewniono optymalny rozkład masy pojazdu. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w cztery sekundy. 

Pierwsza runda sezonu zaplanowana jest na 19 i 20 lutego w Neom (Arabia Saudyjska).

Kalendarz zawodów:

19-20 lutego: Neom, Arabia Saudyjska
7-8 maja: Sardynia, Włochy
9-10 lipca: Szkocja lub Senegal
10-11 września: Antofagasta, Chile
26-27 listopada: Punta del Este, Urugwaj

Source: Jutta Kleinschmidt zasiądzie za kierownicą Cupra Tavascan XE w Extreme E 2022

Maserati Corse – nowa wersja specjalna o sportowym charakterze dla modeli Ghibli, Levante i Quattroporte

Wyścigowy charakter można teraz odnaleźć w specjalnej edycji, dla wszystkich trzech modeli – Ghibli, Levante i Quattroporte – oferowanej w dwóch ekskluzywnych kolorach: Giallo Corse oraz Blue Vittoria.

Żółty i niebieski to kolory Modeny – miasta symbolizującego włoską dolinę motoryzacyjną (ang. motor valley), a zarazem „domu” Maserati. Giallo Corse to trójwarstwowy żółty odcień z niebieską miką, która w bardzo wyrafinowany sposób ingeruje w odbijanie światła – w imię sportowego, a jednocześnie niespotykanego wyglądu. 

Z kolei matowy, trójwarstwowy niebieski lakier Blue Vittoria daje szczególnie namacalny efekt – ma niezwykłą głębię, jest wpływowy i współczesny.

Specyfikację specjalnej edycji uzupełnia elektrycznie sterowany szyberdach, nagłośnienie przestrzenne Bowers & Wilkins oraz pakiet systemów wspomagających kierowcę. Nowa seria MC Edition będzie dostępna w regionach EMEA i APAC oraz w Chinach począwszy od lutego 2022 r.

Source: Maserati Corse – nowa wersja specjalna o sportowym charakterze dla modeli Ghibli, Levante i Quattroporte

Rynek ubezpieczeń OC wciąż opiera się szalejącej drożyźnie. Jak długo jeszcze będą korzystać na tym właściciele aut?

Mimo kontynuacji widocznego już od trzech lat długoterminowego trendu spadku średniej ceny OC, rok 2021 pogłębiał regionalne zróżnicowanie cen. W podziale na województwa najwyższe średnie koszty OC ponosili mieszkańcy pomorskiego (665 zł), mazowieckiego (628 zł) oraz dolnośląskiego (624 zł). Z kolei najtańszym OC mogli pochwalić się zmotoryzowani z województw: podkarpackiego (492 zł), opolskiego (509 zł) oraz świętokrzyskiego (520 zł). 

Wskazując najtańsze województwo – podkarpackie – warto wspomnieć, że tamtejsi właściciele aut płacili w skali roku o 15 proc. mniej od średniej krajowej oraz aż o 29 proc. mniej od średniej ceny najdroższego województwa (pomorskiego)! 

Najdroższym miastem w Polsce pod kątem składki OC niezmiennie pozostawał przez cały 2021 roku Gdańsk. Gdańszczanie płacą aż o 165 zł (+29 proc.) więcej od średniej ceny w Polsce! 

Na wschodzie taniej 

W dużych aglomeracjach miejskich ceny OC były w 2021 zdecydowanie wyższe niż poza nimi. W najtańszym mieście wojewódzkim – Opolu – kierowcy płacili za OC raptem tylko o 6 proc. poniżej średniej krajowej (średnia składka OC w Opolu: 545 zł). Innymi “tanimi” aglomeracjami były Rzeszów (śr. cena: 559 zł) i Białystok (śr. cena: 560 zł). 

Do najdroższych miast pod kątem średniej wysokości składki OC tradycyjnie już należały Gdańsk (744 zł), Wrocław (716 zł) i Warszawa (715 zł). Warto jednak zwrócić uwagę na kilka eksperymentalnych ruchów towarzystw ubezpieczeniowych w samej końcówce roku 2021. Przykładowo: w czwartym kwartale 2021 od Warszawy droższy był Gorzów Wielkopolski! Średnie ceny OC wzrosły tam w Q4 aż o 14,5 proc. (do kwoty 666 zł). 

Radykalny spadek w czwartym kwartale 2021 odczuli też kupujący w Kielcach, gdzie średnia cena spadła aż o 130 zł (kwartał do kwartału)! Mimo to, w skali całego roku Kielce były jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, w którym średnia cena OC wzrosła (do 616 zł w skali roku). 

Source: Rynek ubezpieczeń OC wciąż opiera się szalejącej drożyźnie. Jak długo jeszcze będą korzystać na tym właściciele aut?

Ford Bronco First Edition został wystawiony na aukcję. Dochód zostanie przekazany na szczytny cel

Dochód ze sprzedaży wyjątkowego egzemplarza Bronco Pope Francis Center First Edition z 2021 roku wesprze Centrum Papieża Franciszka w walce z bezdomnością. Centrum, które od ponad trzech dekad służy najsłabszym obywatelom Detroit, zobowiązało się do wyeliminowania trwałej bezdomności w mieście do 2030 roku.

Samochód o wyjątkowej konstrukcji pomalowano klasycznym białym lakierem w odcieniu Wimbledon White, oferowanym w Bronco z 1966 roku, ale niedostępnym w dzisiejszej ofercie. Niestandardowe są również stalowe obręcze kół Detroit Steel Wheels, wykończone w kolorze Wimbledon White z czerwonym paskiem Rapid Red, które nawiązują do pasów na bokach nadwozia i na pokrywie silnika. Kultowe elementy lakierowane w kolorze srebrnym, jak jednoczęściowa osłona chłodnicy i górna część przedniego metalowego zderzaka Ford Performance, przywodzą na myśl oryginalnego Bronco z lat 60. XX wieku.

Unikalny zestaw grafik Bronco First Edition w odblaskowym kolorze Rapid Red obejmuje nazwę Pope Francis Center oraz First Edition zarówno na nadwoziu, jak i na pokrywie silnika. Wyjątkowy samochód jest wyposażony w akcesoria z linii Ford Performance Parts, w tym w listwę świetlną na dachu i światła boczne firmy Rigid, a także zdejmowane drzwi rurowe z oryginalnych akcesoriów Forda. Niestandardowe wyposażenie obejmuje również sejf, zestaw schowków MOLLE montowany do wewnętrznej części drzwi tyłu nadwozia, a także pełną osłonę pojazdu i torby do przechowywania drzwi rurowych w garażu.

Wyjątkowy egzemplarz Bronco ma deskę rozdzielczą pomalowaną w kolorze Wimbledon White oraz akcenty otworów wentylacyjnych, uchwyty i charakterystyczny napis Bronco w kolorze czerwonym. Fotele i panele drzwi unowocześniono, dodając białe akcenty, które kontrastują z tapicerką siedzeń i wykończeniem wnętrza w kolorze czarnym.

Source: Ford Bronco First Edition został wystawiony na aukcję. Dochód zostanie przekazany na szczytny cel

Skoda Fabia Monte Carlo. Pierwsze szkice ujawnione!

Na pierwszy rzut oka widać, że elementy w stylu karbonowym i czerwone ozdobne listwy dodadzą sportowego charakteru we wnętrzu pojazdu. Sportowo-lifestylowy wariant samochodu zadebiutował jedenaście lat temu w ramach drugiej generacji modelu Fabia.

Ramka grilla ma takie samo czarne wykończenie, jak krawędź spoilera na przednim zderzaku z dużym wlotem powietrza. Dyfuzor w sportowym tylnym zderzaku i napis na klapie bagażnika są również wykończone w tym kolorze, podobnie jak obudowy lusterek zewnętrznych, ramy okienne, listwy progowe i tylny spoiler. Na nadkolach umieszczone będzie logo MONTE CARLO.

Jak widzimy na szkicach, we wnętrzu także dominuje kolor czarny. Sportowe fotele z regulacją wysokości mają zintegrowane zagłówki, a trójramienna wielofunkcyjna kierownica jest wzbogacona o logo MONTE CARLO.

Dodatkowo skórzane elementy obręczy kierownicy oraz hamulca ręcznego i dźwigni zmiany biegów mają czarne przeszycia. Stylowe czerwone akcenty pojawiają się na pokrowcach foteli i poziomej tapicerce deski rozdzielczej, konsoli środkowej i klamkach drzwi. Podłokietniki w przednich drzwiach i dolna część deski rozdzielczej zdobią elementy w stylu karbonowym.

Source: Skoda Fabia Monte Carlo. Pierwsze szkice ujawnione!

Wyprodukowano „zieloną” oponę – pochodzi w 93 procentach z recyklingu

Prawie każdy komponent opony Green Step zawiera materiały pochodzące z recyklingu lub źródeł odnawialnych. Na przykład, sadza użyta w mieszankach gumowych pochodzi z opon wycofanych z eksploatacji. Natomiast butyl użyty w wewnętrznej powierzchni, jak również stal w stalowych pasach i drutach koralikowych w konstrukcji, pochodzą w większości z recyklingu.

Nokian Tyres Green Step to opona zimowa, którą można jeździć po śniegu i lodzie. Niektóre materiały zastosowane w tej oponie są znane z różnych poprzednich modeli opon producenta. Kauczuk naturalny jest ważnym materiałem we wszystkich oponach, ze względu na swoje korzystne właściwości.

Prowadzone są również badania nad alternatywnymi źródłami kauczuku naturalnego, takimi jak roślina guyule. W oponach Nokian Tyres powszechnie stosowane są oleje odnawialne, ponieważ firma, jako pierwszy producent opon na świecie, zaprzestała używania olejów wysokoaromatycznych w 2005 roku.

Sprzedaż opon na rynek w 2021 roku

2021 rok potwierdził odbicie w branży oponiarskiej w Polsce. Sprzedaż zwiększyła się we wszystkich segmentach: opony do samochodów osobowych +27%, SUV +41%, ciężarowych +14%, dostawczych +44%, rolniczych +31%, motocyklowych +0,3%, a przemysłowych +11%. Wzrosty widać też w większości segmentów na rynkach europejskich. Udział opon premium ponownie wzrósł o +1 pp. – w klasie opon do samochodów osobowych, SUV i dostawczych, o +2 pp. w klasie opon ciężarowych. Spada natomiast udział opon budżetowych w rynku. W 2021 roku o ponad +40% rosła sprzedaż opon zimowych i całorocznych, a letnich o prawie +15%.

W czwartym kwartale 2021 roku zanotowano jeszcze większe wzrosty: w segmencie opon osobowych o +44%, SUV +37%, dostawczych +65%, ciężarowych +3%, rolniczych +1%, motocyklowych +12,4%, a przemysłowych +18%.

Rok 2021 był pozytywny i przyniósł ożywienie dla branży oponiarskiej w Europie. Tylko segment opon do samochodów osobowych odnotował spadek o -8%, głównie w związku z niedoborem chipów. Segment opon ciężarowych odnotował znaczący wzrost o +25%. Silny popyt był widoczny w segmentach opon całorocznych (+35%) i zimowych (+9%). Wzrosła też sprzedaż opon do samochodów ciężarowych i motocykli odpowiednio o +12% i +14%.

Source: Wyprodukowano „zieloną” oponę – pochodzi w 93 procentach z recyklingu

Tę S-klasę znamy od 30 lat. Nie straciła na świetności!

Dziś fascynujące coupé z tej serii, ze swoją kabiną wykończoną szlachetnym drewnem i skórą, „błyszczą” jako wyjątkowe gwiazdy wśród youngtimerów. Entuzjaści motoryzacji od dawna doceniają je jako stylowych świadków luksusu oraz innowacji technicznych z wczesnych lat 90.

Teraz coupé SEC z serii 140 będą mogły otrzymywać status pojazdu zabytkowego i tzw. żółte tablice (pomijając wcześniejsze przypadki, takie jak starsze przepisy, przynależność do kolekcji czy indywidualna decyzja konserwatora zabytków).

Od strony technicznej luksusowe coupé nadawały ton całej branży motoryzacyjnej – między innymi dzięki wprowadzeniu elektronicznej stabilizacji toru jazdy ESP®. Ten pionierski system wspomagający został opracowany przez Mercedes-Benz we współpracy z firmą Bosch. Debiutował w 1994 r., a do oferty trafił w 1995 r. – na początku właśnie w coupé z serii 140.

Szczególnie wariant 600 SEC, ze swoim bogatym wyposażeniem standardowym, nie pozostawiał wiele do życzenia. Tak o topowej wersji napisał branżowy magazyn „auto, motor und sport” w teście porównawczym 12-cylindrowych coupé, zamieszczonym w numerze 3/1993: „I chociaż Mercedes nie jest królem autostrad, okazuje się niekwestionowanym władcą w dziedzinie komfortu jazdy. Dźwięk, zawieszenie, fotele, klimatyzacja – wszystko jest tu optymalne i składa się na poziom komfortu znacznie przewyższający dwóch 12-cylindrowych konkurentów”.

Eleganckie dwudrzwiowe coupé miały swoją światową premierę podczas salonu samochodowego w Detroit (NAIAS) w dniach 11-19 stycznia 1992 r. Europejski debiut nastąpił niedługo później, podczas targów motoryzacyjnych w Genewie (5-15 marca 1992 r.). Początkowo oferowano dwa warianty: 500 SEC (silnik V8 o pojemności 4973 cm3 i mocy 235 kW/320 KM) oraz 600 SEC (jednostka V12 o pojemności 5987 cm3 i mocy 290 kW/394 KM).

Moce silników odpowiadały poziomi z odpowiednich odmian Klasy S Limuzyna. Od 1994 r. oferowano trzeci wariant, wyposażony w 4,2-litrowy silnik V8. W tamtym czasie luksusowe coupé nie nosiły już jednak oznaczenia SEC, ale – po wprowadzeniu nowej nomenklatury dla wszystkich serii modelowych Mercedes-Benz w czerwcu 1993 r. – były znane jako Klasa S Coupé. Z kolei od 1996 r. do zakończenia produkcji 2 lata później model występował pod nazwą „Klasa CL”.

To wyjątkowe połączenie elegancji i sportowych osiągów zachwyca dziś miłośników marki tak samo jak 30 lat temu. W sumie w ciągu 6 lat w fabryce w Sindelfingen zbudowano dokładnie 26 022 egzemplarzy coupé z serii 140. Prawie jedną trzecią z nich stanowiły flagowe odmiany V12 (8573 samochody). Ponad połowa klientów zdecydowała się na wariant z 5-litrowym silnikiem V8 (14 953 sztuki).

Source: Tę S-klasę znamy od 30 lat. Nie straciła na świetności!

Kierowcy wciąż urządzają samochodowe kuligi. To niebezpieczna zabawa

Mimo iż obecna aura nie rozpieszcza nas jak dotąd dużą ilością śniegu, niektórzy potrafią wykorzystać każdy dzień zimowych warunków, choć nie zawsze mądrze. Warto zadbać, aby zabawy na śniegu były nie tylko radosne i niezapomniane, ale przede wszystkim bezpieczne. A do takich z całą pewnością nie należy organizowanie kuligów polegających na tym, że samochód ciągnie sanki z dziećmi.

Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym nie pozostawiają wątpliwości, że na drogach publicznych zabronione jest ciągnięcie za pojazdem m.in. osoby na sankach, nartach, rolkach czy hulajnodze. Kierowca może zostać za to ukarany mandatem i punktami karnymi, a jeśli sprawa trafi do sądu, skutki łamania prawa mogą być jeszcze poważniejsze. 

Konsekwencje prawne to jedno, ale gdy podczas kuligu za samochodem dojdzie do wypadku, skutki niebezpiecznych zabaw na drodze mogą być o wiele gorsze, bo ryzykujemy zdrowiem i życiem nie tylko uczestników, ale i osób postronnych. Kuligi za samochodem są zagrożeniem również wtedy, gdy odbywają się na drogach polnych i leśnych. Wystarczy chwila nieuwagi, zbyt duża prędkość czy niewidoczne pod śniegiem nierówności i taki kulig może skończyć się tragedią – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Niewiele trzeba, aby ciągnięte za samochodem sanki okazały się niebezpieczną pułapką. Kierowcy trudno jest obserwować wszystko co dzieje się z uczestnikami takiego kuligu. Często prędkość, z jaką jedzie, bywa zbyt duża, co jest szczególnie groźne przy konieczności nagłego hamowania, ponieważ osoby na sankach nie mają kontroli nad swoim urządzeniem i rozpędzone wbiją się w tył auta.

Dużym zagrożeniem są również zakręty, gdy sanki mogą po prostu wypaść z drogi i uderzyć w drzewo, co nawet przy niskiej prędkości może być tragiczne w skutkach. Do niebezpiecznej sytuacji może dojść także wtedy, gdy sanki trafią na przykład na kamień, wystający konar lub dziurę. Osoby ciągnięte na sankach za samochodem narażone są też na wdychanie spalin z rury wydechowej.

Source: Kierowcy wciąż urządzają samochodowe kuligi. To niebezpieczna zabawa

Ceny ropy naftowej drastycznie rosną. Czy to znaczy, że znowu zapłacimy więcej na stacji benzynowej?

Przyczyną tych wzrostów jest wysoka cena ropy naftowej na światowych giełdach. Ceny tego surowca sięgnęły 90 USD za baryłkę, co jest poziomem najwyższym od 8 lat. Tylko w styczniu ceny paliw gotowych na giełdach międzynarodowych wzrosły o ponad 100 USD za tonę, co powinno przełożyć się na wzrost ceny detalicznej o prawie 40 gr/l.

Wysokie ceny ropy naftowej są skutkiem niestabilności na świecie. Istnieją obawy wśród inwestorów, że podaż surowca już wkrótce będzie mocno ograniczona. Dziś baryłka ropy kosztuje już ok. 90 USD, natomiast wg analityków może niedługo przekroczyć nawet 100 USD. Drugim ważnym czynnikiem wpływającym na detaliczne ceny paliw są kursy złotego w stosunku do dolara amerykańskiego i euro. W tej chwili cena złotego jest na dość stabilnym poziomie, jednak spadki cen polskiej waluty mogą również skutkować wzrostami ostatecznych cen paliw.

26 stycznia br. prezydent złożył podpis pod ustawą będącą elementem tarczy antyinflacyjnej 2.0. Oznacza to, że 1 lutego zostanie obniżony VAT na niektóre grupy produktów, w tym na paliwa silnikowe. Stawka zostanie obniżona z 23 do 8%. Detaliczne ceny paliw na stacjach powinny zatem gwałtownie spaść do poziomu ok. 5,30 zł/l. Biorąc pod jednak uwagę nieustanne wzrosty cen ropy naftowej, efekt niższych cen może okazać się krótkotrwały.

Komentarz Zbigniewa Łapińskiego, dyrektora ds. zaopatrzenia logistyki i klientów kluczowych, członka zarządu Anwim S.A.

Source: Ceny ropy naftowej drastycznie rosną. Czy to znaczy, że znowu zapłacimy więcej na stacji benzynowej?

Ferrari 296 GTB Assetto Fiorano – zobaczcie zdjęcia!

La Squadra nie  tylko gościła Ferrari 296 GTB w Katowicach, ale również zaprezentowała samochód szerszej  publiczności podczas La Squadra Spotted: Warsaw. Jest to cykl wydarzeń w plenerze o charakterze  otwartym, podczas których spotykamy się z pasjonatami motoryzacji i fotografii, aby wspólnie  porozmawiać na temat otaczających nas samochodów, a także wykonać im zdjęcia w przygotowanej  przestrzeni. Kolejne wydarzenie z tego cyklu odbędą się już wkrótce w kolejnych polskich miastach. 

Dla samochodu wybrano nazwę, która łączy jego całkowitą pojemność skokową (2992 cm3) i liczbę  cylindrów, z dodatkiem akronimu GTB (Gran Turismo Berlinetta) zgodnie z tradycją Ferrari, aby  podkreślić zmieniającą epokę znaczenia tego nowego silnika dla Maranello.

Podobnie jak w przypadku SF90 Stradale, dla klientów, którzy chcą maksymalnie wykorzystać  ekstremalną moc i osiągi samochodu, szczególnie na torze, 296 GTB jest również dostępny z  pakietem Assetto Fiorano, który obejmuje lekkie funkcje i modyfikacje aerodynamiczne. To właśnie  egzemplarz z tym pakietem mogliśmy podziwiać w Katowicach. Samochód w kolorze Grigio Ferro skradł serca wszystkich osób obecnych na premierze. 

Pierwszym Ferrari z silnikiem V6 montowanym z tyłu był model 246 SP w 1961 roku, który wygrał  Targa Florio zarówno w tym samym roku, jak i w 1962. Również w 1961 roku Ferrari zdobyło swój  pierwszy tytuł konstruktorów w Mistrzostwach Świata Formuły 1 dzięki modelowi 156 F1, napędzanej  silnikiem V6 120°.

Ferrari po raz pierwszy zainstalowało turbosprężarki między rzędami cylindrów  silnika w 126 CK w 1981 roku, a następnie w 126 C2 w 1982 roku, który stał się pierwszym  samochodem z turbodoładowaniem, który zdobył tytuł Mistrza Świata Konstruktorów Formuły 1. Rok  później ten sam tytuł zdobył model 126 C3. Wreszcie, od 2014 roku we wszystkich samochodach  Formuły 1 zastosowano turbohybrydową architekturę V6. 

Source: Ferrari 296 GTB Assetto Fiorano – zobaczcie zdjęcia!

#SiemaSierra. Legendarne auto z 1. finału WOŚP trafiło na aukcję

Dla Owsiaka Ford Sierra Kombi jest autem wyjątkowym. To właśnie pieniądze ze sprzedaży auta pomogły w rozwoju WOŚP i sprowadzeniu Przystanku Woodstock do Polski. 

Opłaciłem bilety samolotowe do Stanów dla siebie i całej ekipy. Relacjonowaliśmy festiwal w 1994 roku, a gdy  wróciliśmy do Polski, zorganizowaliśmy nasz Przystanek Woodstock. Niechcący zrobiliśmy jeden z najgłośniejszych festiwali na świecie. I to właśnie za pieniądze, które dostałem za Sierrę – wspomina Owsiak.

Ford Sierra Kombi to auto, które od początku robiło na Owsiaku ogromne wrażenie, choć – nie ukrywa – sprawiało problemy. 

Już podczas pierwszej wizyty w warsztacie (samochód znosiło na lewą stronę) dowiedział się, że – mimo że miała dopiero rok – Sierra ma za sobą poważną kolizję. Po naprawie auto służyło Owsiakowi 3 lata. W końcu przyszedł moment, w którym musiał je sprzedać. 

Żal mi było się z nim rozstawać, bo fantastycznie się nim jeździło i był prawie jak nowy – wspomina Owsiak.   

Cel: znajdź i kup teraz 

Pomysł, by wesprzeć 30. finał WOŚP w nietypowy i oryginalny sposób zrodził się w głowach prezesów Poleasingowe.pl – Artura Kopani i Przemysława Wałasza. Szefowie firmy spod Wrocławia, która na co dzień zajmuje się organizowaniem internetowych aukcji samochodów poleasingowych i poflotowych, podjęli się niemożliwego: odnaleźć samochód, którym Jerzy Owsiak jeździł 30 lat temu podczas pierwszego finału. 

Skontaktowali się z Jurkiem – wiedzieli więc, że muszą odszukać białego Forda Sierrę Kombi z 1991 roku. Jednak bez numeru VIN (Jurek go nie znał), ten konkretny egzemplarz był nie do znalezienia. 

Ekipa Poleasingowe.pl nie zniechęciła się. Po trzech miesiącach poszukiwań, pod Myszkowem na Śląsku odnalazła taki sam model i rocznik. Auto jeździło, ale było w kiepskim stanie.

Poprzednia właścicielka Sierry woziła nią kwiaty z Holandii. Od razu wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwa renowacja – opowiada Artur Kopania. 

Renowacja przez 9 miesięcy

Nad Sierrą pracował cały skład Poleasingowe Team: mechanicy, blacharze, lakiernicy. 

To było wyzwanie! Razem z chłopakami spędziliśmy przy niej setki godzin, ale widząc efekt: było warto – podkreśla Maciej Warkocz, kierownik warsztatu. 

Praca była bardzo trudna, bo wiele części i elementów było niedostępnych. Żeby wiernie odtworzyć model, trzeba było kupić dwie Sierry, a niektóre elementy konstrukcyjne profilować z blachy. 

Z jedną nie dalibyśmy rady. Naszą Sierrę zżerała rdza, była w opłakanym stanie. Praktycznie każdą część zdemontowaliśmy, żeby naprawić lub wymienić i zamontować z powrotem – opowiada Warkocz.

Odrestaurowana #SiemaSierra odmalowana jest na biało, jak oryginalna. Karoserię zdobią emblematy festiwalu Pol’and’Rock Festival i Orkiestry, według projektu sztabu głównego WOŚP. 

Auto ma zamontowane też nowe felgi pochodzące z najmocniejszej wersji Forda Sierra – Cosworth. Wnętrze zdobią welurowe dywaniki, z haftami z motywem WOŚP. 

Adam Klimek daje rok gwarancji

Projektem #SiemaSierra zainteresował się Adam Klimek, znany z programów telewizyjnych „Samochód marzeń – kup i zrób” czy „Klimek kontra Duda”. Najpopularniejszy mechanik w Polsce widział Sierrę już w początkowej fazie prac. 

Byłem u chłopaków w warsztacie pod Wrocławiem kilka miesięcy temu i widziałem ten samochód w stanie rozkładu. Było co robić! – mówi Klimek.  

Jednak, gdy tylko usłyszał o tym, co załoga Poleasingowe.pl szykuje na 30. Finał WOŚP, dołączył do inicjatywy. Zrobił odbiór techniczny Sierry, co potwierdza wystawiony przez niego certyfikat. Dodatkowo dał roczną gwarancję dla osoby, która wygra licytację #SiemaSierra. Co to oznacza? 

Ten samochód ma cieszyć. Chcemy, by nowy nabywca nie martwił się, że nie może skompletować części. Dajemy na auto 12 miesięcy gwarancji door-to-door. Jeśli coś się stanie, właściciel do nas dzwoni, a my wysyłamy lawetę, zabieramy auto i po naprawie odstawiamy sprawną Sierrę – komentuje Klimek. 

Jaka będzie cena na aukcji?  

Aukcja ruszyła w czwartek przed południem. W ciągu 3 godzin osiągnęła kwotę 15 tys. zł. Podobnego zdania jest Adam Klimek, który swoim fachowym okiem ocenił odrestaurowaną już Sierrę.

Jurek Owsiak dodaje, że Ford Sierra przynosił mu radość przez kilka lat i mam z nim wiele dobrych wspomnień. 

Ten odnowiony wóz jest przepiękny. Ktoś, kto go wylicytuje na 30. finale WOŚP, na pewno będzie miał wspaniałe wspomnienia – cieszy się Jerzy Owsiak. 

Gdzie można obejrzeć #SiemaSierra

Czwartkowa premiera dla mediów w siedzibie Poleasingowe.pl była pierwszą odsłoną akcji #SIemaSierra. Od piątku do niedzieli (14-16 stycznia) legendarnego Forda Sierrę można oglądać w centrum handlowym Magnolia Park we Wrocławiu. 

Następna okazja zobaczenia tego wyjątkowego samochodu będzie 30 stycznia na antenie TVN, podczas 30. Finału WOŚP. Dwa dni wcześniej (28.01) będzie prezentowana na konferencji prasowej sztabu głównego WOŚP. 

Source: #SiemaSierra. Legendarne auto z 1. finału WOŚP trafiło na aukcję

NASCAR w telewizji. Wiemy, gdzie będzie można oglądać wyścigi!

Los Angeles Memorial Coliseum to wielofunkcyjny obiekt sportowy znajdujący się w samym sercu “Miasta Aniołów”. Otwarto go w 1923 roku i to właśnie w tym miejscu odbywały się Igrzyska Olimpijskie w 1934 i 1984 roku oraz odbędą się w 2028. Na LA Coliseum dwukrotnie rozgrywano także Super Bowl, czyli finałowy mecz o mistrzostwo ligi NFL. W przeszłości na stadionie odbywały się również koncerty największych gwiazd muzyki, włączając w to Bruce’a Springsteena, The Rolling Stones, Elvisa Presleya czy Grateful Dead. Teraz zagoszczą tam wyścigi NASCAR.

Od początku roku na LA Coliseum trwały wytężone prace, mające na celu przeobrażenie stadionu w pełnoprawny tor wyścigowy. Wokół boiska futbolowego powstał asfaltowy short track o długości ¼ mili, na którym już 6 lutego będą ścigali się najlepsi kierowcy NASCAR Cup Series. W poprzednich latach wyścig Busch Light Clash odbywał się na torze Daytona International Speedway i był częścią corocznych Speedweeks. Przeniesienie go na zupełnie nowy grunt ma pomóc organizacji NASCAR w dotarciu do nowych odbiorców i uatrakcyjnić debiut samochodów nowej generacji.

Organizacja wyścigu na stadionie futbolowym jest także ukłonem w stronę short-trackowej przeszłości NASCAR Cup Series. Przed wieloma laty wyścigi serii pucharowej odbywały się bowiem na stadionach takich jak Soldier Field w Chicago czy Bowman-Gray Stadium w Winston-Salem. Na tym ostatnim pod koniec ubiegłego roku władze NASCAR przeprowadziły nawet testy samochodów nowej generacji, mające pomóc w przygotowaniu wyścigu na Los Angeles Memorial Coliseum.

W wyścigu Busch Light Clash weźmie udział 36 zespołów, posiadających chartery i cztery zespoły dodatkowe. W wyścigu głównym będzie mogło wziąć udział 23 kierowców, dlatego zostanie on poprzedzony kilkoma wyścigami kwalifikacyjnymi. Jedynym kierowcą, który może być pewny udziału w wyścigu głównym, jest ubiegłoroczny mistrz NASCAR Cup Series – Kyle Larson.

Wyścig Busch Light Clash na żywo na antenie Motowizji punktualnie o północy, w nocy z 6 na 7 lutego. Zawody jak zawsze będą komentować Michał Budziak i Szymon Tworz

W kolejnych tygodniach kierowcy NASCAR Cup Series udadzą się z powrotem na wschodnie wybrzeże, gdzie już 20 lutego odbędzie się pierwszy punktowany wyścig sezonu 2022 – Daytona 500. Transmisja Daytony 500 na żywo na antenie Motowizji, w niedzielę 20 lutego od godziny 20:00.

Transmisje NASCAR w lutym na antenie Motowizji:

NASCAR 2022 Busch Light Clash – transmisja wyścigu – niedziela, 6 lutego, godz. 24:00
NASCAR 2022 Daytona International Speedway – transmisja wyścigu – niedziela, 20 lutego, godz. 20:00
NASCAR 2022 Auto Club Speedway – transmisja wyścigu – niedziela, 27 lutego, godz. 21:30

Podsumowania NASCAR:

NASCAR 2022 Busch Light Clash – podsumowanie wyścigu – wtorek, 8 lutego, godz. 22.00
NASCAR 2022 Daytona International Speedway – podsumowanie wyścigu – wtorek, 22 lutego, godz. 22.00

Source: NASCAR w telewizji. Wiemy, gdzie będzie można oglądać wyścigi!

Nie ma odwrotu od pakietu mobilności. Prezydent podpisał ważną ustawę

Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców oraz niektórych innych ustaw, została podpisana przez Prezydenta Andrzeja Dudę, 27 stycznia. Teraz, pozostaje czekać na oficjalną publikację dokumentu w Dzienniku Ustaw, która musi się odbyć przed 2 lutego, ponieważ to właśnie wtedy zaczynają obowiązywać pierwsze zmiany dotyczące wynagrodzeń kierowców (braku delegacji dla kierowców międzynarodowych).

Data 2 lutego nie jest przypadkowa, ponieważ w tym terminie wchodzą również przepisy europejskie pakietu mobilności, które określają konieczność zgłaszania kierowców w innych krajach i zmieniają zasady naliczania wyrównania do zagranicznych płac.

Przede wszystkim kwestie możliwości skorzystania z niższych podstaw oskładkowania i opodatkowania dla kierowców międzynarodowych, nazywanych ulgami. W raz z podpisaną ustawą konieczne staje się tworzenie szczegółowej ewidencji czasu pracy dla kierowców, z wyszczególnionymi składnikami na podstawie danych z karty kierowców i tachografów. Ewidencja czasu pracy obejmuje wedle ustawy: liczbę przepracowanych godzin oraz godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy, liczbę godzin przepracowanych w porze nocnej, liczbę godzin nadliczbowych, dni wolne od pracy z oznaczeniem tytułu ich udzielenia, liczbę godzin dyżuru oraz godzinę rozpoczęcia i zakończenia dyżuru, ze wskazaniem, czy jest to dyżur pełniony w domu, rodzaj i wymiar zwolnień od pracy, rodzaj i wymiar innych usprawiedliwionych nieobecności w pracy.

Ostateczna wersja Ustawy nie wpływa na możliwość zaliczenia wynagrodzenia za dyżur do płacy minimalnej. Pozostawia także wyjątek zwalniający z obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy dla kierowców, którzy otrzymują ryczałt za nadgodziny i godziny nocne lub tych, pracujących w systemie zadaniowym.

Ponadto w taryfikatorze dodano kary za naruszenia związane z pakietem mobilności. Odpoczynek powyżej 45 godzin odebrany w kabinie pojazdu będzie kosztował kierowcę, firmę i zarządzającego transportem po 50 zł. Brak dokumentacji dotyczącej organizacji powrotu kierowcy maksymalnie co 4 tygodnie wiąże się z karą w wysokości 150 zł dla przewoźnika i 50 zł dla zarządzającego transportem. Z kolei brak wpisu kraju przekroczeni granicy po 2 lutego skutkuje otrzymaniem 100 zł mandatu dla kierowcy. Inne kary dotyczą naruszeń w obszarze powrotów pojazdów co maksymalnie 8 tygodni. Po 21 lutego firma transportowa może zapłacić nawet 2000 zł za nieprzestrzeganie tego przepisu. Z kolei brak dokumentacji wymaganej przez ITD, jak listy przewozowe czy dokumentacje dotyczące delegowania skutkują karą dla firmy w wysokości nawet 3000 zł.

Source: Nie ma odwrotu od pakietu mobilności. Prezydent podpisał ważną ustawę

Pierwsze elektryki Bentleya pojawią się na rynku już za 3 lata!

To duży impuls dla samej brytyjskiej gospodarki, ale także poważny krok marki w kierunku całkowitej elektryfikacji. Produkcja ruszy w zakładzie, gdzie zatrudnionych jest 4000 pracowników, powstają tam też wszystkie modele. 

Pierwszy pojazd BEV ma zjechać z linii produkcyjnej w 2025 roku i będzie stanowił o otwarciu nowego rozdziału w długiej historii firmy Bentley. Jest to także ważny krok w realizacji strategii Beyond100 – planu rozpoczętego w 2020 roku, który ma zapewnić do 2030 roku produkcję aut wyłącznie z napędem elektrycznym oraz całkowitą neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla.

Dzięki naszej nowej koncepcji „Bentley Dream Factory” zbliżamy się do realizacji „go to zero” nie tylko w kontekście emisji dwutlenku węgla, ale również w kwestii odpadów, zużycia wody i innych czynników wpływających na środowisko. Przekształcimy to, co najlepsze w Crewe, w przyszły wzorzec produkcji samochodów luksusowych – mówi Peter Bosch, członek zarządu ds. produkcji w Bentley Motors.

Source: Pierwsze elektryki Bentleya pojawią się na rynku już za 3 lata!

Samochody Volvo zyskają nową funkcję. Będzie można z niej skorzystać tylko na parkingu

Volvo Cars już od dłuższego czasu współpracuje z Google. Stąd już niedługo wszystkie modele Volvo z wbudowanymi usługami Google zyskają dostęp do serwisu YouTube. Będzie to pierwsza platforma wideo do pobrania w Google Play dla samochodów Volvo. Tym samym możliwy będzie streaming filmów na pokładzie naszych aut.

Współpraca między Volvo i Google zaczęła się od zapowiedzi, że systemy infotainment oparte o oprogramowanie Android zostaną w autach Volvo zintegrowane z aplikacjami i usługami Google. Tymczasem odtwarzanie wideo to nie wszystko – właściciele samochodów będą wkrótce mogli korzystać z aplikacji nawigacyjnych typu Sygic i Flitsmeister, aplikacji służących do ładowania (Chargepoint i Plugshare) oraz aplikacji parkingowych w rodzaju SpotHero i ParkWhiz.

Oczywiście Volvo ani na chwilkę nie zapomina o bezpieczeństwie – filmy można będzie oglądać tylko w stojącym samochodzie. Najlepiej na parkingu. Cieszycie się?

Source: Samochody Volvo zyskają nową funkcję. Będzie można z niej skorzystać tylko na parkingu

Jednym z największych zagrożeń dla pracowników drogowych są… nieuważni kierowcy

Przestrzeganie przez firmy prowadzące prace na drogach standardów zabezpieczenia takich miejsc to jedno, a powszechność przekraczania dopuszczalnych prędkości wśród polskich kierowców to drugie. Ryzyko związane z prowadzeniem robót drogowych jest większe zwłaszcza na trasach szybkiego ruchu, gdzie dozwolone prędkości są wyższe. Na co zwrócić szczególną uwagę za kierownicą, aby nie stanowić zagrożenia dla pracowników drogowych?

Prace drogowe odbywają się często przy trwającym ruchu ulicznym. Dlatego tak ważne jest prawidłowe oznakowanie wszelkich robót drogowych – budowlanych, remontowych czy malowania pasów. Kierowcy powinni zostać uprzedzeni o prowadzeniu takich prac, gdy znajdują się jeszcze w odpowiedniej odległości od tego miejsca. Dzięki temu mogą odpowiednio wcześniej dostosować jazdę do warunków na oznaczonym odcinku drogi. 

Jednak w sytuacji, gdy uwaga kierowcy jest rozproszona czynnościami niezwiązanymi z jazdą, a on sam nie zwraca uwagi ani na znaki drogowe, ani na zmianę organizacji ruchu czy stanu nawierzchni, zabezpieczenia niewiele pomogą. Może wtedy dojść do wypadku, nierzadko z udziałem pracownika robót drogowych.

Na drodze zawsze powinniśmy zachowywać pełną koncentrację. Szczególnie zgubna jest „jazda na pamięć”, zwłaszcza że zdarza się, że prace drogowe prowadzone są przez krótki czas, np. kilka godzin czy dni. Nieuwaga może sprawić, że przeoczymy odpowiedni znak drogowy i np. wjedziemy na pas ruchu w przeciwnym kierunku lub w ulicę objętą zakazem wjazdu – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Prace przy budowie czy wszelkich remontach dróg należą do trudnych także ze względu na to, że często prowadzone są w uciążliwych warunkach atmosferycznych, podczas opadów, gęstej mgły czy nawet nocą. W takich okolicznościach, gdy widoczność może być mocno osłabiona, a nawierzchnia śliska, priorytetem dla kierowcy powinno być dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków. Tym bardziej należy być wyczulonym na wszelkie oznakowanie czy zabezpieczenia miejsc, gdzie mogą odbywać się roboty drogowe. 

Do tego celu służą znaki i urządzenia, takie jak: zapory drogowe stosowane do wygradzania miejsc robót, tablice kierujące do oznaczania między innymi krawędzi zawężonego pasa ruchu, separatory ruchu przeznaczone do rozdzielania pasów ruchu, wyznaczania toru jazdy czy krawędzi jezdni, wszelkiego rodzaju taśmy ostrzegawcze, pachołki drogowe stosowane na przykład do wyznaczania skosów, toru jazdy oraz doraźnego oznakowania miejsc niebezpiecznych, a także kładki dla pieszych na przejściach nad wykopami.

Source: Jednym z największych zagrożeń dla pracowników drogowych są… nieuważni kierowcy

Ten producent wykorzystał butelki PET do stworzenia pokryć na fotele. Zgadniesz, który?

Dla elektrycznego modelu Enyaq Skoda zamieniła swoje klasyczne linie wyposażenia na ekologiczne wnętrza w ramach opcji Design Selections.

W opcji LODGE tradycyjne pokrycia foteli zastąpiono przy tym tapicerką wykonaną z tkaniny łączącej wełnę z przetworzonym poliestrem z jednorazowych butelek PET. We współpracy z dostawcami i środowiskiem naukowym marka pracuje już nad kolejnymi produkowanymi w sposób zrównoważony, nadającymi się do recyklingu i trwałymi materiałami do zastosowania w produkcji seryjnej.

Czeski producent priorytetowo traktuje zrównoważony rozwój w ramach zakupu materiałów i komponentów i angażuje do tego swoich partnerów w ramach całego łańcucha dostaw. Współpracuje z czeskim dostawcą Sage Automotive Interior, który opracowuje materiały wdrażane następnie do produkcji. Należą do nich tkaniny wykonane z przetworzonych plastikowych butelek w ramach wnętrza Design Selection.

Butelki są kruszone, topione i przetwarzane na granulat, który służy do wytwarzania trwałej przędzy. Na krośnie, z 6000 takich nici, powstaje wytrzymała tkanina zgodna ze specyfikacjami projektantów wnętrz. Materiał jest następnie prany i suszony, co nadaje mu wymaganą trwałość.

Source: Ten producent wykorzystał butelki PET do stworzenia pokryć na fotele. Zgadniesz, który?

W 2021 roku w Polsce, co trzeci nowy autobus był elektryczny. Czy szykuje się kolejny rekord?

Najwięcej, bo aż 214 to autobusy miejskie, 2 zostały zakupione do przewozów szkolnych, natomiast 3 to minibusy. Liderem wśród miast jest w dalszym ciągu Warszawa, gdzie na drogach można spotkać już łącznie 162 elektrobusy. Kolejne miasta to Kraków (78 szt.) i Jaworzno (44 szt.). 

Wszystko wskazuje, że 2022 rok będzie kolejnym, w którym liczb autobusów elektrycznych będzie się zwiększać. Warto zaznaczyć, że już teraz podpisane jest ponad 170 umów na kolejne dostawy, prawie 80 znajduje się w procedurze przetargowej, na kolejne 108 otrzymało dofinansowanie, chociażby z I edycji Programu NFOŚiGW Zielony Transport Publiczny, ale nie została jeszcze rozpoczęta procedura przetargowa. Kolejne wnioski z II edycji Programu NFOŚiGW zostały już zgłoszone i czekają na decyzję o dofinansowaniu. 

To już kolejny rok, który pokazuje nam, jak dobrze na rynku elektromobilności radzi sobie transport publiczny. Tym bardziej cieszy fakt, że zdecydowana większość autobusów elektrycznych produkowana jest w Polsce. Kolejna kwestia to programy wsparcia rozwoju elektromobilności, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznacza coraz większe środki właśnie na dofinansowanie zeroemisyjnych autobusów, jak i infrastruktury do ich ładowania. Oczywiście cieszy fakt, że samorządy chcą i chętnie korzystają z tego typu programów – komentuje te wyniki Krzysztof Burda, prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności.

Źródło: Polska Izba Rozwoju Elektromobilności (PIRE) |  Transinfo

Source: W 2021 roku w Polsce, co trzeci nowy autobus był elektryczny. Czy szykuje się kolejny rekord?

Honda NT1100 – nowy, turystyczny motocykl już dostępny w salonach. Co warto o nim wiedzieć?

NT1100 został wyposażony w sprawdzone rozwiązania z modelu Africa Twin, w tym 8-zaworowy, rzędowy dwucylindrowy silnik SOHC o pojemności 1084 cm3, który poddano modyfikacjom, przede wszystkim pod kątem lepszych przyspieszeń w niskim i średnim zakresie obrotów.

Dzięki korzystnej kombinacji maksymalnej mocy 102 KM, osiąganej przy 7250 obr/min i maksymalnego momentu obrotowego 104 Nm, dostępnego przy 6250 obr/min, maszyna płynnie przyspiesza do dozwolonych prędkości autostradowych i cały czas dysponuje zapasem mocy. Dobre osiągi nie zostały jednak okupione wysokim zużyciem paliwa, gdyż na jednym baku o pojemności 20,4 l można pokonać dystans 400 km.

NT1100 oferuje użytkownikowi aż 5 trybów jazdy, a to za sprawą współpracy trzech systemów – elektronicznie sterowanej przepustnicy TBW, kontroli momentu obrotowego (HSTC) oraz kontroli unoszenia przedniego koła (Wheelie Control). Tryby – Urban (standardowy), Rain (zapewniający lepsze panowanie nad pojazdem na mokrych lub śliskich nawierzchniach) oraz Tour (do mocnych przyspieszeń podczas jazdy z pasażerem i bagażem) są już zaprogramowane, a o ustawieniu parametrów dwóch kolejnych decyduje użytkownik.

Dostępny jest w opcji z dwusprzęgłową przekładnią DCT, która umożliwia zmianę przełożeń bez angażowania kierowcy w ten proces. Jedno ze sprzęgieł wykorzystywane jest podczas ruszania oraz do załączania biegów 1, 3 i 5, drugie – do załączania biegów 2, 4 i 6.

Source: Honda NT1100 – nowy, turystyczny motocykl już dostępny w salonach. Co warto o nim wiedzieć?

Remastered by 911Garage – ikona motoryzacji w podwarszawskim wydaniu. Robi wrażenie!

Piękne kształty, rasowy dźwięk silnika i łatwość prowadzenia skupiają uwagę każdego, kto mija Remastered na ulicy. Pierwszy egzemplarz tego wyjątkowego samochodu można już spotkać na polskich drogach, a kolejne rodzą się do życia w firmowym warsztacie 911Garage. W fazie testów i dostosowywania każdego elementu do regularnej jazdy jasnoniebieski egzemplarz oznaczony numerem jeden przejechał tysiące kilometrów.

Prawdziwą próbą generalna był udział w Porsche Paradę  w 2020 roku, w której trakcie Remastered pokonało wymagającą trasę z Warszawy przez Ziemię Łódzką, województwo kujawsko-pomorskie, aż do położonego nad morzem Sopotu i z powrotem do siedziby firmy w Łomiankach. Czy to w trakcie tego wakacyjnego wyjazdu, czy też krótkich przejazdów po rozgrzanych słońcem ulicach miast, Remastered na każdym kilometrze ujawnia swoją niesamowitą naturę, która kusi do jazdy, pozwala poczuć wolność i niejako dopasowuje się do aktualnego nastroju kierowcy.

Remastered No. 1 powstało na bazie samochodu z nadwoziem targa, czyli dzięki kilku prostym ruchom pozwala podróżować nim bez dachu nad głową. Jednak od silnych podmuchów wiatru pasażerów chronią oczywiście przednia oraz tylna szklana szyba przymocowana do aluminiowego pałąka zapewniającego dodatkowe bezpieczeństwo i nadającego autu wyjątkowego stylu. Wygodne elektrycznie sterowane fotele obszyto nową skórą Nappa oraz materiałem w charakterystyczną kratkę, którymi pokryto także boczki drzwi czy też deskę rozdzielczą. Do wykończenia niektórych elementów użyto również materiału Alcantara®.

Tworzy to niepowtarzalny klasyczny klimat, pachnąc przy tym świeżością nowego samochodu klasy Premium. Dzięki szerokim możliwościom, wykończenie każdego kolejnego egzemplarza będzie dziełem wyobraźni właściciela i wysokiego kunsztu pracy osób tworzących samochody ze stajni Remastered. Kompletne wnętrze to zbiór dziesiątek elementów opracowanych i wykonanych zupełnie od podstaw, które zwiększają możliwość indywidualizacji oraz podkreślają rodowód samochodu.

Podłoga kabiny pasażerskiej oparta jest na lekkiej kompozytowej konstrukcji, w którą wkomponowano miejsca na fotele i tylne siedziska, a także dodatkowo przemodelowany tunel centralny. Daje to możliwość lakierowania nietapicerowanych elementów wnętrza w dowolnym kolorze, dopasowanym np. do barwy karoserii. Wyjątkowego charakteru przestrzeni na nogi nadają aluminiowe podstopnice z gęsto nawierconymi otworami, wykonane na zamówienie ze stopów aluminium.

Oferta Remastered będzie również obejmowała możliwość kastomizacji deski rozdzielczej, a już teraz klienci mogą dobierać takie elementy jak np. kolor obwódek zegarów czy przycisku sygnału dźwiękowego na kierownicy. Znakiem rozpoznawczym Remastered są także boczki drzwi, na których znalazły się lakierowane podłokietniki w kształcie nadwozia samochodu, eleganckie skórzane paski służące do otwierania drzwi. Są one inspirowane wyścigowymi autami oraz dodatkowo posiadają wytłoczone logo firmy 911Garage. Od podstaw stworzono także dźwignie oraz gałkę zmiany biegów, której kształt nawiązuje do użytego korka wlewu paliwa.

Wisienką na torcie jest kierownica MOMO Prototipo wykończona skórą Nappa i szwem w kolorach tapicerki. System audio oparto za to na radioodtwarzaczu z oferty klasycznych akcesoriów producenta aut z Zuffenhausen, który dzięki klasycznemu wyglądowi pasuje do wnętrza, ale zapewnia możliwość korzystania z tak potrzebnych w dzisiejszych czasach funkcji, jak nawigacja satelitarna czy sparowanie telefonu komórkowego z zestawem głośnomówiącym i wyświetlaczem. W ten sposób Remastered łączy oryginalny styl i dzisiejsze potrzeby kierowców.

Remastered bazuje na nadwoziu generacji 964 produkowanej w latach 1989 – 1993. Dzięki temu linia auta nawiązuje do ikonicznego kształtu, który dzięki kilku przemyślanym zabiegom nabiera jeszcze bardziej rasowego wyglądu. Modyfikacje obejmują zastosowanie elementów poszycia nadwozia i detali nawiązujących do pierwowzoru kultowego modelu z lat 60. To ten zabieg przenosi wygląd Remastered o kilka epok wstecz, tworząc efekt nazywany w świecie motoryzacji „backdate”, czyli cofnięciem wyglądu auta w czasie. Aby otrzymać finalny efekt, w nadwoziu Remastered przeprowadzono wiele zmian, które były opracowywane latami. Nadkola zostały poszerzone o 30 mm z przodu jak i z tyłu, dzięki czemu są w stanie pomieścić szersze 17-calowe felgi z oponami w rozmiarze 225/45/R17 na przedniej i 255/40/R17 na tylnej osi.

Poszerzenia zostały wykonane z tego samego rodzaju stali, z którego powstały inne elementy poszycia nadwozia i połączone idealnie z całą konstrukcją. Podobnie stało się z progami skrywającymi przewody olejowe i układ klimatyzacji. Wszystko to spowodowało, że sylwetka Remastered zyskała na atrakcyjności, ale też dała podstawę do poprawy właściwości trakcyjnych oraz użytkowych auta.

Remastered pełne jest także innych ręcznie wykonanych elementów. Należy do nich m.in. atrapa znajdującego się na tylnej klapie spoilera, który otwiera się i zamyka przy wybranych prędkościach. To detale tworzą kompletne piękno samochodu, dlatego metalowe elementy nadwozia pokryto kolorem satynowanego aluminium poprzez nałożenie warstwy specjalną metodą napylenia proszkowego. Dzięki temu klamki, ramki przednich lamp czy wycieraczki, poza swoją podstawową funkcją stały się biżuteryjnymi dodatkami. Zastosowanie soczewkowych reflektorów ze światłami LED do jazdy dziennej, zaprojektowanymi przez renomowanego amerykańskiego producenta poprawiły funkcjonalność i bezpieczeństwo, jednocześnie odróżniając Remastered na tle klasycznych egzemplarzy.

Ideą Remastered jest przeniesienie klasycznego auta do teraźniejszości. Właśnie dlatego proces zmian z zakresu mechaniki i układu jezdnego to niepowtarzalna kombinacja renowacji i udoskonalenia pierwotnego projektu. Jednostka napędowa bazująca na chłodzonym powietrzem, sześciocylindrowym silniku w układzie przeciwsobnym poddana została kompletnej rewizji i wymianie wszystkich niezbędnych do jej prawidłowego funkcjonowania elementów.

Mimo że sam silnik nie jest modyfikowany, to po odbudowie i zastosowaniu nowego układu wydechowego uzyskuje pełną moc 250 KM i 310 Nm momentu obrotowego. Zaprojektowany od podstaw tłumik z kolektorami wydechowymi poprawia także przebieg krzywej momentu obrotowego w górnym zakresie obrotów, co znacząco wpływa na dynamikę. Kolektory wydechowe zaprojektowano metodą równoodległościową, co oznacza, że droga, którą pokonują spaliny, jest od każdego cylindra takiej samej długości.

O ekologię, ale także brak ograniczeń w osiągach dbają dwa sportowe katalizatory, co sprawia, że Remastered jest w pełni zgodne z przepisami norm emisji spalin. Precyzja wykonania całego elementu zakończonego podwójnymi i centralnymi końcówkami z wysokiej jakościami spawami tworzy z niego małe dzieło inżynierskiej sztuki. Dzięki kompleksowemu podejściu silnik Remastered zawsze gotowy jest do pracy na najwyższych obrotach i daje gwarancje niezawodności w każdych warunkach, nadal oddając ducha minionych epok.

Source: Remastered by 911Garage – ikona motoryzacji w podwarszawskim wydaniu. Robi wrażenie!

W tych miejscach taniej „zatankujesz” elektryka. Jest jeden warunek

Nie każdy wie, że istnieje taka organizacja jak EV Klub Polska. To największy w Polsce klub użytkowników samochodów elektrycznych. Jeśli jeszcze nie jesteś jego członkiem, a w Twoim garażu stoi świeżutki elektryk, to przeczytaj koniecznie ten artykuł, ponieważ możesz realnie zaoszczędzić trochę pieniędzy.

Klub właśnie wprowadza zniżki we współpracy z kolejnym operatorem stacji ładowania. Po sieci GreenWay Polska, w ramach której klubowicze zrealizowali ze zniżką ponad 13,7 tys. sesji ładowania i pokonali ponad 1,5 mln km, członkowie EV Klub Polska mogą teraz taniej ładować swoje auta korzystając z ładowarek sieci GO+EAuto. W sumie klubowicze mają do dyspozycji niemal pół tysiąca stacji ze zniżką w całej Polsce.

GO+EAuto w swojej sieci posiada 44 stacje, ze znaczną przewagą stacji typu DC. Są one głównie zlokalizowane na południu Polski, jednakże docelowo na koniec 2023 roku mają pojawić się na terenie każdego województwa. W kolejnych latach sieć ma rozszerzać się cyklicznie, zarówno w roku 2022, jak i 2023 w tempie 20 stacji rocznie. W głównej mierze będą to szybkie stacje ładowania o mocach 150 kW i więcej. Firma GO+EAuto, w ramach portfolio, oferuje ponadto także stacje ładowania, wśród których są m.in. warianty naścienne AC, wolno stojące punkty AC lub DC oraz warianty ultraszybkie DC.

Aby tankować taniej, warto wiedzieć, że za sam fakt rejestracji w Klubie przyznana zostanie bonifikata w postaci 5%-owego kodu rabatowego. Po wypełnieniu 3 ankiet w panelu badawczym EV Klub Polska, bonus zwiększy się do 7%, a po wypełnieniu 6 ankiet do 10%. Wypełnienie ankiety zajmuje dosłownie kilka minut, a na podstawie ich wyników tworzona jest baza preferencji obecnych i przyszłych kierowców e-pojazdów, dzięki której Klub będzie mógł jeszcze aktywniej zabiegać o interesy społeczności użytkowników EV w Polsce. 

Tyle wystarczy, by obniżyć koszty ładowania –  z 1,60 zł/kWh (DC do 40 kW) do 1,52 zł/kWh przy 5%-owej bonifikacie, do 1,49 zł/kWh przy 7%-owej i do 1,44 zł/kWh przy 10%-owej uldze. Jeżeli natomiast użytkownik korzysta ze złącza Typ 2 (AC do 22 kW), to koszty zmniejszają się odpowiednio z 1,15 zł/kWh do 1,09 zł/kWh, 1,07 zł/kWh i 1,04 zł/kWh. Uruchomienie ładowania może odbywać się na dwa sposoby – z poziomu aplikacji lub przy wykorzystaniu karty RFID, które można odebrać w biurze EV Klub Polska lub podczas comiesięcznego spotkania #MonthlyMeetUp, organizowanego przez Klub.

Source: W tych miejscach taniej „zatankujesz” elektryka. Jest jeden warunek

Elektryczne samochody ciężarowe Volvo zyskały nową funkcję. Co to jest Active Grip Control i jak działa?

Volvo uważa, że Active Grip Control to technologia, która znacząco poprawia stabilność, przyspieszanie i hamowanie na śliskiej nawierzchni. Możemy się o tym przekonać na poniższym filmiku:

Dzięki szybkiej reakcji silników elektrycznych można błyskawicznie kontrolować siłę generowaną między kołami a drogą, aby aktywnie zapobiegać tzw. „buksowaniu” kół.

Funkcja ta wyraźnie poprawia przyspieszanie na śliskiej nawierzchni. Testy przeprowadzone z Volvo FH Electric na nawierzchni o niskim współczynniku tarcia z załadowaną naczepą wykazały 45% poprawę przy pełnym przyspieszeniu.

Jeśli pojazd zacznie wpadać w poślizg, odpowiednie czujniki pozwalają systemowi sterowania pojazdu reagować na warunki nawierzchni i wykorzystywać silniki elektryczne pojazdu wraz z innymi siłownikami w inteligentny sposób, aby pomóc kierowcy utrzymać się na drodze.

Nowa funkcja ma również na celu zmniejszenie ryzyka zakleszczenia się i nadsterowności podczas jazdy bez ładunku. Funkcja Active Grip Control będzie dostępna w ciężkich samochodach ciężarowych Volvo FH, Volvo FM i Volvo FMX Electric, które są wykorzystywane do przewozów regionalnych i prac budowlanych. Wersja tej funkcji będzie również dostępna w samochodach ciężarowych z napędem na olej napędowy lub LNG.

Source: Elektryczne samochody ciężarowe Volvo zyskały nową funkcję. Co to jest Active Grip Control i jak działa?

Nissan Kiiro – wiemy jak wygląda specjalna wersja miejskiego crossovera dla… Batmana

Jego premiera jest jedną z najbardziej wyczekiwanych w 2022 r, a zaplanowano ją w Polsce na 4 marca. W filmie pojawią się oczywiście Bruce Wayne oraz Batman, a także uwielbiana przez fanów Selina Kyle, znana jako Kobieta-Kot. Produkcja przedstawia losy superbohatera na drodze od zemsty do nadziei.

Po japońsku słowo „kiiro” oznacza „żółty” – to właśnie ten kolor towarzyszy nowemu szaremu lakierowi Ceramic na nadwoziu Nissana. Wzrok przyciąga aluminiowe wykończenie dolnej krawędzi przedniego zderzaka.Wzór 19‑calowych obręczy kół Nissana Kiiro zapożyczono z najbogatszej wersji Tekna. Specjalny wzór na obudowach lusterek i krawędziach dachu sprawia wrażenie spływającego w kierunku tyłu samochodu pod wpływem wiatru lub pędu powietrza.

Tapicerka foteli została wykonana z połączenia czarnej i metalicznie szarej syntetycznej skóry. Oprócz nowego materiału przednie i tylne siedzenia otrzymały żółte przeszycia. Takie same akcenty znalazły się na centralnym podłokietniku, konsoli środkowej, panelach przednich drzwi oraz na miękkim obiciu deski rozdzielczej.

Kiiro powstanie jedynie w liczbie 5 000 egzemplarzy dla całego regionu. Wcześniej Nissan oferował już specjalne wersje modelu pierwszej generacji – Kuro (czarną) i Shiro (białą).

Pod maską jest litrowa jednostka z turbodoładowaniem, która generuje 114 KM mocy i 200 Nm momentu obrotowego. Standardowo samochód wyposażony jest w sześciobiegową, manualną skrzynię biegów, ale dostępna jest również dwusprzęgłowa przekładnia automatyczna z manetkami przy kierownicy.

Source: Nissan Kiiro – wiemy jak wygląda specjalna wersja miejskiego crossovera dla… Batmana

Słyszysz stukot przy skręconych kołach? To mogą być uszkodzone przeguby

Przeguby możemy podzielić na zewnętrzne i wewnętrzne. Są one elementem konstrukcyjnym półosi napędowej. Do ich awarii dochodzi podczas gwałtownego przenoszenia obciążeń wywołanych dodaniem gazu przy jednoczesnym skręceniu kół. Popularnym powodem usterki przegubu jest również uszkodzenie gumowejosłony, potocznie nazywanej manszetą. Wtedy do całego mechanizmu dostają się różne zanieczyszczenia pogłębiające uszkodzenia mechaniczne.

Stukot przy skręconych kołach? Zwróć uwagę na przegub zewnętrzny

Objawem zużycia przegubów mogą być charakterystyczne dźwięki. Zewnętrzny przegub, który znajduje się bliżej koła, daje o sobie znać metalicznym stukotem. Pojawia się on przede wszystkim podczas maksymalnego skrętu kół w jedną ze stron. Wraz z postępującym zużyciem wspomniane objawy narastają i przechodzą w ciągłe grzechotanie podczas jazdy.

Przegub wewnętrzny powoduje silne drgania

Oczywiście przy podziale przegubów na zewnętrzne i wewnętrzne również te znajdujące się bliżej układu napędowego mogą się zużyć. Kierowca z pewnością odczuje i usłyszy, że coś z jego samochodem jest nie tak, ponieważ uszkodzony przegub wewnętrzny potrafi wprowadzić auto w silne drgania i stuki, które pojawiają się przy przyspieszaniu. Ustępują one, gdy pojazd zaczyna się swobodnie toczyć.

Wizyta u mechanika to bardzo dobra decyzja

Na koniec można postawić pytanie, czy wymianę uszkodzonego przegubu uda się przeprowadzić samodzielnie? Tak, jest to możliwe, jednak wymaga to miejsca do pracy i kilku narzędzi. Z pewnością bardzo trudno będzie to zrobić na parkingu. Dlatego roztropnym posunięciem jest wizyta u mechanika.

Source: Słyszysz stukot przy skręconych kołach? To mogą być uszkodzone przeguby

Wyjazd na narty – jak się przygotować, aby bezpiecznie dotrzeć do celu?

Trwający sezon narciarski to dobry czas, aby po tygodniach przebywania w pracy, wymagającej nierzadko siedzenia przed ekranem wiele godzin dziennie, zażyć ruchu na świeżym powietrzu i uprawiać sporty zimowe. Podpowiadamy, o czym powinni pamiętać wszyscy miłośnicy tej formy spędzania wolnego czasu, którzy wybierają się w góry autem.

Pamiętajmy, żeby przed wyruszeniem w drogę spakować nie tylko sprzęt narciarski czy snowboard, lecz także wyposażenie, które może nam się przydać podczas jazdy samochodem w górach. Warto dowiedzieć się, jakie warunki panują w miejscu, które zamierzamy odwiedzić, aby zabrać ze sobą na przykład łańcuchy śniegowe, saperkę czy żwirek do podsypania pod koła, gdy utkniemy w śniegu. 

Montowanie łańcuchów śniegowych można przećwiczyć wcześniej na płaskiej powierzchni, aby w razie potrzeby umieć je założyć, kiedy będziemy poruszać się po oblodzonych i zaśnieżonych górskich drogach. Łańcuchy antypoślizgowe pomagają bezpiecznie przejechać przez te odcinki, na których nie radzą sobie nawet opony zimowe, jednak gdy tylko ponownie znajdziemy się na odkrytym asfalcie, należy zdjąć łańcuchy z kół, aby nie spowodować uszkodzeń opon lub nawierzchni drogi – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Nie należy transportować niezabezpieczonego, luźno przemieszczającego się sprzętu sportowego w kabinie auta, gdyż może to stanowić zagrożenie zarówno dla kierowcy, pasażerów, jak i innych uczestników ruchu. Najbardziej komfortowe jest podróżowanie z nartami czy deską umieszczonymi na zewnątrz auta. Mamy tu do dyspozycji bagażniki dachowe, wśród których należy wybrać box dopasowany do rozmiarów i liczby przewożonych kompletów nart czy desek snowboardowych. Zwróćmy przy tym uwagę na dopuszczalne obciążenie dachu zgodnie z zaleceniami producenta samochodu.

Przemieszczając się z załadowanym bagażnikiem dachowym, miejmy na uwadze, że nie pozostaje on bez wpływu na aerodynamikę naszego auta. Pamiętajmy o tym zwłaszcza przy wykonywaniu manewrów, między innymi takich jak wyprzedzanie czy wymijanie, które o tej porze roku i tak mogą być utrudnione na przykład przy niekorzystnej pogodzie, podczas opadów, ograniczonej widoczności czy na śliskiej nawierzchni.

Zimą na górskich trasach szczególne znaczenie ma zachowanie bezpiecznej prędkości i dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków. Ostrożna, rozważna jazda i myślenie za kierownicą na pewno zaprocentują choćby przy pokonywaniu zakrętów czy jeździe pod górkę na oblodzonej trasie.

Source: Wyjazd na narty – jak się przygotować, aby bezpiecznie dotrzeć do celu?

Seat i Cupra mają nowego dyrektora. Kim jest Daria Zielaskiewicz?

Zielaskiewicz związana jest z Volkswagen Group Polska od 12 lat. W 2009 roku rozpoczęła pracę w Kulczyk Tradex na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży flotowej w multimarkowym Dziale Sprzedaży Flotowej.

Dwa lata później objęła rolę koordynatora Back Office dla Sprzedaży Flotowej, a następnie dyrektora marketingu w marce Volkswagen Samochody Dostawcze. Od 2016 roku była odpowiedzialna za obszar marketingu i Brand Management w Volkswagen Financial Services.

Jest absolwentką poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, studiów MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu oraz programu managerskiego PMD Barcelona na IESE Business School, University of Navara.

Powrót do struktur VGP i możliwość pracy nad dalszym rozwojem hiszpańskich marek SEAT i CUPRA są dla mnie bardzo wartościowym i ciekawym doświadczeniem. Najbliższe lata stawiają przed branżą motoryzacyjną wymagające wyzwania.  Jestem pewna, że nasze brandy są do nich odpowiednio przygotowane i cieszę się, że będę częścią tej historii – mówi Daria Zielaskiewicz, nowa dyrektorka marek Seat i Cupra. 

Source: Seat i Cupra mają nowego dyrektora. Kim jest Daria Zielaskiewicz?

Najmniejszy i najtańszy samochód elektryczny Volkswagena już w 2025 roku! Jaki będzie?

Volkswagen zrezygnował z elementów dekoracyjnych i dodatków, a także z konwencjonalnych materiałów. Na przykład podsufitka i wygłuszenie przedniej pokrywy są w całości wykonane z przetworzonych plastikowych butelek.

Lakier bezbarwny do karoserii zawiera wióry drzewne jako naturalny barwnik oraz organiczny środek utwardzający. Olej organiczny, naturalna guma i… łuski ryżu to tylko niektóre z surowców użytych do produkcji opon.

Drewno wykorzystane w kabinie ID. LIFE pochodzi ze zrównoważonych lasów. Pasażerowie będą siedzieć na fotelach pokrytych ekologicznym welurem, wyprodukowanym w dużej części z surowców wtórnych – materiałów pochodzących z recyklingu.

Cena bazowej odmiany modelu seryjnego ma zmieścić się między 20 a 25 tysięcy euro, a w jego wnętrzu znajdą się głównie naturalne materiały i pochodzące z recyklingu. Najtańszy z elektrycznych Volkswagenów ma pojawić się na rynku w 2025 roku.

Source: Najmniejszy i najtańszy samochód elektryczny Volkswagena już w 2025 roku! Jaki będzie?

Ta marka samochodów w Europie osiągnęła najwyższy wynik sprzedaży w swojej historii

Kia osiągnęła najwyższy w historii udział w sprzedaży nowych samochodów osobowych na europejskim rynku, przy ogólnym spadku popytu na nowe auta. Według nowych danych opublikowanych przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA), udział marki Kia w europejskim rynku w 2021 roku wyniósł 4,3%, co oznacza wzrost o 0,8% w porównaniu z udziałem w 2020 roku.

Sprzedaż nowych samochodów osobowych marki Kia na rynkach Unii Europejskiej, w krajach EFTA i w Wielkiej Brytanii wzrosła w 2021 roku i wynosi 502.677 egzemplarzy, co stanowi wzrost o 20,6% w porównaniu do 416.715 samochodów sprzedanych w 2020 roku. Cały rynek samochodowy odnotował spadek o 1,5%, głównie za sprawą trudnych warunków rynkowych spowodowanych pandemią koronawirusa i z powodu niedoboru półprzewodników.

Kia przezwyciężyła trudności produkcyjne, których doświadcza wielu innych producentów samochodów, szybko pozyskiwała części i z łatwością dostosowywała produkcję w nowoczesnym zakładzie na Słowacji do zmieniającego się popytu na poszczególne modele. Dzięki temu sprzedaż w 2021 roku była o tylko 168 egzemplarzy niższa niż w 2019 roku, kiedy nabywców znalazło 502.845 samochodów marki Kia.

Do 2035 roku Kia zamierza oferować w Europie w pełni zelektryfikowaną gamę modeli. Do 2026 roku do oferty dołączy 11 samochodów elektrycznych (typu BEV). Siedem z nich będzie bazować na platformie podłogowej Electric Global Modular Platform (E-GMP). Pierwszym z nich jest Kia EV6.

Source: Ta marka samochodów w Europie osiągnęła najwyższy wynik sprzedaży w swojej historii

Polak w gronie top 10 najlepszych kierowców rajdowych świata

Według oficjalnych informacji na znakomitym dziewiątym miejscu znajdzie się w nim Mikołaj Marczyk. Miko jest również najlepszym kierowcą z mistrzostw Europy i najlepszym Polakiem ujętym w tym notowaniu. 

Mikołaj Marczyk znajdzie się na dziewiątym miejscu w rankingu FIA Global Rally Ranking. Taką informację podał m.in. serwis Rajdowych Mistrzostw Europy ERC. Organizatorzy najstarszego rajdowego cyklu świata pochwalili się faktem, że kierowca ORLEN Team będzie ich najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem.

FIA Global Rally Ranking ma być rankingiem zawodników bez podziału na cykle i klasy samochodów. Z takimi rankingami kibice od dawna mają do czynienia m.in. w tenisie ziemnym. W pierwszej symulacji FIA Global Rally Ranking, która uwzględnia wyniki osiągnięte od 15 października ubiegłego roku, numerem jeden jest startujący w mistrzostwach świata Thierry Neuville. Dziewiątym kierowcą świata jest Mikołaj Marczyk. Kierowca ORLEN Team jest jednocześnie najlepszym Polakiem i najlepszym kierowcą z mistrzostw Europy. 

Bardzo wysokie dziewiąte miejsce Mikołaja Marczyka to bez wątpienia powód do wielkiej dumy dla polskich kibiców. Czy zawodnik ORLEN Team poprawi swój ranking w trakcie sezonu 2022? Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze zaczekać. 

Source: Polak w gronie top 10 najlepszych kierowców rajdowych świata

Polski kierowca kartingowy przekazał na aukcję WOŚP kask z autografem… wirtuoza fortepianu

Nieoczekiwanie wirtuoz fortepianu okazał się fanem kartingu i lubi amatorsko sobie pojeździć. Dlatego dyrektor Filharmonii Poznańskiej Wojciech Nentwig zapowiedział, że umożliwi mu podczas pobytu w stolicy Wielkopolski, związanego z koncertem, który odbył się tuż po zwycięstwie w Konkursie Chopinowskim, taką przejażdżkę.

Wtedy do akcji wkroczył jeden z najzdolniejszych polskich kartingowców. Skontaktował się z Filharmonią Poznańską i zaproponował, że będzie towarzyszył Bruce’owi Liu na torze. Ta chętnie na propozycję 18-latka przystała. Kacper Nadolski oraz Bruce Liu ścigali się na podpoznańskim torze E1Gokart 31 października w trzech sesjach – po osiem minut każda.

Jest to wyjątkowy przedmiot, pokazujący, że łączenie dwóch odległych od siebie światów, jednego związanego z motosportem, drugiego –  z muzyką klasyczną, jest możliwe – mówi Kacper Nadolski, jeden z najzdolniejszych polskich kierowców kartingowych, występujący w międzynarodowych zawodach prestiżowej kategorii KZ2. – Chciałbym, żeby trafił w dobre ręce, a wylicytowane podczas aukcji pieniądze pomogły przyczynić się do zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci, co jest celem 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Aukcja kasku Arai SK-6 (rozmiar L- 59-60cm) z homologacją FIA do sportu kartingowego wzbogaconego o autograf Bruce’a Liu, zwycięzcy ubiegłorocznego Konkursu Chopinowskiego, odbywa się na Allegro za pośrednictwem poznańskiego Sztabu Ławica: https://allegro.pl/oferta/kask-z-podpisem-zwyciezcy-konkursu-chopinowskiego-11717720014 i potrwa do 6 lutego. Cena wywoławcza wynosi 5 tys. zł.

Source: Polski kierowca kartingowy przekazał na aukcję WOŚP kask z autografem… wirtuoza fortepianu

Kto sprzedaje najtańsze samochody używane w Europie?

Według danych AAA AUTO, największego operatora sieci autocentrów w krajach Grupy Wyszehradzkiej, najdroższe samochody używane są na Słowacji i w Czechach, a najtańsze na Węgrzech i w Polsce. 

W grudniu 2021 roku mediana ceny samochodu używanego w Polsce wynosiła 23.900 złotych. W tym samym okresie mediana auta z drugiej ręki na Węgrzech wynosiła 28.470 złotych, w Czechach 32.400 złotych, a na Słowacji 31.710 złotych. 

Przykłady mediany cen oraz wieku najczęściej oferowanych samochodów na wtórnym rynku w krajach Grupy Wyszehradzkiej w grudniu 2021 roku: 

Polska(PLN / lat) Czechy(PLN / lat) Słowacja(PLN / lat) Węgry(PLN / lat)
Volkswagen Golf  17.800 zł14 lat 26.998 zł 11 lat  25.300 zł 11 lat 23.760 zł13 lat
BMW 3  20.900 zł 15 lat  24.840 zł 14 lat  28.980 zł 12 lat  24.700 14 lat 
Ford Focus  13.900 zł 13 lat  17.100 zł 12 lat  14.700 zł 12 lat 17.160 zł 13 lat 
Audi A4  19.900 zł 15 lat  31.500 zł 12 lat  32.890 zł 12 lat  29.100 13 lat

W grudniu 2021 roku w Polsce pojawiło się 182.187 ofert sprzedaży samochodów używanych, co oznacza spadek w stosunku do listopada 2021 roku o 18.654 aut. Natomiast mediana ceny aut używanych wyniosła rekordowe 23.900 zł! To kwota o 1.400 zł wyższa niż w listopadzie 2021 roku. 

Source: Kto sprzedaje najtańsze samochody używane w Europie?

Ta aplikacja umożliwia przejazd autostradą A4 na trasie Kraków-Katowice!

Na podstawie umowy podpisanej z operatorem autostrady Stalexport Autostrada Małopolska, zmotoryzowani dzięki korzystaniu z aplikacji mPay mogą już wygodnie opłacać przejazd autostradą A4 (między Katowicami a Krakowem). 

Na autostradzie A4 (Katowice- Kraków) jedną z form płacenia za przejazd jest aplikacja mobilna. Poza tradycyjną formą opłaty pobieraną przez inkasentów na bramkach autostradowych, działa tu elektroniczny pobór opłat A4Go oraz  videotolling, który odczytuje numery rejestracyjne pojazdu, a system poboru opłat sprawdza, czy samochód
z konkretną tablicą został zarejestrowany. Warto przypomnieć, że 1 grudnia 2021 roku na płatnych odcinkach państwowych autostrad nie ma już szlabanów.  

Posiadacze aplikacji mPay mogą również podróżować płatnymi odcinkami państwowych autostrad na odcinkach A4 Sośnica-Wrocław i A2 Konin-Stryków, gdzie działa system płatności e-Toll bez potrzeby zakupu elektronicznego biletu autostradowego w punktach stacjonarnych. Całą transakcję zrealizują w mPay. Ponadto aplikacja umożliwia płacenie za parkowanie w ponad 60 miastach w całej Polsce, a dzięki wprowadzonym innowacjom, kierowca wie, w jakiej strefie płatnego parkowania się znajduje i jaka w związku z tym obowiązuje opłata.

Source: Ta aplikacja umożliwia przejazd autostradą A4 na trasie Kraków-Katowice!

M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 zaprezentowany!

Zespół M-Sport Ford World Rally Team (WRT) zaprezentował po raz pierwszy kibicom sportów motorowych nowy samochód – M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 w efektownych barwach, który będzie uczestniczyć w zelektryfikowanej erze Rajdowych Samochodowych Mistrzostwa Świata FIA 2022 (WRC).

New M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 car seen in racing livery for the first time as Ford and M-Sport celebrate 25-year, seven-championship-winning partnership  LICENSE EXPIRES: 2032-12-01. LICENSE BY: Drew Gibson. LICENSE SCOPE: A - Earned editorial, press releases, press kits, B - All non-broadcast digital and online media, C - All non-broadcast digital and online media, plus Retail and POS (showrooms, events etc), D - All print media (newspaper, magazine etc). REGION: GLOB. COPYRIGHT AND IMAGE RIGHTS: This content is solely for editorial use and for providing individual users with information. Any storage in databases, or any distribution to third parties within the scope of commercial use, or for commercial use is permitted with written consent from Ford of Europe GmbH only.

Za kierownicą trzech samochodów zasiądą – Craig Breen, Adrien Fourmaux i Gus Greensmith, którzy będą startować przez cały sezon WRC 2022. Ponadto, podczas tych zawodów do zespołu M-Sport Ford World Rally Team dołączy dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata FIA – Sébastien Loeb, który Rajd Monte Carlo wygrywał już siedmiokrotnie.

M‑Sport Ford Puma Hybrid Rally1 jest pierwszym zelektryfikowanym samochodem wyczynowym Forda, napędzanym podobnym układem napędowym, jak samochód drogowy Puma EcoBoost Hybrid1), na którym bazuje.

New M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 car seen in racing livery for the first time as Ford and M-Sport celebrate 25-year, seven-championship-winning partnership  LICENSE EXPIRES: 2032-12-01. LICENSE BY: Drew Gibson. LICENSE SCOPE: A - Earned editorial, press releases, press kits, B - All non-broadcast digital and online media, C - All non-broadcast digital and online media, plus Retail and POS (showrooms, events etc), D - All print media (newspaper, magazine etc). REGION: GLOB. COPYRIGHT AND IMAGE RIGHTS: This content is solely for editorial use and for providing individual users with information. Any storage in databases, or any distribution to third parties within the scope of commercial use, or for commercial use is permitted with written consent from Ford of Europe GmbH only.

Hybrydowy układ napędowy nowej generacji odzyskuje energię podczas hamowania i jazdy wybiegiem oraz przechowuje ją w akumulatorze, o pojemności 3,9 kWh.

New M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 car seen in racing livery for the first time as Ford and M-Sport celebrate 25-year, seven-championship-winning partnership  LICENSE EXPIRES: 2032-12-01. LICENSE BY: Drew Gibson. LICENSE SCOPE: A - Earned editorial, press releases, press kits, B - All non-broadcast digital and online media, C - All non-broadcast digital and online media, plus Retail and POS (showrooms, events etc), D - All print media (newspaper, magazine etc). REGION: GLOB. COPYRIGHT AND IMAGE RIGHTS: This content is solely for editorial use and for providing individual users with information. Any storage in databases, or any distribution to third parties within the scope of commercial use, or for commercial use is permitted with written consent from Ford of Europe GmbH only.

Energia ta jest następnie wykorzystywana do wspomagania znakomitych osiągów turbodoładowanego silnika benzynowego EcoBoost o pojemności 1,6 litra poprzez wielokrotne, maksymalnie trzysekundowe, „doładowanie” za pomocą silnika elektrycznego o mocy 100 kW.

Samochód może również wykorzystywać zelektryfikowany układ napędowy do poruszania się po terenach zamieszkałych, w parkach serwisowych i na trasach dojazdowych między odcinkami specjalnymi przy użyciu wyłącznie energii elektrycznej.

New M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 car seen in racing livery for the first time as Ford and M-Sport celebrate 25-year, seven-championship-winning partnership  LICENSE EXPIRES: 2032-12-01. LICENSE BY: Drew Gibson. LICENSE SCOPE: A - Earned editorial, press releases, press kits, B - All non-broadcast digital and online media, C - All non-broadcast digital and online media, plus Retail and POS (showrooms, events etc), D - All print media (newspaper, magazine etc). REGION: GLOB. COPYRIGHT AND IMAGE RIGHTS: This content is solely for editorial use and for providing individual users with information. Any storage in databases, or any distribution to third parties within the scope of commercial use, or for commercial use is permitted with written consent from Ford of Europe GmbH only.

Akumulator można ładować za pomocą zewnętrznego źródła zasilania w wyznaczonych strefach między odcinkami specjalnymi. Ładowanie trwa około 25 minut.

Ponadto, od sezonu 2022, zawodnicy klasy FIA WRC Rally1 do zasilania silników spalinowych w samochodach rajdowych będą korzystać z paliwa, które nie zawiera paliw kopalnych i które łączy składniki syntetyczne i biodegradowalne. To paliwo w 100% zrównoważone.

Source: M-Sport Ford Puma Hybrid Rally1 zaprezentowany!

Volvo zdało trudny egzamin dla branży motoryzacyjnej. Doskonałe wyniki!

W 2021 roku Volvo Car Poland ustanowiło rekord sprzedaży osiągając wynik 11 014 rejestracji. To o 0,81% więcej niż 2020 roku. Bestsellerem marki okazał się po raz kolejny model XC60.

Volvo C40 Recharge

Polskie salony opuściło 4209 tych aut. Jednocześnie model XC60 po raz 11 raz z rzędu został najchętniej kupowanym modelem segmentu premium w Polsce. Na ten wynik pracowała zarówno pierwsza, jak i druga generacja tego modelu. Dobrze sprzedawał się także mniejszy SUV – czyli XC40 (3037 rejestracji).

Sprzedaż Volvo Cars

W porównaniu do 2020 roku, globalna sprzedaż Volvo Cars wzrosła o 5,6%  osiągają poziom 698 693 samochodów. Tym samym sprzedaż naszej marki w 2021 roku wykazała odporność na ciągłe ograniczenia podaży.

Co cieszy, firma po raz kolejny zwiększyła sprzedaż modeli Recharge, na którą składają się hybrydy ładowane z gniazdka i auta elektryczne. Ten wzrost wyniósł aż 63,9% (gama Recharge 2021 vs. 2020). Łączny udział modeli BEV i PHEV stanowił 27% sprzedaży Volvo Cars na świecie.

O 316% wzrosła liczba samochodów sprzedawanych online. To zasługa większego popytu oraz ofertą sprzedaży online dostępną na większej liczbie rynków.

Volvo C40 Recharge

W grudniu 2021 udział w globalnej sprzedaży Volvo Cars aut czysto elektrycznych wyniósł 7,4%. Aut BEV i PHEV – liczonych razem – niemal 40%, a w Europie – niemal 60%, w USA – około 30%.

Popularność modeli Volvo

Po kilku dekadach popularności modeli kombi, pałeczkę przejęły auta typu SUV. Oto najpopularniejsze modele Volvo w 2021 roku wraz z liczbą wydanych sztuk:

  • XC60:  215 635 (2020: 191 696)
  • XC40:  201 037 (2020: 185 406)
  • XC90: 108 231 (2020: 92 458)

Łącznie Volvo Cars dostarczyło klientom na całym świecie 163 489 hybryd ładowanych z gniazdka (+47,6%) oraz 25 727 aut czysto elektrycznych (+452,2%).

Source: Volvo zdało trudny egzamin dla branży motoryzacyjnej. Doskonałe wyniki!

Audi da drugie życie zużytym bateriom z „elektryków”

W Herdecke niedaleko Dortmundu, RWE uruchomiło magazyn energii wykorzystujący zużyte akumulatory litowo-jonowe z samochodów elektrycznych Audi. Dzięki 60 systemom akumulatorów nowy typ magazynu energii zlokalizowany na terenie elektrowni szczytowo-pompowej RWE nad jeziorem Hengstey, będzie w stanie tymczasowo zmagazynować około 4,5 megawatogodziny energii elektrycznej.

Dostarczone do projektu akumulatory pochodzą z wycofanych z eksploatacji pojazdów rozwojowych Audi e-tron. Po pierwszym okresie eksploatacji w samochodzie mają one jeszcze pojemność resztkową wynoszącą ponad 80 procent. Dzięki temu nadają się idealnie do zastosowania w stacjonarnych systemach magazynowania energii. W zależności od sposobu użytkowania, akumulatory te mają jeszcze do dziesięciu lat żywotności. Ponadto są one znacznie tańsze niż nowe ogniwa. I o to właśnie chodzi w ich „drugim życiu”: emisja dwutlenku węgla powstająca podczas produkcji baterii jest trwale rozłożona na dwa okresy życia produktu – jeden w samochodzie i jeden jako magazyn energii elektrycznej.

RWE wybudowało już na terenie swojej elektrowni szczytowo-pompowej w Herdecke halę lekkiej konstrukcji o powierzchni 160 metrów kwadratowych dla 60 modułów bateryjnych, które ważą około 700 kilogramów. Montaż systemów bateryjnych w hali został zakończony w październiku. Poszczególne komponenty zostały uruchomione w listopadzie ubiegłego roku.

Wyniki badań przeprowadzonych w referencyjnym obiekcie w Herdecke pomogą RWE w przyszłości budować i eksploatować większe obiekty magazynowe oparte na bateriach pozyskiwanych z samochodów elektrycznych. Obiekty te wykorzystują innowacyjną technologię, w której dwa moduły są połączone szeregowo, co zwiększa napięcie robocze i obniża koszty.

Source: Audi da drugie życie zużytym bateriom z „elektryków”

Opony bezpowietrzne trafią do motoryzacji? Już są używane w robotach

Starship Technologies, spółka należąca do portfolio funduszu Goodyear Ventures, buduje i obsługuje sieć ponad 1000 autonomicznych robotów pracujących na końcowym odcinku dostaw, które przewożą i dostarczają paczki, artykuły spożywcze i żywność bezpośrednio do klientów. 

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Starship związanym z kondycją i konserwacją opon, Goodyear opracował specjalną oponę bez powietrza, która charakteryzuje się dłuższą żywotnością i zarazem wymaga mniej czynności konserwacyjnych wykonywanych przez flotę dostawczą Starship.

Goodyear i Starship rozpoczęły fazę testów terenowych na Uniwersytecie Stanowym Bowling Green, aby ocenić zależności między pojazdem a oponą. Pierwsze wyniki testów opon samochodowych pokazały pozytywne rezultaty w zakresie zużycia bieżnika, hamowania i tłumienia drgań.

Source: Opony bezpowietrzne trafią do motoryzacji? Już są używane w robotach

Ten importer ciężarówek w Polsce zasługuje na wyjątkowe uznanie!

W drugiej połowie grudnia spółka IVECO Poland przekazała na rzecz Domu Dziecka w Pacółtowie darowiznę, która wsparła placówkę i jej mieszkańców w zakresie edukacji oraz poprawy warunków życia podopiecznych. Przeznaczone dla Domu Dziecka fundusze, umożliwiły zakup sprzętu w postaci nowej pralki, laptopów i tabletów do zdalnej nauki oraz zajęć pozalekcyjnych.

Dodatkowe środki zostały przeznaczone na realizację programu nauki języka angielskiego dla podopiecznych, które będą odbywać się w ramach zajęć pozalekcyjnych. Na liście potrzeb Domu Dziecka w Pacółtowie znajduje się także zakup samochodu osobowego, który jest niezbędny do transportu dzieci do szkoły, na zajęcia pozalekcyjne czy w ramach stałej opieki lekarskiej. Przekazane środki będą mogły wspomóc także ten wydatek.

Domy dziecka borykają się z wieloma problemami. Istotnym są braki w podstawowym wyposażeniu. Aby je rozwiązać, potrzebne są fundusze, a tych ciągle brakuje. Dlatego tak ważne jest wsparcie sponsorów oraz prywatnych darczyńców, którzy chcąc wspierać placówki opiekuńcze, oferują różnoraką pomoc, aby poprawić los najbardziej potrzebujących.W obecnej chwili zajęcia dydaktyczne prowadzone są zdalnie, wychowankowie domów dziecka, także naszego, często mają utrudniony dostęp do zajęć lekcyjnych z powodu braku sprzętu odpowiadającego wymaganiom umożliwiającym zdalną naukę, co może poważnie utrudnić realizację obowiązku szkolnego. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wsparcie i okazane serce. – powiedziała Małgorzata Wojnarowicz, Dyrektor Domu Dziecka w Pacółtowie.

Dom Dziecka w Pacółtowie w gminie Nowe Miasto Lubawskie, powiat nowomiejski, jest placówką opiekuńczą działającą od 1984 roku. Aktualnie przebywa w nim czternaścioro podopiecznych w wieku od 2 do 20 lat.

Source: Ten importer ciężarówek w Polsce zasługuje na wyjątkowe uznanie!

Samochodowe plany Polaków na 2022 rok. Benzyna króluje, tuż za nią hybryda plug-in

InsightOut Lab z marką Volkswagen zapytali Polaków o plany zakupu, leasingu lub wynajmu samochodu w 2022 r. Z badania dowiadujemy się nie tylko jaka część badanych deklaruje zmianę auta, ale również w jaki sposób sfinansuje nabycie samochodu i jaki rodzaj napędu wybierze. Respondenci wskazywali także swoje motywacje do zakupu hybryd plug-in, które okazały się cieszyć dużym zainteresowaniem.

Zmiana auta w 2022 r.
Z badania wynika, że w 2022 r. 16% dorosłych Polaków zamierza kupić, wziąć w leasing lub wynajem długoterminowy auto nowe lub używane. To optymistyczne deklaracje, bo nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko osoby w wieku produkcyjnym, czyli do 59 lat dla kobiet i 64 lat dla mężczyzn, wówczas zgodnie z danymi GUS za 2019 r., 16% oznacza około 3,6 mln osób.

Tymczasem z danych KPRM wynika, że w pierwszym półroczu 2021 r. liczba rejestracji aut osobowych wyniosła 678 tys.
Badani w zależności od wieku i miejsca zamieszkania różnią się, jeśli chodzi o zamiary wymiany auta. Osoby najmłodsze (18-24 lata) i najstarsze (+55) o 5-6 pkt. proc. rzadziej od pozostałych mają takie plany. Gdy spojrzymy na miejsce zamieszkania respondentów, okazuje się, że najbardziej chętni do zmiany auta są mieszkańcy wsi i średnich miast (20-99 tys. mieszkańców). Takie deklaracje składa odpowiednio 18 i 19% z nich.

Używane za gotówkę

Statystyczny Polak, który zamierza zmienić auto w 2022 r., wybierze samochód używany za gotówkę. W sumie 55% osób deklarujących zmianę auta w 2022 r. wybierze auto z drugiej ręki, a 35% – nowe. Jeśli zaś popatrzymy na odpowiedzi przez pryzmat finansowania, to 57% ankietowanych zapłaci gotówką, a 33% wybierze inne formy finansowania. Do salonów, po auto nowe lub używane, wybierze się 55% badanych, a do komisu lub prywatnego właściciela 35%.

Warto odnotować, że 8% planujących zmienić auto w 2022 r., jeszcze nie jest pewne, czy wybierze auto używane czy nowe oraz jak je sfinansuje. Ten względnie wysoki odsetek nie jest zaskoczeniem w obliczu szerokiej palety możliwości, jakie oferuje rynek.

PHEV-y na celowniku

Wśród osób, które zamierzają zmienić auto w 2022 r., największą popularnością wciąż cieszą się napędy konwencjonalne. Auto z silnikiem benzynowym chce kupić co trzeci badany. Nieco ponad 10% deklaruje zainteresowanie napędem diesla, a także autem z instalacją gazową. Zatem w sumie 55% ankietowanych, którzy zamierzają zmienić auto, wybierze napęd konwencjonalny.

Jednak na drugim miejscu pod względem popularności znalazły się hybrydy typu plug-in. Auta z takim napędem rozważa 15% badanych. To więcej niż w przypadku diesla lub LPG. Jeżeli dodamy do tego 4% osób, rozważających zakup auta w pełni elektrycznego, wówczas okaże się, że niemal 20% chce zmienić auto na takie, które może jeździć bez emisji dwutlenku węgla. Warto również zwrócić uwagę, że aż 18% osób, które deklarują zmianę auta, nie wie, jaki rodzaj napędu wybierze. Może to sugerować, że napęd nie jest kluczowy przy podejmowaniu decyzji o wymianie samochodu.

Cena jest najważniejsza dla MŚP

Cena jest obecnie głównym kryterium decydującym o wyborze samochodów w firmach z sektora MŚP – wynika z badania zrealizowanego przez Instytut Keralla na zlecenie Carefleet S.A. Mikro, mali i średni przedsiębiorcy kupując służbowe auta, zwracają także uwagę na koszty eksploatacji oraz uniwersalność pojazdów. Jedynie dla niewielkiego odsetka respondentów priorytetem są takie kwestie, jak funkcjonalność czy reprezentacyjny wygląd firmowego samochodu. 

Według danych SAMAR w 2021 roku w Polsce sprzedano łącznie 520 575 sztuk nowych samochodów osobowych i dostawczych o masie do 3,5 t. To o ponad 6,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Za wyniki te, podobnie jak w poprzednich latach, odpowiadają w dużej mierze przedsiębiorstwa, w tym firmy z sektora MŚP. 

Nieco ponad 18 proc. przedstawicieli mikro, małych i średnich przedsiębiorstw kupując firmowe samochody, kieruje się swoimi wcześniejszymi doświadczeniami i wybiera marki, które już posiada w swojej flocie. Aspekty takie jak bezpieczeństwo oraz komfort użytkowania pojazdów są istotne dla 8,8 proc. respondentów. Tylko niewielki odsetek ankietowanych zwraca uwagę na takie kwestie, jak względy ekologiczne (2,0 proc. wskazań), reprezentacyjny wygląd (1,8 proc.) czy funkcjonalność (1,1 proc.)

Source: Samochodowe plany Polaków na 2022 rok. Benzyna króluje, tuż za nią hybryda plug-in

Pomiary odcinkowe rejestrują więcej wykroczeń niż fotoradary? Eksperci nie mają wątpliwości

W Polsce mamy już 32 odcinki objęte nadzorem systemów służących do wyliczania średniego czasu przejazdu poruszających się na nich pojazdów. Jednym z ostatnich, który zaczął działać tuż przed Świętami był system oddany do użytku wraz z tunelem na S2 przebiegającym pod Ursynowem w Warszawie w ramach Południowej Obwodnicy Warszawy. To pierwszy tego typu OPP (w tunelu) w Polsce i zapewne nie ostatni.

Fotoradar, czyli radarowy miernik prędkości

W najbliższych latach w 13 województwach planowany jest montaż kolejnych 39 urządzeń – Główny Inspektorat Transportu Drogowego ogłosił pod koniec roku przetarg. To dobra wiadomość, ponieważ odcinkowe pomiary prędkości o wiele lepiej przyczyniają się do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze w porównaniu z klasycznymi fotoradarami.

Jak skuteczność OPP wygląda w statystykach? Według CANARD, liczba wypadków na odcinkach dróg objętych tego typu kontrolą spadła o 57%, co przełożyło się na 71% mniej ofiar śmiertelnych i o 56% mniej rannych w wypadkach.

Które drogi powinny być wyposażone w odcinkowy pomiar prędkości?

Dobrą podpowiedzią w typowaniu lokalizacji nowych urządzeń kontrolujących prędkość, są statystyki policyjne. Według ostatnich danych (za 2020 r.), choć najczęstszą przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (27,2%), to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było prawie równie częstym powodem kolizji – 26,3%.

Trzeba też zauważyć, że ponad połowa wypadków – 55,2% – miała miejsce na prostych odcinkach drogi i przy dobrych warunkach pogodowych (65,1%). To pozwala wyciągnąć pewne wnioski. 

Odcinkowy pomiar prędkości najlepiej sprawdza się na:

  • autostradach,
  • drogach szybkiego ruchu, w tym obwodnicach,
  • mostach i w tunelach.

Najważniejsze zalety odcinkowego pomiaru prędkości

Jak już wspomniano, wymusza on poruszanie się zgodnie z przepisami na całym odcinku objętym pomiarem, a nie tylko w jednym punkcie. To najważniejszy atut tych urządzeń, wpływający na bezpieczeństwo. Niewątpliwą zaletą systemów OPP jest też możliwość wykorzystania istniejącej infrastruktury drogowej, dzięki czemu zarządcy dróg nie muszą ponownie inwestować w drogie rozwiązania infrastrukturalne, jak dodatkowe konstrukcje wsporcze nad pasami ruchu.

656 tys. mandatów z fotoradarów w 2020 roku. Rekordzista przekroczył prędkość o 142 km/h!

Ponadto, urządzenia OPP ze względu na swój rozmiar nie wpływają negatywnie na estetykę miejsc objętych nadzorem np. konserwatora zabytków. Zarządca ma możliwość skutecznej kontroli kierowców bez naruszenia niepowtarzalnego charakteru miejsc zabytkowych, takich jak np. wiekowe mosty lub wiadukty. 

Źródło: Sprint S.A.

Source: Pomiary odcinkowe rejestrują więcej wykroczeń niż fotoradary? Eksperci nie mają wątpliwości

Kawasaki Z 50th Anniversary – znamy ceny jubileuszowej kolekcji!

Dynamiczna stylistyka Sugomi modelu Z900 zdobyła wielu fanów od czasu jej wprowadzenia na rynek. Dzięki bezkompromisowej, agresywnej linii dopasowanej do dynamicznej charakterystyki, którą może wykazać się każdy model rodziny ‘Z’, limitowana seria Supernaked Z900 na 50-tą rocznicę rodziny „Z” pokryta została lakierem Firecracker Red znanym z modelu Z1100GP, dominującego na rynku w latach 80-tych.

Ten odcień czerwieni – występujący również na legendarnym GPZ900R – był wówczas charakterystycznym kolorem Kawasaki. Kolejny wizualny akcent, którym szczyci się limitowana wersja, to widelec w kolorze złotym oraz rama w błyszczącej czerni. Z900 Z50th Anniversary będzie dostępny sezonie 2022 zarówno jako model o pełnej mocy, jak i w specyfikacji 70 kW kategorii A2. Wyposażony w kolorowe wyświetlacz TFT z łącznością ze smartfonem, Z900 zawiera kilka trybów mocy, kontrolę trakcji KTRC czy oświetlenie Full-LED.

Przyjazny dla każdego motocyklisty Z650 o niewielkiej szerokości i wyposażony w responsywny, rzędowy dwucylindrowy silnik, jest zdecydowanym faworytem wśród motocyklistów, niezależnie od poziomu umiejętności. Wyposażony w oświetlenie LED, wyświetlacz TFT i łączność ze smartfonem, Z650 pobudza zmysły i inspiruje podczas każdej podróży. Intensywny czerwony kolor, przygotowany dla rocznicowych modeli, czyni agresywną stylizację „Zeta” jeszcze bardziej efektowną.

Ciemnoniebieskie i srebrne akcenty podkreślają czerwony lakier i podobne jak pozostałe modele jubileuszowe, emblemat „Z” i logo Kawasaki są wykończone w kolorze złotym, co dodatkowo odróżnia limitowaną kolekcję od ich standardowych odpowiedników. Do tego obręcze w kolorze czerwonym ze srebrnymi paskami, specjalna skórzana kanapa oraz pamiątkowe logo „Z 50th” na przednim błotniku.

Jeszcze bardziej poszerzając gamę Retro Sport, Kawasaki powróciło do korzeni marki Z, wybierając kultowy wzór „Fireball” oryginalnego Z1 dla jubileuszowych edycji modeli retro Z900RS i Z650RS. Specjalnie dla tych modeli opracowano proces 

lakierowania. „Cukierkowy” kolor zbiornika paliwa i karoserii jest nakładany warstwami, aby wydobyć głęboką, błyszczącą teksturę, która podkreśla nieodłączne piękno tych maszyn. Uzupełnieniem bogatej kolorystyki są ramy obu maszyn wykończone w czarnym połysku i posiadające specjalną skórę siedziska o odmiennej od standardowego modelu fakturze, a także przeszycia w innym kolorze. Obie modele posiadają koła w kolorze złotym i emblematy „Double Overhead Camshaft”, które przypominają przeszłość i dumnie pokazują logo „Z 50th” na górze zbiornika. Dodatkowo, osłony silnika po lewej i prawej stronie Z900RS mają emblemat „DOHC”.

Rzadko zdarza się, aby rodzina modeli marki przetrwała dekadę, nie mówiąc już o pięciu, a jednak… rodzina Kawasaki „Z” rośnie w siłę. W 2022 roku ta siła urzeczywistni się dzięki obecności czterech modeli gamy „Z50th”, stanowiących część obchodów i ponadczasowej więzi między Kawasaki a rzeszą wiernych fanów, zarówno tych dotychczasowych, jak i dołączających do marki.

Limitowane albumy Kawasaki „Z”

Specjalny album upamiętniający 50 lat marki „Z” zostanie przekazany klientom, którzy zakupią jeden z limitowanych egzemplarzy 50th Anniversary, bez dodatkowych kosztów. Album nie będzie dostępny w sprzedaży.

Kolorystyka oraz ceny modeli 50th Anniversary:

Z650 FIRECRACKER RED 36.800 PLN
Z900 FIRECRACKER RED 50.100 PLN
Z650RS CANDY DIAMOND BROWN 41.800 PLN
Z900RS CANDY DIAMOND BROWN 63.200 PLN

Source: Kawasaki Z 50th Anniversary – znamy ceny jubileuszowej kolekcji!

Ile lat mają i ile kosztują auta kupowane na kredyt w Polsce? Te dane zaskakują!

Z analizy firmy wynika, że w 2019 r. średni wiek kredytowanego przez nią pojazdu wyniósł 8 lat, a w 2020 i 2021 r. było to nieco ponad 7 lat.

Stosunkowo najmłodsze auta – bo 6-letnie – kupowali kierowcy z województwa podlaskiego. W większości pozostałych województw średni wiek kredytowanego auta wynosił 7-8 lat. Tylko w województwie lubelskim było to 9 lat.

Z Przebiegiem, Bmw X5, Suv, Reflektor, Szef Światła

Te dane znajdują odzwierciedlenie również w wartości kredytowanych pojazdów. Z analizy firmy widać zdecydowany wzrost wartości kredytowanych aut. Jeśli porównać dane z ostatniego przed-pandemicznego roku, czyli 2019, do dostępnych danych z 2021 r. to przeciętnie była ona wyższa o prawie 30%. W 2019 r. średnia wartość pojazdu kupowanego na kredyt wynosiła niecałe 38 tys. zł. Obecnie to już nieco ponad 49 tys. zł.

Najniższą wartość kredytowanych samochodów notuje się w województwie lubelskim – 43,2 tys. zł, czyli tam gdzie średni wiek kredytowanego pojazdu jest najwyższy. Na drugim biegunie jest województwo podlaskie, którego mieszkańcy decydują się na skredytowanie stosunkowo najnowszych pojazdów, o średniej wartości niemal 58 tys. zł.

Samochód, System Transportu, Pojazd, Jazda, Koło

W województwach: zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim jest to niewiele mniej, bo około 57 tys. zł. W tych regionach średnia wieku pojazdów wynosi około siedmiu lat.

Żródło: Cofidis S.A, Samar Polska

Source: Ile lat mają i ile kosztują auta kupowane na kredyt w Polsce? Te dane zaskakują!

Motoryzacyjny rap? Posłuchaj muzyki z perspektywy jazdy samochodem

„dddd”to pełen nostalgicznej refleksji numer o tym, jak długie mogą okazać się powroty do domu –te dosłowne i te w przenośni. Teledysk dostępny jest na oficjalnym kanale QueQuality: https://youtu.be/foTH9jqs9-I„dddd” to ostatni singiel zapowiadający album „Hample” favsta i gibbsa, który ukaże się 10 grudnia.

Ten materiał to przede wszystkim emocje związane z nocnym życiem miasta, oglądane z perspektywy jazdy samochodem. Na wydawnictwie znajdzie się m.in. rezultat zaskakującej współpracy producentów z Pezetem i Zalewskim –„Francuskie filmy”.

Wśród gości na płycie pojawiają się również Kiełas, Szpaku, Kukon, Kabe i PLK.Przedsprzedaż „Hample” pod adresem: https://queshop.pl/hample. Wydawnictwo w preorderze dostępne jest w limitowanych wersjach z koszulką oraz bluzą.

Source: Motoryzacyjny rap? Posłuchaj muzyki z perspektywy jazdy samochodem

Zatrzymanie prawa jazdy w 2022 roku – za jakie przewinienia możesz się tego spodziewać?

Nadmierna prędkość na polskich drogach to już prawdziwa zmora i niestety najczęstszy powód zatrzymania prawa jazdy w naszym kraju. Ciągle słyszymy, że kierowcy przekroczyli prędkość o więcej niż 50 km/h. Wielokrotnie na łamach naszego portalu pisaliśmy o przypadkach, gdy niepoprawny kierowca mknął w zabudowanym terenie nawet ponad 120 km/h. Te niechlubne wyniki polskich kierowców sprawiły, że na drogach jest coraz więcej patroli drogówki.

Prędkość – wróg nr 1

Jeśli przekroczymy prędkość dozwoloną o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym musimy liczyć się z tym, że policjanci zatrzymają nasze prawo jazdy na 3 miesiące. Jeśli dojdzie do zatrzymania po namierzeniu przez policyjny radar, wówczas dokument zostanie nam odebrany natychmiast. Pamiętajmy, że wtedy nie będzie miało znaczenia to, czy przyjmiemy mandat, czy skierujemy sprawę na drogę postępowania sądowego.

Policjant po służbie zatrzymał kierowcę, który miał ponad 3 promile -  Aktualności - KPP w Piasecznie

W sytuacji, gdy naszą nadmierną prędkość zarejestruje fotoradar, wówczas sprawa zostanie skierowana do sądu, a kierowca straci uprawnienia po ogłoszeniu wyroku. Często taka sprawa trwa od 1 do 3 miesięcy. Oczywiście w polskim kodeksie ruchu drogowego nie mogło zabraknąć kar dla tzw. recydywistów. Jeśli kierowca, który stracił uprawnienia zostanie ponownie zatrzymany za kierownicą przez policję, wówczas może mieć zatrzymane prawo jazdy na kolejne 3 miesiące. Gdy taka sytuacja się powtórzy ponownie, wtedy kierujący straci swoje uprawnienia i będzie musiał ponownie iść na kurs oraz zdać egzaminy. A jak wiemy, nie jest to wcale łatwe, szczególnie, gdy nie testowaliśmy swoich umiejętności na placu przez kilka, a nawet kilkanaście lat.

Punkty karne a prawo jazdy

Kolejną okolicznością, w której kierujący może stracić swoje wymarzone prawo jazdy, to oczywiście przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych. Młodsi kierowcy stażem mają do do dyspozycji 20 punktów karnych, a ci bardziej doświadczeni na drodze – 24 punkty karne.

Policja: Pijani kierowcy to potencjalni zabójcy - Motoryzacja w INTERIA.PL

Osoby, które niedawno zdały prawo jazdy, a z jakichś powodów uzbierały 20 punktów będą musiał ponownie zdać wszystkie egzaminy. Doświadczeni kierowcy po uzyskaniu 24 punktów karnych muszą przejść badania psychologiczne i zaliczyć specjalny kurs reedukacyjny. Od 1 stycznia 2022 roku zostaną całkowicie zniesione szkolenia, które dawały możliwość kierowcy na zmniejszenie liczby punktów karnych.

Za dużo pasażerów w samochodzie? Odbiorą Ci prawo jazdy

W trakcie kontroli drogowej może się okazać, że policjant poprosi nas o to, aby wszyscy pasażerowie wysiedli z pojazdu. Jeśli przewozimy więcej osób niż jest to dozwolone i co najważniejsze – zapisane w dowodzie rejestracyjnym, to wówczas stracimy prawo jazdy na 3 miesiące.

Policjanci zwracają na to szczególną uwagę w trakcie rutynowych kontroli. Nierzadko młode osoby w ogóle nie stosują się do tego przepisu i przewożą kilka osób na tylnej kanapie samochodu i nawet w… bagażniku.

Zatrzymanie prawa jazdy za wykroczenie i przestępstwo

Wielu kierowców pyta w internecie, kiedy sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na dłuższy okres. Już spieszymy z odpowiedzią. Taki wyrok może zapaść, gdy policjant zobaczy, że na drodze popełniliśmy poważne wykroczenie. Zazwyczaj są to takie sytuacje, gdy kierowca, np. nie zatrzyma się do kontroli, bardzo poważnie przekracza prędkość. Wówczas, kierujący może stracić prawo jazdy od 6 miesięcy nawet do 3 lat.

Gliwice. Pijany kierowca prosił policjantów, by nie wzywali policji.  Sylwestrowe życzenie się nie spełniło - tvp.info

Pamiętajmy, że jeśli w wyniku nieposzanowania zasad ruchu drogowego spowodujemy wypadek z uszczerbkiem na zdrowiu lub co gorsza, ofiarami, zakaz prowadzenia może być orzeczony nawet na 10 lat.

Piłeś? Nie jedź

Te słynne słowa działają na wyobraźnię. Niestety nie na wszystkich kierowców. Ciągle wspominamy o pijanych kierowcach, którzy spowodowali wypadek, nierzadko ze skutkiem śmiertelnym. Picie alkoholu i wsiadanie za kierownicę może nas sporo kosztować.

Pamiętajmy, że zatrzymanie prawa jazdy po alkoholu może nastąpić po spożyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości. Warto wiedzieć, na czym polega różnica. Jeśli policjanci sprawdzą, że kierowca ma zawartość alkoholu w organizmie od 0,2 do 0,5 promila, wówczas może otrzymać sądowy zakaz prowadzenia na czas od 6 miesięcy do 3 lat. Takie zachowanie nazywane jest wykroczeniem.

Pijany kierowca opla dwukrotnie zatrzymany w ciągu jednego dnia - Policja.pl  - Portal polskiej Policji

Kierowca, który zostanie przyłapany z zawartością alkoholu powyżej 0,5 promila otrzyma wyrok zatrzymania prawa jazdy na minimum 3 lata, a nawet i do 15 lat. Taki czyn jest traktowany jako przestępstwo. Takie same zasady są stosowane w przypadku kierowców, którzy stosują środki odurzające i siadają za kierownicą.

Ucieczka z miejsca wypadku to fatalny pomysł

Chociaż wydaje się to wręcz niemożliwe, żeby uciekać z miejsca wypadku, czy kolizji drogowej, to jednak wciąż są kierowcy, którzy dopuszczają się takiego czynu. Jeśli kierowca nie udzieli pomocy poszkodowanym, nie wezwie odpowiednich służb i zrobi wszystko, by jak najszybciej zniknąć z miejsca zdarzenia, wówczas musi się liczyć z karą zatrzymania prawa jazdy na okres 3 lat.

W tej kwestii sądy w Polsce są wprost nieugięte i nie ma co liczyć na zmniejszenie wyroku. Kierowcy, którzy w takiej sytuacji byli pod wpływem alkoholu lub narkotyków prawdopodobnie stracą uprawnienia dożywotnio.

Pijany kierowca miał 4 promile alkoholu we krwi. Kierował ciągnikiem bez  badań technicznych

Zdaniem policji chętnych do jazdy bez „prawka” nie brakuje. W 2020 roku uprawnienia straciło 106,7 tys. kierowców – policjanci szacują, że co najmniej połowa z nich i tak korzysta z samochodu. To fatalne informacje dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Gorąco apelujemy o ostrożność i poszanowanie bezpieczeństwa swojego, jak i innych na drodze.

Source: Zatrzymanie prawa jazdy w 2022 roku – za jakie przewinienia możesz się tego spodziewać?

Rok 2022 – jakie premiery planuje Opel? Czy Astra zawojuje rynek?

W mediach społecznościowych można natomiast obejrzeć filmowe podsumowanie roku zatytułowane „Best of Opel 2021”. Przebojem był powrót legendarnej Manty. Producent dostarczał także emocji na rajdach. Opel Corsa‑e Rally zadebiutował w ADAC Opel e-Rally Cup, pierwszym na świecie jednomarkowym pucharze samochodów w pełni elektrycznych.

Kolejnym tegorocznym uzupełnieniem elektrycznego portfolio Opla jest Combo‑e Life, który dołączył do swojego większego brata Opla Zafiry‑e Life reprezentującego segment minivanów

W najbliższych miesiącach na drogach pojawią się ważne modele Opla, w tym przede wszystkim nowa generacja Astry.

W przyszłym roku minie 160 lat od założenia przez Adama Opla firmy, która ewoluowała od producenta maszyn do szycia i największego na świecie producenta rowerów do cieszącej się międzynarodowym uznaniem marki motoryzacyjnej. Po 160 latach Opel dokonuje kolejnej transformacji, z producenta pojazdów w dostawcę usług elektrycznej mobilności. Najpóźniej od 2028 r. Opel będzie oferował w Europie wyłącznie samochody elektryczne.

W 2022 r. na drogach pojawią się: Astra hatchback i Sports Tourer, oraz nowy Grandland. Produkcja nowego Grandlanda (w tym w odmianie hybrydowej plug-in) rozpocznie się w styczniu, a wkrótce potem pierwsze egzemplarze SUV‑a trafią do klientów. Nowy Rocks‑e już jest w sprzedaży.

Do aktywnej eksploatacji wejdzie także nowy Movano, dostępny również z napędem wyłącznie elektrycznym jako Movano‑e. Zatem klienci mogą już wybrać każdy model dostawczego Opla z napędem w pełni elektrycznym.

Po premierze we wrześniu 2021 r. nowa pięciodrzwiowa Astra będzie dostępna dla klientów już od wiosny, również jako mocna i oszczędna hybryda plug‑in. W 2023 r. do oferty dołączy Astra‑e z napędem wyłącznie elektrycznym. Wkrótce oficjalną światową premierę będzie miała także nowa Astra Sports Tourer. 

I to właśnie na Opla Astrę czekamy najbardziej. Mimo, że cennik jest dość wygórowany, to ten model zapowiada się świetnie i jesteśmy przekonane, że będzie hitem. Na polskim rynku wersja pięciodrzwiowa oferowana jest w cenie podstawowej już od 82 900 zł.  Ceny Astry Hybrid zaczynają się od konkurencyjnego poziomu 152 900 zł.

Source: Rok 2022 – jakie premiery planuje Opel? Czy Astra zawojuje rynek?

Masz opony całoroczne? Warto je sprawdzić – dowiedz się dlaczego!

Opony mogą uratować nam życie w trudnej sytuacji na drodze. A właściwie dobrane, dobrej jakości opony mogą nam skrócić drogę hamowania nawet od kilku do kilkunastu metrów! Warto pamiętać o zasadzie 3xP dotyczącej ogumienia: porządne opony, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie.

Porządne opony – to opony nieużywane, przynajmniej dobrej jakości, zapewniające odpowiednią przyczepność, drogę hamowania i odporność na aquaplaning. Sprawdź symbole oraz oznaczenia na etykietach i pamiętaj – gwarancja na opony renomowanych producentów jest od daty zakupu, a nie produkcji! Najważniejsze jest jednak to, by absolutnie nie kupować opon używanych – nigdy nie wiadomo, jaką mają historię i uszkodzenia warstw wewnętrznych, których nie widać „na oko”. Nie warto tak ryzykować dla niewielkiej oszczędności – w końcu opony mają nam służyć kilka lat.

Prawidłowe ciśnienie – zmierz przynajmniej raz w miesiącu!

Prawidłowa wartość ciśnienia przewidziana przez producenta samochodu podana jest w instrukcji pojazdu oraz bardzo często na wewnętrznej dolnej części środkowego lewego słupka. Ciśnienie powinno być mierzone minimum raz w miesiącu, nawet jeśli samochód posiada odpowiednie czujniki – a tymczasem jedynie 40% kierowców deklaruje, że jedynie czasem sprawdza jego poziom. Wystarczą 2 dni jazdy ze zbyt niskim ciśnieniem, a zużyjemy opony tak, jak przez tydzień z ciśnieniem prawidłowym.

Gwarancja

Warto pamiętać, że renomowani producenci opon udzielają gwarancji na nowe opony osobowe od daty ich zakupu, a nie produkcji. Numer DOT służy producentom opon jedynie do identyfikacji partii produkcyjnej. Data produkcji jest częścią tego kodu, który zawiera także oznaczenie fabryki, rozmiaru i modelu danej opony.

Wprowadzenie kodu wymógł Departament Transportu w USA (stąd skrót DOT – ang. Department of Transportation) po to, by istniało oficjalne międzynarodowe oznaczenie umożliwiające identyfikację opony – nadawanie dacie produkcji jakiegokolwiek innego znaczenia czy ważności jest po prostu pomyłką.

Do opon dodaje się specjalne dodatki przeciwstarzeniowe, więc nie tracą właściwości, jeśli leżą na półce w hurtowni. W teście na torze w marcu tego roku technicy z TÜV SÜD potwierdzili, że opony nawet kilkuletnie mają taką samą drogę hamowania jak nowe. A porównano ten samo model opony z taką samą mieszanką gumową bieżnika.

Source: Masz opony całoroczne? Warto je sprawdzić – dowiedz się dlaczego!

Ściąganie auta na bok – wina opon? Sprawdź potencjalne przyczyny

Ponieważ samochód jadący po równej i prostej nawierzchni powinien utrzymywać stały tor jazdy, ewentualne ściąganie auta na bok może świadczyć o drobnej usterce lub nieprawidłowym funkcjonowaniu jednego z układów. Jeszcze przed wizytą w specjalistycznym serwisie możemy podjąć niektóre kroki we własnym zakresie. Wiadomo, że ogumienie ma bardzo duży wpływ zarówno na bezpieczeństwo jazdy, jak i poruszanie się pojazdu.

Niezwykle istotne jest zadbanie o odpowiedni stan ogumienia, które jako jedyny element wyposażenia samochodu ma kontakt z podłożem, dlatego wszelkie nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu odczuwalne będą w trakcie jazdy.

Najprostsze na początek

Pierwszym krokiem, który powinniśmy wykonać chcąc zweryfikować przyczyny ściągania samochodu na bok jest kontrola ciśnienia w oponach. Jednocześnie będzie to najtańsza z czynności, którą możemy wykonać we własnym zakresie. Nierówne ciśnienie powietrza w kołach może powodować zmianę toru jazdy (w szczególności zbyt niskie ciśnienie).

Za ściąganie samochodu podczas jazdy na wprost odpowiadać może też nieprawidłowe ciśnienie w oponach, choć różnica w stosunku do normy musi być tu naprawdę znacząca. Odpowiednie ciśnienie w ogumieniu jest jednym z kluczowych warunków gwarantujących bezpieczeństwo i prawidłowy tor jazdy. Prawidłowa, wskazana przez producenta wartość ciśnienia znajduje się w instrukcji obsługi, naklejce na słupku przy drzwiach pojazdu, klapce wlewu paliwa lub tabliczce znamionowej przy kole zapasowym. Warto pamiętać, że pomiaru należy dokonywać na zimnym ogumieniu lub po jeździe nie dłuższej niż 2 km.

Nierównomierne zużycie opon

Nieodpowiednie ciśnienie w oponach to nie jedyna z możliwych przyczyn ściągania pojazdu na bok. Większą rolę może odgrywać ich nierównomierne zużycie, przede wszystkim, gdy jest większe na jednej z opon zamontowanych na tej samej osi. Taka usterka może wystąpić w konsekwencji nieprawidłowego ciśnienia w ogumieniu.

Najistotniejsze jest zużycie bieżnika i jego minimalna głębokość, która zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym w Polsce wynosi 1,6 mm dla opony letniej i zimowej. Obecnie sprawdzenie wysokości bieżnika nie powinno stanowić problemu, ponieważ większość opon wyposażona jest w tzw. wskaźnik TWI (tread wear indicator – wskaźnik zużycia bieżnika). Są to zgrubienia w rowkach na środku bieżnika. Dla ułatwienia ich lokalizacja oznaczona jest trójkątem na ścianie bocznej opony. Do pomiaru głębokości można wykorzystać miernik dostępny na stacjach benzynowych.

Nie zapominajmy o geometrii

Trzeba pamiętać, że powyżej opisane uszkodzenia mają wpływ na geometrię kół. Jednocześnie nierównomierne lub jednostronne zużycie ogumienia ma początki w nieodpowiedniej geometrii zawieszenia. W takim przypadku należy skontrolować zawieszenie oraz układ kierowniczy ze szczególnym uwzględnieniem skrzywień któregoś z elementów zawieszenia.

Wizyta w specjalistycznym serwisie pomoże również wyeliminować inne ewentualne przyczyny ściągania pojazdu, np. luzy na przegubach lub końcówkach drążków kierowniczych oraz, co bardziej prawdopodobne, luzy na przekładni kierowniczej, a przede wszystkim skrzywiona zwrotnica lub wahacz.

Źródło: Yokohama

Source: Ściąganie auta na bok – wina opon? Sprawdź potencjalne przyczyny

Samochody używane w 2021 roku – jeździmy starociami na LPG

Mediana wieku używanego auta z LPG wyniosła w październiku tego roku niemal 16 lat (15,9), czyli o ponad 3 lata więcej niż mediana wieku auta dla całego rynku, która wynosiła w październiku ponad 12 lat (12,3). Podobnie jak w przypadku innych samochodów, ofert sprzedaży aut z LPG jest coraz mniej. Wśród 223.045 aut używanych oferowanych do sprzedaży w październiku 2021 roku, znajdowało się 15.520 samochodów zasilanych LPG, czyli aż o 18 proc. mniej niż przed rokiem (18.888). 

Od 1 grudnia tankujemy zimowe LPG | gazeo.pl

Mediana wieku auta dla całego rynku samochodów używanych stanowi odniesienie dla poszczególnych segmentów paliw i wynosiła 12,3 lat w październiku 2021 roku. Wciąż najwięcej jest sprzedawanych aut z silnikami diesla, których mediana wieku wynosi 11,9 lat.

Samochód na LPG - jak szybko traci na wartości

Następne w kolejności sprzedaży znajdują się samochody z silnikami benzynowymi – 12,2 lat, hybrydy – 3,7 lat, auta elektryczne – 4 lat oraz napędzane sprężonym gazem ziemnym CNG – 10,6 lat. 

W październiku 2021 roku w Polsce pojawiło się 223.045 ofert sprzedaży samochodów używanych, co oznacza duży wzrost w stosunku do września br., o 19.849 aut. Jest to pierwszy wzrost liczby aut używanych na rynku od wielu miesięcy. Równocześnie, w ciągu ostatniego roku liczba samochodów oferowanych na rynku wtórnym zmalała prawie o 30.000 pojazdów. Mediana ceny aut używanych ciągle rośnie – w październiku wyniosła rekordowe 22.000 zł! 

Źródło: AAA AUTO

Source: Samochody używane w 2021 roku – jeździmy starociami na LPG

Iveco chce transportu wodorowego i budowy stacji tankowania wodoru

Współpraca przyczyni się do zrealizowania koncepcji czystej mobilności, dzięki wykorzystaniu uzupełniających się kompetencji obu firm — w szczególności unikatowej wiedzy fachowej Air Liquide obejmującej cały łańcuch wartości wodoru, od produkcji poprzez składowanie do dystrybucji, oraz Iveco jako dostawcy zaawansowanych, czystych i zrównoważonych rozwiązań transportowych.

Air Liquide And IVECO Collaborate To Accelerate The Development Of Hydrogen  Heavy-Duty Mobility In Europe

Obaj partnerzy przekażą środki i zasoby na badania nad wdrożeniem na skalę masową przewozów towarowych na trasach międzynarodowych za pomocą pojazdów ciężarowych zasilanych ogniwami paliwowymi, a także nad możliwościami budowy sieci stacji tankowania wodoru pozyskiwanego z wykorzystaniem odnawialnych lub niskowęglowych źródeł energii wzdłuż głównych korytarzy transportowych w Europie. Jednocześnie obie firmy będą wspólnie promować inicjatywy zachęcające do wodorowej mobilności, angażując wszystkich interesariuszy z całego łańcucha wartości.

Zawiązane partnerstwo wpisuje się w bieżącą współpracę firm w ramach projektu HyAMMED (Hydrogene a Aix-Marseille pour une Mobilite Ecologie et Durable) na południu Francji, zakładającego skompletowanie pierwszej europejskiej floty zasilanych ogniwami paliwowymi 44‑tonowych samochodów ciężarowych, w powiązaniu z pierwszą wysokociśnieniową stacją tankowania wodoru o wydajności 1 tony dziennie. Celem projektu jest dekarbonizacja długodystansowego transportu towarów w Europie.

Source: Iveco chce transportu wodorowego i budowy stacji tankowania wodoru

Ten samochód jest stworzony w 100% z recyklingu plastików wyłowionych z oceanów

Ford, kierując się swoją spuścizną i zasadami zrównoważonego rozwoju, stał się pierwszym producentem samochodów, który do produkcji części używa w 100% przetworzonych tworzyw sztucznych pochodzących z oceanów; klipsy do wiązek przewodów w Fordzie Bronco Sport są pierwszymi z wielu, które firma planuje produkować przy użyciu wyrzuconych plastikowych sieci rybackich.

Zaciski do wiązek przewodów w modelach Ford Bronco™ Sport są wykonane z plastiku zebranego w oceanie – powszechnie określanego jako „ghost gear”.

To narzędzia widma, czyli nic innego, jak narzędzia służące do połowu ryb, w tym sieci, liny, czy pułapki, które zostały porzucone lub zagubione na morzu lub oceanie.

Według Pew Charitable Trusts globalnej organizacji pozarządowej, do oceanów trafia każdego roku nawet 13 milionów ton plastiku, zagrażającego życiu morskiemu i zanieczyszczającego linie brzegowe. Odpady te pochodzą również z rybołówstwa: to plastikowe sieci rybackie i inny sprzęt wykonany często z lekkiego, taniego materiału i porzucany ze względu na jego niski koszt zakupu.

Z tego samego powodu tworzą się także sieci-widma, śmiertelne zagrożenia dla życia morskiego. Stanowią one prawie 10% wszystkich odpadów z tworzyw sztucznych pochodzących z mórz i oceanów, oplatając ryby, rekiny, delfiny, foki, żółwie morskie i ptaki.

2022 Ford Bronco Sport

Niewidoczne dla pasażerów pojazdu, zaciski wiązki przewodów Bronco Sport, ważące około pięciu gramów, są przymocowane do boków siedzeń w drugim rzędzie i prowadzą przewody zasilające boczne poduszki powietrzne.

Jak pokazują testy Forda, materiał wykorzystany do ich produkcji, mimo spędzonego wcześniej czasu w słonej wodzie i na słońcu, jest tak mocny i trwały jak klipsy wykonywane na bazie ropy naftowej.

Tworzywa do produkcji wiązek są zbierane z Oceanu Indyjskiego i Morza Arabskiego przez firmę DSM Engineering Materials, dzięki czemu powstają także nowe miejsca pracy. Choć produkty wytwarzane z plastików zebranych z oceanów obejmują szeroką gamę towarów konsumpcyjnych, to do tej pory części samochodowe nie znajdowały się na tej liście.

Source: Ten samochód jest stworzony w 100% z recyklingu plastików wyłowionych z oceanów

Volkswagen Golf – rozpoznawanie głosu nie zawsze działało dobrze. Producent w końcu wysłuchał próśb klientów i zrobił aktualizację

Nasze doświadczenia z działaniem systemu rozpoznawania mowy np. w ID.3 czy ID.4 to ok. 50% szans, ze system nas zrozumie. Większość wydawanych przez nas komend, na których zależało producentowi, aby obsługa była funkcjonalna, pozostawała niezrozumiała dla komputera.

Teraz producent chwali się, że system ma czterokrotnie szybciej reagować na komendy kierowcy. Tym samym Volskwagen chce się zbliżyć w kwestii systemów głosowych do samochodów z półki premium.

Sterowanie głosowe i nawigacja mają być dostępne znacznie szybciej niż do tej pory. To samo dotyczyć ma również korzystania z map nawigacji i przewijania list.

Volkswagen uważa, że największą zmianą jest system kontroli głosowej: podobno teraz wystarczy powiedzieć „Cześć Volkswagen”, by ją uruchomić. System ma zrozumieć także inne komendy, np. „jest mi zimno” albo „gdzie znajdę włoską restaurację w Warszawie?”.

Modernizacja objęła także korzystanie z ekranu dotykowego. Teraz, gdy palec użytkownika znajdzie się w odległości kilku centymetrów od ekranu, przyciski wokół włącznika świateł awaryjnych mają zostać zablokowane. Jak czytamy w komunikacie prasowym ulepszono także modułowy system MIB3. y lepiej odpowiadało potrzebom, a wśród efektów jest zwiększenie wydajności programów i funkcji. Zastosowano czterordzeniowy procesor główny i zmodyfikowaną kartę graficzną, a za dźwięk odpowiada dodatkowy, cyfrowy procesor. 

W 2022 roku zoptymalizowane oprogramowanie będzie można instalować w już dostarczonych pojazdach. Volkswagen od początku przyszłego roku będzie

Czy to oznacza, że Golf zmieni się w inteligentnego rozmówcę? Zobaczymy w przyszłości i chętnie podzielimy się z wami tą wiedzą w trakcie testowania modelu.

Source: Volkswagen Golf – rozpoznawanie głosu nie zawsze działało dobrze. Producent w końcu wysłuchał próśb klientów i zrobił aktualizację

Matrix Zmartwychwstania – na premierze pojawiła się gigantyczna pigułka zawierająca… G-klasę

Neo, główny bohater filmu, ponownie staje przed kluczowym dylematem: pigułka niebieska czy czerwona? Jeśli zażyje niebieską, pozostaje w codziennym życiu symulowanego świata – Matrixa.

Jeśli natomiast wybierze czerwoną, ucieknie w nieznany, realny świat i po raz kolejny będzie walczyć z władzą maszyn. Mercedes-Benz był obecny na amerykańskiej premierze dzięki imponującej, przypominającej czerwoną pigułkę instalacji, ustawionej przed historycznym budynkiem teatru. Instalacja mierzyła około 12 m długości, 4 m szerokości i 3,5 metra wysokości.

Umieszczono w niej mocarny wariant Klasy G – Mercedesa-AMG G 63 w kolorze szarości selenitu. Nie bez powodu: off-roadowa ikona występuje w najnowszej części „Matrixa”. Amerykański wariant G 550 bierze udział w szybkim pościgu, torując drogę ucieczki dwójce głównych bohaterów – Neo i Trinity.

Source: Matrix Zmartwychwstania – na premierze pojawiła się gigantyczna pigułka zawierająca… G-klasę

Pomysł na długie wieczory z dziećmi? Papierowe samochodziki od Nissana

Korzystając  ze wskazówek zawartych poniżej można przygotować i ozdobić papierowe modele  popularnych samochodów Nissana z całego świata, w tym trzy z nich (LEAF, Ariya i GT-R)  dostępne (teraz lub wkrótce) również w Polsce. To kreatywny i angażujący sposób  spędzania długich zimowych wieczorów w domu. 

Przygotowanie papierowych modeli nie jest trudne, a proces wycinania i składania daje mnóstwo radości. Aby papierowy Nissan był bardziej wytrzymały i solidny, sugerowane  jest użycie papieru trochę grubszego niż standardowa kartka i szybkoschnącego kleju  (np. kleju do drewna). Sklejanie modelu będzie idealną rozrywką zarówno dla osób  dorosłych, jak i dzieci. 

Wybierz model, który chcesz złożyć 

Dokumenty PDF z modelami do złożenia dostępne są w sekcji „Pliki” po prawej stronie. 

Złożyłeś już wszystkie modele Nissana i chcesz powiększyć swój papierowy park maszyn?  Tutaj znajdziesz modele Infiniti! 

Instrukcja wykonywania modeli z papieru 

Ariya, LEAF, Kicks, Roox, Note, Elgrand 

Potrzebne materiały/przedmioty: 

∙ Gładki papier (im grubszy, tym lepszy) lub karton 

∙ Klej (zalecamy kleje szybkoschnące, np. do drewna) 

∙ Nożyczki 

∙ Nożyk do papieru 

∙ Linijka 

Jak wykonać model z papieru: 

1. Wydrukuj szablon. 

2. Rozetnij poszczególne części w miejscach oznaczonych pogrubionymi liniami. 

3. Przyłóż linijkę do miejsc zgięć i uważnie złóż papier do wewnątrz lub na zewnątrz,  w zależności od wytycznych w poszczególnych plikach. 

4. Posmaruj klejem zaznaczone marginesy. Nakładaj klej zgodnie z kierunkiem strzałek. 5. Twój samochodzik z papieru jest prawie gotowy ‒ wystarczy dodać boczne lusterka.

GT-R 

Potrzebne materiały/przedmioty: 

∙ Gładki papier (im grubszy, tym lepszy) lub karton 

∙ Klej (zalecamy kleje szybkoschnące, np. do drewna)  

∙ Nożyczki  

∙ Nożyk do papieru  

∙ Linijka  

∙ Ołówek  

∙ Pęseta  

∙ Wykałaczki  

∙ „Wypisany” długopis lub ołówek (lub jakikolwiek inny przedmiot z cienką, szpiczastą  końcówką) 

Jak wykonać model z papieru: 

1. Wydrukuj szablon. 

2. Przed porozcinaniem części ponumeruj tył każdej z nich za pomocą długopisu lub  ołówka. 

3. Przyłóż linijkę do linii zgięć i narysuj linie za pomocą długopisu lub ołówka. 4. Wytnij części do złożenia, dokładnie trzymając się linii cięcia. 

5. Przeczytaj uważnie wszystkie opisy, dokładnie złóż poszczególne części zgodnie  z numeracją od (1) do (8). 

Samochodziki możecie pobrać tutaj:

Source: Pomysł na długie wieczory z dziećmi? Papierowe samochodziki od Nissana

Grubość klocków hamulcowych – jaki ma wpływ na skuteczność hamowania?

Trwałość klocków hamulcowych najczęściej jest mniejsza od tarcz. Oczywiście na tempo zużycia się tych elementów ma wpływ między innymi styl jazdy oraz miejsce eksploatacji auta. Inaczej zużywają się klocki hamulcowe w miejskich korkach a inaczej podczas dynamicznej jazdy po autostradzie. W związku z tym zdarza się, że na jedną zmianę tarcz przypadają dwie wymiany klocków. Jednak, czy ich grubość bezpośrednio przekłada się na skuteczność hamowania?

Hamulec, Okładzina Hamulcowa, Zmiana Hamulca

Jaka jest minimalna grubość klocków hamulcowych?

Eksperci przypominają, że określono minimum grubości warstwy ciernej klocka hamulcowego i wynosi ona około 1,5 milimetra. Poniżej tej wartości konieczna jest wymiana podzespołu na nowy bez względu na przejechany na tym komplecie dystans.

Klocki hamulcowe projektuje się w taki sposób, aby przez cały okres użytkowania, aż do minimalnej grubości, zachowały one taką samą efektywność działania. Jeśli wraz z pokonywanym dystansem spada skuteczność hamowania, konieczna jest wizyta u mechanika.

Klocki Hamulcowe, Hamulec, Zmiana Hamulca

Sprawdź stan techniczny tarcz i klocków hamulcowych

Oczywiście podstawowa diagnostyka układu hamulcowego powinna zacząć się od dokładnego sprawdzenia kondycji tarcz i klocków hamulcowych. Osłabienie skuteczności hamowania może być spowodowane między innymi niewłaściwym montażem klocka hamulcowego w zacisku hamulcowym. Wpływ na efektywność pracy hamulców ma nierównomierne zużycie omawianych elementów.

Zadbaj o płyn i przewody hamulcowe

Wielu kierowców zapomina o regularnym kontrolowaniu poziomu płynu hamulcowego i przewodów hamulcowych. Eksperci przypominają, że na skuteczność hamowania mają ogromny wpływ stan przewodów hamulcowych i parametry płynu, który znajduje się w układzie hamulcowym.

Źródło: Steinhof

Source: Grubość klocków hamulcowych – jaki ma wpływ na skuteczność hamowania?

Najlepszy prezent na gwiazdkę? Mustang Mach-E GT w garażu!

Ford Polska wraz z dilerami dołożyli wszelkich starań, aby pierwsze egzemplarze niezwykle emocjonującego Mustanga Mach-E GT trafiły do klientów jeszcze przed świętami. Udało się! Sześciu szczęśliwych właścicieli odebrało kluczyki do swoich aut.

W mijającym roku do Polski trafiło w sumie osiem egzemplarzy, z czego dwa na użytek Ford Polska. Największą popularnością cieszył się energetyczny kolor Cyber Orange, dwa egzemplarze polakierowano na kolor Dark Matter, zaś jeden Mustang Mach-E GT jest w kolorze Grabber Blue.

Przy okazji warto przypomnieć, że sprzedażą Mustanga Mach-E zajmują się jedynie wyselekcjonowani dilerzy, którzy muszą spełniać podwyższone standardy w obszarach sprzedaży i serwisu. To między innymi: specjalna strefa ekspozycyjna w salonie, zewnętrzna ładowarka dla aut EV, a w przypadku serwisu dedykowane wyposażenie i narzędzia do naprawy samochodów zelektryfikowanych oraz wykwalifikowana kadra w zakresie obsługi aut elektrycznych.

Ford Mustang Mach-E GT to najmocniejsza odmiana w pełni elektrycznego SUV-a, która dysponuje napędem o mocy 487 KM i momencie obrotowym 860 Nm.  Bateria ma pojemność 98 kWh i zapewnia zasięg do 490 kilometrów. Oczywiście napęd kierowany jest na wszystkie koła.

Source: Najlepszy prezent na gwiazdkę? Mustang Mach-E GT w garażu!

Polisy OC i AC. Co wydarzyło się w 2021 i co nas czeka w 2022 r.?

Olbrzymia liczba szkód katastroficznych, powiązanie cen polis z punktami karnymi, rozwiązania usprawniające likwidację szkód – o tym mówiło się w 2021 roku w kontekście OC i AC. Niewykluczone, że drożejące samochody, części do nich i usługi serwisowe wpłyną na ceny ubezpieczeń komunikacyjnych w 2022 roku.

Jakie wydarzenia były najważniejsze z punktu widzenia ubezpieczeń OC i AC w mijającym roku? Poniżej lista.

  • Powiązanie cen OC z punktami karnymi

Parlament zdecydował, że 1 stycznia 2022 roku zmieni się prawo drogowe. Nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo pieszych i piętnować naganne zachowania na drogach. Piraci drogowi i pijani kierowcy muszą być gotowi na surowsze kary i wyższe mandaty (np. nawet 5 tys. zł policja będzie mogła przyznać na miejscu zdarzenia, a maksymalna zasądzona kara wzrośnie z 5 tys. do 30 tys. zł). Poza tym punkty karne będą usuwane z konta kierowcy dopiero po 2 latach i to od dnia opłacenia kary. Ich liczba przełoży się też na cenę obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ubezpieczyciele będą mogli sprawdzić historię kierowcy w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) i na tej podstawie określać wysokość składki (zależnie o rodzaju i liczby punktów karnych).

  • Potężna liczba szkód katastroficznych

Kierowców boleśnie doświadczyła w tym roku pogoda. Z danych Compensy wynika, że liczba szkód katastroficznych tylko do końca lata wzrosła w porównaniu z 2020 rokiem aż o 265%. Najwięcej strat niosły za sobą gradobicia, wichury i podtopienia – najbardziej ucierpiało w nich woj. małopolskie, w którym doszło do blisko… połowy wszystkich zgłoszonych zdarzeń!

Wypadek Samochodowy, Ogień, Ulica, Wypadek, Samochód

  • Inflacja w branży motoryzacyjnej

Potężny wzrost cen widać w niemal każdej sferze życia, również w motoryzacji. Rosną ceny samochodów, części do nich oraz usług w warsztatach. Ma to bezpośrednie przełożenie na ubezpieczenia OC i AC.

Ustalane jeszcze kilka miesięcy temu sumy ubezpieczenia w przypadku wielu aut nie oddają ich obecnej wartości na rynku wtórnym. Odszkodowanie wypłacone po kradzieży czy tzw. szkodzie całkowitej może więc nie wystarczyć na zakup nowego pojazdu. Z kolei droższe części i usługi serwisowe podnoszą koszty likwidacji szkód, których na dodatek było w tym roku wyjątkowo dużo.

Aby w obliczu wysokiej inflacji i zwiększonej liczby szkód zakłady ubezpieczeń utrzymały rentowność w ubezpieczeniach OC i AC, składki za polisy będą w 2022 roku rosnąć. 

Wypadek Samochodowy, Szkoda, Rozbić Się, Ubezpieczenie

  • Nowe technologie w likwidacji szkód

Pandemia przyspieszyła rozwój technologii. Ubezpieczyciele tworzą nowe i rozbudowują dotychczas stosowane rozwiązania IT, a klienci coraz chętniej z nich korzystają. W przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych oznacza to przede wszystkim wzrost popularności coraz częściej oferowanych przez zakłady ubezpieczeń aplikacji do samodzielnej likwidacji szkód. Taki program służy do zdalnego informowania ubezpieczyciela o szkodzie i pozwala na szybkie wnioskowanie o wypłatę po wypełnieniu prostego formularza.

  • Wyższa płaca minimalna podniesie kary za brak OC

Kary za brak obowiązkowego OC przyznaje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Stawki zależą od rodzaju pojazdu, okresu pozostawania bez ubezpieczenia oraz minimalnego wynagrodzenia za pracę w roku kontroli. 

Wraz ze wzrostem płacy minimalnej do 3010 zł w 2022 roku, zwiększą się kary dla nieubezpieczonych. Maksymalna opłata za brak OC powyżej 14 dni wynosi 3-krotność płacy minimalnej w przypadku samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów, jej 2-krotność w odniesieniu do samochodów osobowych i jedną trzecią dla pozostałych rodzajów pojazdów (np. motocykli). 

Samochód, Wypadek, Pojazd, Ubezpieczenia, Szkoda

W przypadku samochodów osobowych najwyższa kara za brak OC wyniesie więc w przyszłym roku do 6020 zł. Dla porównania: 10 lat temu było to… 3000 zł.

Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group

Source: Polisy OC i AC. Co wydarzyło się w 2021 i co nas czeka w 2022 r.?

Puma stworzyła złote buty wyścigowe dla Maxa Verstappena!

Cóż za emocjonujący finał sezonu pomiędzy Maxem Verstappenem i Lewisem Hamiltonem! To był wielki zaszczyt widzieć obu zawodników PUMA walczących o mistrzostwo. Gratulacje dla Maxa i całego zespołu za zdobycie tytułu Mistrza Kierowców Formuły 1. Chcielibyśmy także podkreślić świetny występ Lewisa w całym sezonie. Rok 2021 był niesamowity dla tego sportu. – mówi Thomas Josnik, Dyrektor Business Unit PUMA Motorsport. 

Oficjalnie: protesty Mercedesa odrzucone. Max Verstappen mistrzem F1  (sport.tvp.pl)

PUMA celebruje pierwszy tytuł mistrzowski Maxa Verstappena specjalną edycją jego buta wyścigowego. Model Speedcat Pro wyróżnia się swoją wyjątkową, złotą kolorystyką. Kierowca Red Bull Racing Honda Team otrzymał buty we wtorek, 14 grudnia, podczas testów w Abu Zabi.

How Max Verstappen went from F1 driver's son to 2021 champion | Marca

Ten wyścig był intensywną walką do ostatniego okrążenia. To niesamowite uczucie być teraz Mistrzem Świata – to także ogromny wysiłek i sukces całego zespołu. Wielkie dzięki dla PUMA za wsparcie i dostarczanie mi najlepszego sprzętu wyścigowego, od momentu dołączenia do Red Bull Racing Honda Team w 2016 roku. – komentuje Max Verstappen.

Source: Puma stworzyła złote buty wyścigowe dla Maxa Verstappena!

Sara Price marzy o Dakarze i chce wprowadzić więcej kobiet do motorsportu

Sara Price, od czego w ogóle zacząć? Możemy opowiedzieć o jej czasach w motocrossie i X Games, rywalizacji w konkursach piękności, wyścigach stadionowych superciężarówek, tworzeniu własnej firmy odzieżowej, czy ściganiu się w pierwszej w historii serii elektrycznych off-roadów: Extreme E.

Sara wzięła udział w każdym możliwym rodzaju wyścigów:

Właściwie zaczęłam od jazdy konno, a potem w bożonarodzeniowy poranek dostałam swój pierwszy dirt bike, w wieku ośmiu lat. Na tor poszłam z bratem, rodzice nie wiedzieli co zrobić z moją energią. Kazali mi cały dzień robić okrążenia na torze dla dzieci i nie zsiadałam z motocykla, dopóki nie zabrakło mi benzyny. Więc powoli zaczęłam wspinać się po szczeblach. Pierwszy wyścig motocrossowy, w którym wzięłam udział, wygrałam. Wtedy uzależniłam się. Całym moim marzeniem było być częścią Monster Energy Kawasaki i ostatecznie do tego doszło. W wieku 16 lat zostałam profesjonalistką, ścigałam się na X Games i wygrywałam, stając się jak dotąd najbardziej utytułowaną amatorką motocrossową. To była szalona podróż. Potem zmieniłam czapki i zaczęłam ścigać się na czterech kołach. I znów wspinałam się po szczeblach kariery, a teraz, to dość szalone, jestem mistrzynią Baja w specyfikacji Trophy Track, a także ścigam się dla takich zespołów jak Chip Ganassi Racing.

Sara zdaje się dominować w każdym sporcie, którego dotyka, i nigdy nie odmawia okazji. Kiedy przyjaciel poprosił ją o przysługę, aby została kaskaderką w reklamie Superbowl, nie mogła odmówić. 

Sara Price Offroad shoot - for social media usage.

Pojawiłam się, nie mając pojęcia o tej branży. Całą noc filmowałam i jeździłam na motocyklu. I tak się to zaczęło. Rozeszły się wieści o mnie i ciągle mnie zatrudniano do pracy. Potem, kiedy zaczęłam ścigać się samochodami, pojawiła się praca związana z samochodami. Teraz kaskaderstwo jest dużą częścią mojego życia.

Jej ostatnią przygodą było ściganie się w serii Extreme E 2021 jako pierwsza kobieta-kierowca Chip Ganassi Racing. Wyścigi z serii Extreme E odbywają się w odległych zakątkach świata, aby pokazać obszary dotknięte zmianami klimatycznymi i promować odpowiedzialność za środowisko, a także wprowadzić rewolucyjny sposób ścigania. 

Sara Price Offroad shoot - for social media usage.

Po raz pierwszy bierzemy sporty motorowe i wykorzystujemy je do aktywowania zainteresowania zmianami w środowisku naturalnym i pokazania, co możemy zrobić, aby świat był lepszy. Ścigamy się elektrycznymi SUV-ami. Jestem w programie Hummer EV z Chip Ganassi Racing i to naprawdę ruszyło. Czuję, że jest to obecnie szczytowe osiągnięcie terenowych sportów motorowych”. Najnowocześniejszy wygląd zewnętrzny Odyssey 21 jest modyfikowany z każdym zespołem. Segi TV Chip Ganassi Racing nawiązał współpracę z GMC Hummer, aby stworzyć pierwszą na świecie całkowicie elektryczną superciężarówkę. „Jeśli uda im się wydobyć dystans z baterii, zdecydowanie myślę, że to przyszłość.

Extreme E tworzy historię nie tylko dzięki swojej zrównoważonej misji i samochodom elektrycznym, ale także dzięki innowacyjnemu zespołowi, w którym znajdują się zarówno kobiety, jak i mężczyzni, co zwiększa możliwości odkrycia kobiet w społeczności wyścigowej. 

Sara Price Offroad shoot - for social media usage.

W tej chwili, w naszych czasach sportów motorowych, byłam zwykle jedną z niewielu kobiet na linii startu lub w mojej klasie, czy gdziekolwiek startowałam. Teraz pojawia się coraz więcej zawodniczek. Extreme E jest w stanie zapewnić kobietom to samo miejsce, co ich kierowcy płci męskiej. To niesamowite dać kobietom tę okazję, by w końcu miały szansę zabłysnąć.

 Bycie kobietą w świecie sportów motorowych może być trudne. Na początku swojej kariery Sara zaczynała jako „ta dziewczyna” na linii startu. 

Kiedy zaczęłam spuszczać głowę i naprawdę ciężko pracować i zdobywać szacunek jako prawdziwa zawodniczka, nie byłam już „tą dziewczyną”, mówiono już „och, Sara tu jest”. Lepiej się postarajmy”. Fajnie było zobaczyć to przejście. Teraz, gdy przyjeżdżam w różne miejsca, ludzie nie patrzą na mnie jak na jakąś dziewczynę, ludzie patrzą na mnie jak na Sarę i myślą: „Lepiej być na szczycie, bo ona będzie zagrożeniem”. To niesamowite, że w ten sposób zyskuje się szacunek konkurencji.

Sara rzuciła sobie wyzwanie, by zawalczyć o szacunek, na jaki zasługiwała i by była postrzegana jako prawdziwa rywalka. Teraz, gdy już to ma i ściga się w Extreme E, jest gotowa wprowadzić więcej kobiet do zmieniającego życie sportu.

W momencie, gdy zakładasz kask, jesteś tylko kierowcą. Nie ma znaczenia, czy jesteś chłopakiem czy dziewczyną. Jeśli chodzi o wyścigi samochodowe lub jakiekolwiek, gdzie siadasz za kierownicą, nie ma absolutnie żadnej różnicy. I to jest w tym całkiem niesamowite.

Teraz, gdy Extreme E zwraca uwagę na zrównoważone zespoły wyścigowe i uwzględniające płeć, rozmawialiśmy z Sarą o tym, czego świat off-roadowy potrzebuje, żeby rozwijać się i stać się sportem głównego nurtu

Naprawdę chciałabym móc nawiązać kontakt z odpowiednimi ludźmi, aby wprowadzić do sportu więcej firm z głównego nurtu, skoncentrowanych na kobietach. Jest tak wiele sposobów na przyciągnięcie uwagi, które mogą uczynić nasz sport lepszym, wykorzystując fakt, że jesteśmy ostrymi dziewczynami. Myślę, że branża off-roadowa trochę oderwała się od głównych rynków. Jeśli istnieje sposób na przyciągnięcie ich uwagi, który może dotrzeć do kobiet na całym świecie, na przykład za pomocą magazynu Marie Claire lub Vogue, może to dać dziewczynom nadzieję na całym świecie.

Chcę pojechać na Dakar. Trochę trenowałam i robię wszystko, żeby to urzeczywistnić. Więc to jest to. Amerykanom jest trochę trudniej się tam dostać. Tak więc to wyzwanie, żeby się tam dostać, ale taki jest cel.

Kiedy ktoś usłyszy o Sarze Price, prawdopodobnie dość często usłyszy „mistrzyni” lub „pierwsza w historii”. Jest kobietą, która tworzy historię na prawo i lewo, i nic jej nie powstrzyma. Niezależnie od tego, czy będzie to samochód elektryczny, czy gazowy, Sara pozostanie Kobietą Prędkości w branży sportów motorowych. Jest nie do powstrzymania, a końca nie widać.

Source: Sara Price marzy o Dakarze i chce wprowadzić więcej kobiet do motorsportu

Buty Mazdy wyprzedały się w ciągu kilku godzin. Szkoda, że były dostępne tylko w Japonii

Wraz z producentem markowej odzieży sportowej Mizuno, Mazda stworzyła sneakersy w stylu Kodo. Jak sam producent określa, pomysł na stworzenie butów Mazdy wiąże się z potrzebą stworzenia pięknej, ale jednocześnie funkcjonalnej odzieży dla kierowców.

Na pierwszy rzut oka, uwagę zwraca połączenie szarej nubukowej skóry syntetycznej i czarnej, cielęcej skóry z włóknem syntetycznym. Jak twierdzi producent technologia okrągłej podeszwy buta wspomaga delikatny i kontrolowany nacisk na pedały.

Dzięki temu but daje dużo czucia i przekazuje użytkownikowi natychmiastową informację zwrotną na temat osiągów i zachowania samochodu. stopy są wspierane przez siatkę o gęstej strukturze, która zapobiega deformacji buta. Wspierająca struktura zapobiega również zmęczeniu nóg kierowcy i skurczom stóp. Efektem jest maksymalny komfort, nawet na długich trasach.

Gdy w japońskim internetowym serwisie Makuake ruszyły zamówienia, fani marki Mazda nie mogli się doczekać, aby dostać w swoje ręce jedną z zaledwie 1350 par. W ciągu kilku dni kolekcja została całkowicie wyprzedana, a szczęśliwi klienci z niecierpliwością oczekują na dostawę swoich nowych butów do jazdy.

Dajcie znać w komentarzu, czy chcielibyście mieć takie buty do jazdy, a może na co dzień? Nam się bardzo podobają i naprawdę szkoda, że nie są dostępne w Polsce.

Source: Buty Mazdy wyprzedały się w ciągu kilku godzin. Szkoda, że były dostępne tylko w Japonii

Martyna Piątek wygrała Mazda Design Experience 2020/21. Zobacz zwycięską pracę

Zakończyły się zmagania w trwającym dwa lata konkursie Mazda Design Experience 2020/21! Najnowsza odsłona tego wydarzenia to równocześnie pierwsza edycja zorganizowana według nowych zasad. Organizatorzy postanowili dać uczestnikom możliwość nie tylko prezentacji swoich projektów, ale także zdobycia doświadczenia pod okiem uznanych projektantów, integracji z innymi finalistami i szerszej prezentacji swoich dokonań – dlatego konkurs został podzielony na etapy.

W pierwszym etapie młodzi projektanci wysyłali swoje portfolia i prezentowali dotychczasowe prace. Spośród ponad stu pięćdziesięciu osób jury wybrało sześcioro projektantów, z którymi postanowiło nawiązać bliższą współpracę, czyli finalistów konkursu – Martynę Piątek, Alka Rokosza, Wojciecha Błaszczyka, Karolinę Gardzilewicz, Annę Elizę Gwiazdę i Konstancję Kaźmierczyk.

W drugim etapie finaliści pod okiem projektantów i jurorów zdobywali doświadczenie niezbędne do wykonania konkursowego zdania. Warsztaty projektowe zorganizowane w Kampusie Kreatywnym „Design Nature” w Sobolach miały na celu wszechstronne poznanie korka – materiału, który miał zostać wykorzystany do wykonania zadania. Z kolei warsztaty w Europejskim Centrum Designu Mazdy w Oberursel stanowiły niezwykłą szansę, aby przekonać się, jak w praktyce działają zasady filozofii projektowej KODO, która przyświeca Maździe oraz lepiej poznać konkursową inspirację – elektryczną Mazdę MX-30.

Wnętrze tego modelu zostało opracowane z wykorzystaniem tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu – przetworzone butelki PET – oraz bioplastiku, a następnie ozdobione wstawkami z naturalnego korka. Akumulator elektrycznej Mazdy MX-30 ma zaspokajać potrzeby użytkowników przy minimalnym obciążeniu środowiska. Mazda MX-30 to samochód „pomiędzy” podmiejskością i miastem, domem i pracą, czyli pojazd sprzyjający rekreacji. To ważne, bo ostatecznie finaliści mieli wykonać projekty zgodne właśnie z hasłem reKREACJA, rozumianym zarówno jako proces twórczego redesignu, jak również odnowa naszej kondycji. 

Jury postawiło przed finalistami Mazda Design Experience 2020/21 zadanie polegające na zaprojektowaniu i wykonaniu prototypu innowacyjnego przedmiotu o wysokiej wartości estetycznej i użytkowej, którego przeznaczeniem byłaby rekreacja – fizyczna i mentalna użytkowników. W projekcie musiał być wykorzystany określony materiał – naturalny korek jako materiał całkowicie biodegradowalny, odnawialny i podlegający recyklingowi. Dodatkową wartością było wykorzystanie korka pochodzącego z recyklingu.

Gotowe prace oraz prototypy oceniało konkursowe jury w składzie: Jo Stenuit – dyrektor Centrum Designu Mazda Motor Europe, Anna Grużewska – redaktor naczelna magazynu „Czas na Wnętrze”, oraz wybitni polscy projektanci – Tomek Rygalik, Alicja Patanowska i Agnieszka Bar.

Przy ocenie projektów i prototypów jury kierowało się zgodnością z hasłem konkursowym i treścią zadania, pomysłowością i oryginalnością ujęcia tematu, innowacyjnością wykorzystania korka, wrażliwością projektantów i wartościami estetycznymi obiektów. Ważne było także, aby zaprojektowany przedmiot w jak największym stopniu podlegał recyklingowi oraz żeby proces jego tworzenia mógł być powtarzalny i miał jak najmniejszy negatywny wpływ na środowisko. Dodatkowym kryterium była wielkość – projekt miał zmieścić się do bagażnika elektrycznej Mazdy MX-30.

W finale konkursu powstało sześć skrajnie różnych, ale niezwykle interesujących i dopracowanych obiektów. Jury zdecydowało jednogłośnie, że projektem, który najpełniej zrealizował założenia konkursowe jest praca „for/rest” opracowana przez Martynę Piątek.

Jak podkreśla jury, wygrała prawdziwość i prostota projektu. Jego minimalizm, naturalność i funkcjonalność w całości można odnieść do nowej definicji luksusu, który oznacza maksymalny komfort, bycie off-line i kontakt z naturą. for/rest spełnia w maksymalny sposób wszystkie kryteria konkursowe jako przedmiot służący do rekreacji, podlegający recyklingowi i wykonany w zrównoważony sposób. Jury doceniło też fakt, że autorka pracy, co jest rzadkie, stworzyła nową kategorię produktową.

Pierwsza nagroda w wysokości 20 tysięcy zł, statuetka konkursowa oraz tytuł Grand Prix powędrowały do Martyny Piątek. Jury nie przyznało drugiej nagrody.

W związku z tym, że projekt for/rest doskonale wpisuje się w idee i wartości społeczności DesignNature, związane z kreowaniem harmonii człowieka z naturą, Tomek i Gosia Rygalik postanowili uhonorować Martynę Piątek specjalnym wyróżnieniem DesignNature Dot i nagrodą dodatkową w postaci tygodniowego pobytu oraz udziału w Design Summer School 2022 w kreatywnym kampusie w Sobolach.

Projekt „for/rest” oraz pozostałe prace i prototypy finalistów będzie można zobaczyć w maju 2022 na specjalnej wystawie zorganizowanej w ramach najbliższej edycji Łódź Design Festival.

Source: Martyna Piątek wygrała Mazda Design Experience 2020/21. Zobacz zwycięską pracę

Masz SUV-a i nadal jeździsz na letnich oponach? Lepiej przestań

Wymiana letnich opon to obowiązek każdego odpowiedzialnego kierowcy, nawet jeśli ma napęd 4×4 lub auto elektryczne. Jazdę na letniej gumie w grudniu zostawmy tylko na zjeżdżalni w aquaparku. Nie może narażać innych na takie niebezpieczeństwo – czy naprawdę brakuje wyobraźni by zastanowić się, czy uda się zahamować przed przejściem dla pieszych? W naszym klimacie opony z homologacją zimową od listopada do kwietnia to absolutna konieczność, a jeżdżenie na letnich w tym okresie to rażące niedbalstwo. Nie można też dać się wkręcić w mity, że w mieście letnie opony zimą nie przeszkadzają – gdzie trzeba wykonywać wiele hamowań przed przejściami dla pieszych i łatwo o poślizg. Jeśli ktoś jeździ tylko po mieście, to powinien pomyśleć o porządnych oponach całorocznych z homologacją zimową, zamiast jeździć na letnich –– mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Testy pokazują różnicę

Test przeprowadzony w tym roku na torze w Poznaniu pokazuje, że  na mokrej nawierzchni, bez śniegu, już w temperaturze 6°C auto na letnich oponach z prędkości 85 km/h zahamuje o 6 metrów dalej niż na zimowych. W aucie typu SUV na letnich oponach te wyniki będą jeszcze gorsze – bo ma ono większą masę i wyżej położony środek ciężkości. Podobnie auto elektryczne – choć baterie są nisko położone, to jednak dokładają one 300-400 kg do masy auta – więc droga hamowania znacznie się wydłuża. Tylko opony dostosowane do zimowych warunków i temperatur nie będą twardniały w taką pogodę. Na mrozie bieżnik letnich opon ma twardość plastiku. Nawet na suchym asfalcie nie da rady wyhamować lub utrzymać auta w razie niebezpieczeństwa.

Dlatego z wymianą letniego ogumienia na zimowe lub całoroczne nie warto czekać na pierwszy śnieg – tylko umawiać się do serwisu, kiedy poranne temperatury spadają poniżej 7°C. Zapewnią one pewne prowadzenie i bezpieczeństwo. Teraz to już ostatni moment przed zimą.

Zasada 3xP

Opony mogą uratować nam życie w trudnej sytuacji na drodze. A właściwie dobrane, dobrej jakości opony mogą nam skrócić drogę hamowania nawet od kilku do kilkunastu metrów! Warto pamiętać o zasadzie 3xP dotyczącej ogumienia: porządne opony, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie. Porządne opony – to opony nieużywane, przynajmniej dobrej jakości, zapewniające odpowiednią przyczepność, drogę hamowania i odporność na aquaplaning.

Sprawdź symbole oraz oznaczenia na etykietach i pamiętaj – gwarancja na opony renomowanych producentów jest od daty zakupu, a nie produkcji! Najważniejsze jest jednak to, by absolutnie nie kupować opon używanych – nigdy nie wiadomo, jaką mają historię i uszkodzenia warstw wewnętrznych, których nie widać „na oko”. Nie warto tak ryzykować dla niewielkiej oszczędności – w końcu opony mają nam służyć kilka lat – przypomina Piotr Sarnecki.

Prawidłowe ciśnienie – zmierz przynajmniej raz w miesiącu!

Prawidłowa wartość ciśnienia przewidziana przez producenta samochodu podana jest w instrukcji pojazdu oraz bardzo często na wewnętrznej dolnej części środkowego lewego słupka. Ciśnienie powinno być mierzone minimum raz w miesiącu, nawet jeśli samochód posiada odpowiednie czujniki – a tymczasem jedynie 40% kierowców deklaruje, że jedynie czasem sprawdza jego poziom. Wystarczą 2 dni jazdy ze zbyt niskim ciśnieniem, a zużyjemy opony tak, jak przez tydzień z ciśnieniem prawidłowym.

Jeśli nie sprawdzamy ciśnienia, to opony starczą nam na 3 razy krócej! Zbyt niskie ciśnienie w oponach powoduje nawet dwukrotny wzrost temperatury warstw wewnętrznych – a to już prosta droga do rozerwania opon w czasie jazdy. Opony niedopompowane o 0,5 bara są aż o 3dB głośniejsze i wydłużają drogę hamowania nawet o 4 metry! – alarmuje Piotr Sarnecki.

Source: Masz SUV-a i nadal jeździsz na letnich oponach? Lepiej przestań

Skoda Enyaq Coupe iV – kiedy odbędzie się światowa premiera?

Enyaq Coupe iV jest oparty na modułowej platformie dla pojazdów elektrycznych MEB Grupy Volkswagen. W opublikowanym przez producenta teaserze możemy zauważyć, że zmianie uległa sylwetka samochodu: od słupka B linia dachu łagodnie opada ku tyłowi, przechodząc w tylną klapę i kończąc się ostro zarysowaną krawędzią.

Na nagraniu widać również znany z modelu Enyaq iV Crystal Face, składający się ze 131 diod LED oświetlających charakterystyczny grill Skody.

Światowa premiera Skody Enyaq Coupe iV odbędzie się 31 stycznia 2022 roku.

Source: Skoda Enyaq Coupe iV – kiedy odbędzie się światowa premiera?

Każdy z nas może być Świętym Mikołajem. Wystarczy wesprzeć wyjątkową akcję Volvo Car Poland

Volvo S90 nie występuje w wersji czysto elektrycznej. No prawie. Jest jedna wersja tego modelu, która ma napęd całkowicie bateryjny. Do tego jest dwudrzwiowym kabrioletem o nadwoziu wykonanym całkowicie z tworzyw sztucznych. Spokojnie, to nie jest projekt szalonego inżyniera. To zabawka przeznaczona dla dzieci w wieku od 3 do 8 lat i wadze do 25 kg. Prędkość maksymalną ograniczono do 4,5 km/h.

Są do wyboru także dwa wolniejsze tryby: 3,6 i 2,7 km/h. To tak na wszelki wypadek, gdyby młody kierowca powoził nieostrożnie i narażał na szwank swoje mleczne siekacze. Waga pojazdu – 21,5 kg łącznie z akumulatorem. Długość to 125 cm.

Można nim parkować obok dziecięcego łóżeczka. Kolor pojazdu można wybrać i mieć zabawkę kolorze „dorosłego Volvo” mamy i taty. A zatem Bursting Blue metallic, Osmium Grey metallic, czy Red metallic? Naszym zdaniem ten ostatni. Idą święta, więc czerwony kojarzy się ze Świętym Mikołajem i nosem renifera Rudolfa. Z drugiej strony niebieski budzi skojarzenia z zimną Skandynawią. To może dwa?

Gdy kupisz autko, my kupimy drugie i przekażemy je szpitalowi

Aż do 17 grudnia Volvo Car Poland zakłada czapkę Mikołaja. Każde elektryczne autko Volvo S90 zakupione między 6 a 17 grudnia sprawi, że Autoryzowany Dealer przekaże taką samą zabawkę na oddział dziecięcy w najbliższym szpitalu. Bagażnik zostanie wypełniony przyborami do malowania i zabawkami! Najmłodsi pacjenci szpitali szczególnie zasługują na świąteczne prezenty. Pierwsze pojazdy już trafiły na dziecięce oddziały i wzbudzają uśmiech na buziach najmłodszych pacjentów.

Cena takiego samochodu to około 1700 zł, ale w pewnym sensie możemy ją podzielić przed dwa! Życzymy Państwu wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i zmieniania świata na lepsze. Po małym kawałeczku – to chyba jedyna skuteczna metoda.

Source: Każdy z nas może być Świętym Mikołajem. Wystarczy wesprzeć wyjątkową akcję Volvo Car Poland

Renault Zoe otrzymało 0 gwiazdek w teście zderzeniowym NCAP!

W tegorocznych testach wzięły udział takie modele, jak: BMW ix, Dacia Spring, Fiat 500e, Genesis G70, Genesis GV70, Mercedes-EQ EQS, MG Marvel R, Nissan Qashqai, Nissan Townstar, Renault Zoe, Volkswagen Caddy, Skoda Fabia.

Co ciekawe, tylko 7 modeli przeszło serię testów z maksymalnym wynikiem. Mowa o: BMW iX, Genesis G70, Genesis GV70, Mercedes EQ-EQS, Nissan Qashqai, Volkswagen Caddy. Wszystkie te pojazdy otrzymały 5 gwiazdek.

Polaków z pewnością ucieszt fakt, że Volkswagen Caddy, który jest budowany w poznańskiej fabryce otrzymał wspomniane 5 gwiazdek i naprawdę dobre noty w poszczególnych kategoriach. 84 proc. za ochronę dorosłych, 82 proc. za ochronę dzieci, 69 proc. za zabezpieczenie przed skutkami wypadków niechronionych uczestników ruchu i 79 proc. za systemy wspomagające bezpieczeństwo – takie wyniki sugerują, że nowy Caddy może pozostać na rynku na wiele lat.

Renault Zoe otrzymało 0 gwiazdek

Zaskakujące są wyniki dwóch modeli z Grupy Renault. Elektryczne Renault Zoe oraz Dacia Spring nie mogą się pochwalić dobrymi notami w testach zderzeniowych. Dacia otrzymała 1 gwiazdkę, a Zoe – 0 gwiazdek. Taki wynik jest jeszcze bardziej kontrowersyjny ze względu na fakt, że Renault w ostatnich latach było uznawane za jeden z najbezpieczniejszych aut na drogach w Europie.

Już spieszymy z wytłumaczeniem, dlaczego Zoe otrzymało tak fatalną punktację. Zero gwiazdek w teście wynika z braków w wyposażeniu auta. Niezależna organizacja przetestowała wersję Life, która jak jedyna nie posiada systemu ADAS (automatyczne wspomaganie nagłego hamowania). Na checkliście NCAP ten system jest obowiązkowy, więc francuskie ZOE od razu z automatu otrzymało 0 gwiazdek. Samochód od Renault ostatecznie otrzymał następujące noty: 43 proc. punktów za ochronę dorosłych, 52 proc. za ochronę dzieci, 41 proc. za zabezpieczenie niechronionych uczestników ruchu i 14 proc. za systemy wspomagające bezpieczeństwo.

Fatalny wynik Dacii Spring

Elektryczna Dacia Spring także otrzymała bardzo słabe punkty w teście EuroNCAP. systemy wspomagające oceniono na 32 proc., 49 proc. za ochronę dorosłych, 56 proc. za ochronę najmłodszych oraz 39 proc. za zabezpieczenie uczestników ruchu drogowego. Wszystkie te noty są niepokojące dla kierowców, którzy w najbliższym czasie planowali przesiąść się do Springa.

Source: Renault Zoe otrzymało 0 gwiazdek w teście zderzeniowym NCAP!

Elektromobilność nie rozwija się tak szybko, jak w zapowiedziach. Jakie są główne bariery?

Większe dotacje i ułatwienia dla firm

W Polsce większość nowych samochodów kupują firmy. Pierwsza edycja rządowego programu dopłat do aut elektrycznych „Mój Elektryk” obejmowała jednak tylko właścicieli prywatnych. Niska wysokość dopłat i ustalony limit maksymalnej ceny samochodu sprawiły, że program zakończył się niepowodzeniem. Kolejna edycja dotacji, która ruszyła w listopadzie, uwzględnia także przedsiębiorców. Zwiększa też górną granicę ceny auta do 225 tys. złotych brutto, zaś kwotę dotacji do maksymalnie 27 tys. złotych. Pierwsze sygnały wskazują, że program jest bardziej dopasowany do rynkowych realiów i będzie cieszył się większym zainteresowaniem.

Długi i kosztowny odbiór stacji ładowania 

Aby zainstalować stację ładowania zazwyczaj trzeba poprosić miejscowy zakład energetyczny o nowe przyłącze mocy. W niektórych lokalizacjach trzeba na nie czekać nawet 2 lata, co może zniechęcać potencjalnych inwestorów. Ustawa o elektromobilności wprowadziła też obowiązek badania stacji ładowania o mocy ponad 3,7 kW przez Urząd Dozoru Technicznego (UDT). Jego koszt to 20% przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego roku.

Carsharing, Samochód Elektryczny, Samochód, Mądry

Badanie muszą przejść wszystkie punkty, których właściciel udostępnia ładowarkę innym podmiotom (zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie). Gdy inwestor chce zbudować punkt z kilkunastoma stacjami, musi też opłacić badanie dla każdej z osobna, mimo że wszystkie wchodzą w skład jednego projektu. 

Samochód Elektryczny, Samochód, Elektryczny, Pojazd

Badania nie są konieczne w stacjach, których używa tylko właściciel. W założeniu miało to być ułatwienie dla firm posiadających własne floty. Wiele przedsiębiorstw transportowych i kurierskich współpracuje jednak z kierowcami, którzy prowadzą własną działalność. Wtedy korzystanie ze stacji traktowane jest jako usługa ładowania i trzeba objąć je badaniem, co podnosi koszt ich wdrożenia. Podobnie w budynkach wielorodzinnych: jeśli stacja jest własnością wspólnoty, która udostępnia ją mieszkańcom, musi przejść kosztowne badania UDT. 

Obciążenie dla sieci energetycznej

Kierowcy będą w większości ładowali auta elektryczne wieczorami w swoich domach. Podłączanie do ładowarek kilkuset tysięcy samochodów w tym samym momencie będzie dużym obciążeniem dla systemu energetycznego, w skrajnym przypadkach może grozić nawet blackoutem. Aby liczba elektryków mogła rosnąć bez zagrożenia dla systemu, potrzebna jest nie tylko jego modernizacja, ale też włączanie do niego magazynów energii. Zbiorą one moc produkowaną za dnia przez fotowoltaikę i wykorzystają ją do ładowania elektryków w budynkach mieszkalnych czy biurach oraz ustabilizują sieć w momencie zwiększonego popytu na energię. 

Służbowy elektryk przychodem pracownika?

Według polskich przepisów, służbowe auto wykorzystywane do celów prywatnych traktowane jest jako przychód pracownika. W zależności od pojemności silnika trzeba zapłacić od 250 do 400 złotych brutto podatku. Regulacje nie określały jednak dotąd co w przypadku samochodów elektrycznych, które nie mają pojemności silnika. Dopiero „Polski Ład” unormował sytuację wprowadzając opłatę 250 złotych. Projekt może jednak jeszcze ulec zmianie. Problematyczna pozostaje też kwestia zwracania pracownikom przez firmy kosztów ładowania służbowych samochodów w domach. Wciąż nie jest jasne, czy nie będzie to traktowane jako przychód i opodatkowane. 

Source: Elektromobilność nie rozwija się tak szybko, jak w zapowiedziach. Jakie są główne bariery?

Kary dla pijanych kierowców w 2021 r. – czy ich zaostrzenie jest skuteczne?

Choć kierowcy mają świadomość kar wynikających z jazdy pod wpływem alkoholu, to jednak ryzyko ich otrzymania nie przekłada się na rozwagę podczas jazdy. Do najczęściej popełnianych, a tym samym do najbardziej ryzykownych wykroczeń drogowych, do których przyznają się polscy kierowcy można zaliczyć przekraczanie prędkości (81%), a także wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym (44%).

To również nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu, niezapinanie pasów bezpieczeństwa czy nieprawidłowe przewożenie dzieci. Co więcej, jedynie 34% polskich kierowców posiada nawyk badania się alkomatem przed rozpoczęciem drogi po spożyciu alkoholu. 

Rozbić Się, Samochód, Wypadek Samochodowy, Wypadek

Wyższe kary, te same zachowania kierowców

Brawura kierowców i brak wyobraźni to prawdziwa zmora na polskich drogach. W obliczu tragicznych w skutkach wypadków z pijanymi kierowcami w roli głównej w czasie wakacji rząd podjął działania mające na celu wprowadzenie zmian w Prawie o ruchu drogowym, które zakładają znaczące zaostrzenie kar. Sprawcom przestępstw drogowych, popełnionych pod wpływem alkoholu grozić będzie kara co najmniej 2 lat pozbawienia wolności. Jeżeli natomiast dojdzie do wypadku ze skutkiem śmiertelnym, to wyrok ten wzrośnie do co najmniej  8 lat.

Wzrosną również kary pieniężne, które staną się jeszcze dotkliwsze. Pijany kierowca będzie podlegał karze aresztu bądź grzywny nie niższej niż 2 500 tys. zł. Drugie i kolejne przewinienie, dokonane w przeciągu następnych dwóch lat będzie karane w sposób bardziej radykalny. Proponowanym rozwiązaniem ma być także przepadek pojazdu, na mocy którego samochód zostanie odebrany nietrzeźwemu kierowcy w przypadku, gdy ten stworzy co najmniej niebezpieczeństwo spowodowania wypadku drogowego.

Wypadek Samochodowy, Szkoda, Rozbić Się, Ubezpieczenie

Sąd będzie mógł zastosować tę karę również w sytuacji, gdy uzna, że osoba użyczająca swój pojazd mogła przewidzieć ryzyko popełnienia przestępstwa. Zmiany w prawie najprawdopodobniej będą regulować również możliwość domagania się renty finansowej przez najbliższą rodzinę poszkodowanego, który wskutek wypadku drogowego  spowodowanego przez pijanego kierowcę poniósł śmierć. Nowe przepisy miałyby zacząć obowiązywać już od  grudnia 2021.

Skutecznym rozwiązaniem, stanowiącym również środek prewencyjny przekładającym się na zmniejszenie liczby pijanych kierowców na drogach, jest zamontowanie blokady alkoholowej. Podstawową funkcją urządzenia jest uniemożliwienie uruchomienia pojazdu osobie, u której wykryto zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wypadek, Samochód, Szkoda, Pojazd, Złamany

W Polsce w 2015 roku weszła w życie ustawa regulująca możliwość zamontowania blokad alkoholowych w pojazdach, jednak wciąż przepis ten nie jest dobrze znany zarówno kierowcom, jak i organom ścigania.

Źródło: Raport „Bezpieczni za kierownicą. AutoWatch Polska 2021”

Source: Kary dla pijanych kierowców w 2021 r. – czy ich zaostrzenie jest skuteczne?

Klocki hamulcowe – co to jest? Top 5 mitów o klockach

Klocki hamulcowe należą do grupy części eksploatacyjnych i podczas jazdy ulegają zużyciu. Spełniają one swoją funkcję tylko wtedy, gdy ich warstwa cierna ma odpowiednią grubość i optymalną strukturę (nie jest popękana, przegrzana i nie odkleja się od płytki klocka).

Okresowa kontrola

Klocki hamulcowe należy kontrolować podczas każdego okresowego przeglądu technicznego (nie mylić z rejestracyjnym), a zatem przynajmniej raz w roku lub co 10-15 tys. km. Istnieją trzy główne powody ich wymiany: negatywny wynik wspomnianego przeglądu, wskazania czujników zużycia lub inne objawy, takie jak np. spadek skuteczności hamowania lub niepokojący hałas.

Zwykle co 30-45 tys. km

Wymiana klocków hamulcowych jest niezależna od pory roku. Jednym z powodów zmiany na nowe jest ich zużycie (zbyt mała grubość warstwy ciernej, pęknięcia warstwy ciernej, rozwarstwianie się klocka, korozja płytki). Większość klocków wytrzymuje przebieg od 30 do 45 tys. km.

Czy profilaktyczna wymiana ma sens?

W niektórych sytuacjach  klocki hamulcowe wymienia się, przed zużyciem ich do końca. Wynika to najczęściej z dwóch powodów. Po pierwsze – ze względu na wiek klocków. Jeśli samochód mało jeździ, a klocki są stare – profilaktyczna wymiana jest jak najbardziej zasadna. Po drugie – wtedy, gdy w perspektywie jest zmiana charakterystyki eksploatacji. Np. kierowca planuje wyjazd na długie wakacje z ciężką przyczepą lub samochód używać będzie osoba o dynamicznym stylu jazdy. Kierowcy, którzy preferują sportowy styl jazdy i dysponują samochodami o podwyższonych osiągach, decydują się czasem na profilaktyczną wymianę klocków hamulcowych po powrocie z imprez typu Track Day, podczas których mogło dojść do ich przegrzania.

Tarcza Hamulcowa, Warsztat, Samochód, Usługi, Mechanik

Mit 1: stan klocków ocenisz patrząc przez felgę

W większości modeli samochodów przez otwory w feldze widać tylko klocki zamontowane od zewnętrznej strony tarcz. Te, które montowane są od wewnętrznej strony pozostają niewidoczne. Zdarza się, że klocki zużywają się nierówno i wówczas te z zewnątrz wydają się jeszcze całkiem dobre, ale te od wewnątrz już kwalifikują się do wymiany. Właśnie z tego powodu przy każdym przeglądzie, a zatem przynajmniej raz w roku lub co 10-15 tys. km należy zdjąć koła i sprawdzić stan klocków po obu stronach tarczy. Przez felgę nie widać stanu powierzchni ciernej klocka. Tymczasem może być ona popękana lub uszkodzona termicznie!

Mit 2: dobre klocki wytrzymują rekordowe przebiegi

W zasadzie żaden producent klocków nie chwali się wytrzymałością swoich produktów, ponieważ najważniejsza jest skuteczność hamowania i odporność na wysokie temperatury. Paradoksalnie może się zatem zdarzyć, że takie bardzo wytrzymałe klocki będą zapewniały przeciętną drogę hamowania (choć oczywiście zgodną z homologacją), a także przyspieszą zużycie tarcz hamulcowych.

Dobry klocek pasuje do zacisku, jego warstwa cierna nie pęka i nie odkleja się od płytki, nie puchnie podczas hamowania. To, ile wytrzyma (15, 30, 45 tys. km) nie jest najważniejszym parametrem. Trwałość klocka hamulcowego zależy zwykle od wagi samochodu, specyfiki eksploatacji i techniki jazdy.

Mit 3: dobre klocki nie brudzą felg

Technologia ograniczająca pylenie jest oczywiście zaletą klocka, ale nie ma wpływu na parametry hamowania i z tego względu pylenie klocka powinno być marginalnym kryterium jakościowym. Co więcej – może się zdarzyć, że najlepsze klocki, które gwarantują doskonałe parametry hamowania i nie zużywają przesadnie tarczy, będą dość mocno „pylić”.

Mit 4: kiepskie klocki można poznać po tym, że piszczą

Piski są oczywiście niepożądanym zjawiskiem, ale na ogół nie mają nic wspólnego z jakością klocka. Hałas odbierany jako pisk to drgania elementów układu hamulcowego. Klocki marki „X” mogą głośno piszczeć w samochodzie marki „Y”, ale już w samochodzie marki „Z” okażą się wyjątkowo ciche.

To działa także w drugą stronę – klocki hamulcowe w jednym modelu samochodu mogą być bardzo ciche, jednak nie oznacza to, że będą równie bezgłośne w innym. Wszystko zależy od dopasowania do zacisku hamulcowego, a nierzadko także od stanu zacisku (wypracowanie powierzchni, na których osadzony jest klocek) i tarczy hamulcowej. Co więcej, czasem sam montaż i demontaż klocków może spowodować, że piski znikną.

Wielu użytkowników próbuje walczyć z piszczeniem klocków za pomocą papieru ściernego, którym obrabiają „zeszkloną” powierzchnię cierną klocka hamulcowego. Czasem faktycznie to pomaga, ale lepiej zdemontować klocki, dokładnie oczyścić zacisk i upewnić się, że wszystkie sprężynki mocujące klocek są sprawne i zamocowane na swoich miejscach. W praktyce najczęstszą przyczyną pisków jest nieprawidłowy montaż klocka hamulcowego (brudny zacisk, zużyte sprężynki, brak warstwy tłumiącej drgania).

Mechanik Samochodowy, Mechanik, Naprawy, Naprawic

Mit 5: sportowe klocki zawsze będą lepsze od zwykłych

Niestety nie. Sportowe klocki mają zapewniać m.in. optymalną skuteczność hamowania w wysokich temperaturach. W niskich (a takie występują przy codziennej eksploatacji) mogą się spisywać gorzej od zwykłych, tanich odpowiedników. A zatem, jeśli ktoś jeździ np. tylko po mieście, na krótkich dystansach, nie odczuje żadnych zalet sportowych klocków.

Źródło: Steinhof

Source: Klocki hamulcowe – co to jest? Top 5 mitów o klockach

„Super Jazda” jest kobietą? Gwiazda Team-u X i była Miss Polski dają popis na torze wyścigowym

Jest już trzeci odcinek „Super Jazdy” od zakładów bukmacherskich Superbet, a w nim potężna dawka motoryzacyjnych emocji od byłej Miss Polski Marceliny Zawadzkiej i liderki projektu TeamX Natalii Karczmarczyk, znanej internautom jako „Natsu”. Obie Panie kipiały pozytywną energią i zaprezentowały się świetnie na tle Panów, którzy wysoko postawili poprzeczkę w poprzednich dwóch odcinkach.

Rywalizacja kobiet w formacie rozrywkowo – motoryzacyjnym „Super Jazda” okazała się nie tylko ciekawostką i pojedynkiem dwóch popularnych influencerek. Panie z wielką determinacją i powodzeniem nawiązały do wyników „Dużego w Maluchu” i „Qeska”, a w jednej z konkurencji Zawadzka wykręciła wynik niewiele gorszy od samego Adama Kornackiego!

Pełny gaz byłej Miss Polski w Mitsubishi Lancer Evo

Warto sprawdzić trzeci odcinek, żeby zobaczyć także ile pachołków Panie strąciły pokonując slalom w Fiacie 126p oraz jak poradziły sobie z wymianą koła w „Cwaniaku”, czyli Mini skonstruowanym przez Grzegorza Dudę. Zdradzimy tylko, że poszło im nadspodziewanie dobrze. O ile wynik Zawadzkiej nie musi dziwić, ponieważ jest ona fanką motoryzacji i ma nawet doświadczenia rajdowe w ciężarówkach, to „Natsu” sprawiła miłą niespodziankę i także zdołała w jednej z konkurencji pokonać rywala z drugiego odcinka.

Trzecia część, to także jedna z ostatnich szans, aby wziąć udział w konkursie w którym do wygrania jest spotkanie ze zwycięzcą (a może zwyciężczynią?) formatu. Wystarczy pod najnowszym odcinkiem napisać komentarz z odpowiedzią na pytanie „Który z samochodów biorących udział w „Super Jeździe” podoba Ci się najbardziej i dlaczego?”.

W artykule o drugim odcinku „Super Jazdy” informowaliśmy również, że wygrać można także znanego z TVN Turbo i „Super Jazdy” Mini Coopera. W poprzednich seriach „Super Game Jackpot” nikomu się to nie udało, więc nadal może się to udać Tobie! Wzrosła pula nagród w tej grze i obecnie jest to poza Mini, aż 200 000 złotych!

C:UsersmrzeczkowskiDownloads00x600_200k.png

Zakłady bukmacherskie Superbet, to legalna w Polsce, międzynarodowa marka. Oferuje rozwiązania dzięki którym rozrywka wokół zakładów sportowych może być prosta i darmowa. Superbet jest w Polsce liderem w udostępnianiu użytkownikom darmowych streamingów z wydarzeń sportowych oraz gier free to play. Dostępne są one zarówno na stronie www.superbet.pl, jak i w aplikacjach mobilnych Superbet.

SUPERBET POSIADA ZEZWOLENIE NA ZAKŁADY. HAZARD WIĄŻE SIĘ Z RYZYKIEM, A UDZIAŁ W NIELEGALNYCH GRACH JEST KARALNY. DOZWOLONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA

Source: „Super Jazda” jest kobietą? Gwiazda Team-u X i była Miss Polski dają popis na torze wyścigowym

Rajd Żubrów wraca do gry. Tę imprezę zainicjował Sobiesław Zasada w 1966 roku!

54. Rajd Żubrów ma ponownie swoją bazę w Zakopanem, zaś trasy prób sportowych zostały wytyczone w powiatach tatrzańskim i nowotarskim. To swoisty powrót do źródeł, bowiem pierwszy Rajd Żubrów również zaczynał się i kończył w Zakopanem. Różnica jest zaś taka, że w 1966 roku jeszcze nie było hotelu „Kasprowy” u stóp Gubałówki, a kwaterą główną tamtych zawodów był mieszczący się przy ul. Bronisława Czecha hotel „Zakopane”, wzniesiony na odbywające się w lutym 1962 Mistrzostwa Świata FIS, a potocznie zwany „pepisem” (od skrótu PPIS – Państwowe Przedsiębiorstwo Imprez Sportowych, czyli obecny Centralny Ośrodek Sportu).

Trasa zawodów będzie liczyć 300 km, w tym blisko 20 km to próby sportowe, których zaplanowaliśmy łącznie dziesięć. Wszelkie szczegóły regulaminowe są dostępne na klubowej stronie http://www.automobilklub.krakow.pl/newsy_dok/00000129.pdf – informuje Małgorzata Dybczyk, sekretarz Automobilklubu Krakowskiego i wicedyrektor rajdu do spraw sportowych.

-Zapraszając do udziału w 54. Rajdzie Żubrów składam zarazem uczestnikom serdeczne życzenia wspaniałych sportowych emocji, bezpiecznego ukończenia zawodów oraz pięknych wspomnień z tradycyjnego Balu Żubrów – deklaruje Paweł Owczyński, prezes Automobilklubu Krakowskiego i zarazem dyrektor imprezy.

Source: Rajd Żubrów wraca do gry. Tę imprezę zainicjował Sobiesław Zasada w 1966 roku!

Toyota Mirai pobiła Rekord Guinnessa. 1360 km na jednym tankowaniu

Oficjalna próba ustanowienia nowego rekordu była nadzorowana przez Michaela Emprica, sędziego Guinness World Records®, zgodnie z oficjalnymi zasadami i procedurami. Zbiornik paliwa został zaplombowany tuż po zatankowaniu wodoru na początku testu.

Kierowcy skoncentrowali się na osiągnięciu jak najniższego zużycia energii, ostatecznie uzyskując wynik 152 MPGe (13,8 kWh/100 km). Samochód zużył podczas całego testu 5,65 kilograma wodoru, którego zatankowanie trwało pięć minut.

amochód pojechał najpierw na południe do San Ysidro, a potem na północ do Santa Barbara przez Santa Monica i Malibu autostradą Pacific Coast Highway. Wieczorem Wayne Gerdes wrócił do Toyota Technical Center i zarejestrował 473 mile (761 km).

Druga część trasy, na którą Toyota Mirai wyruszyła następnego dnia, czyli 24 sierpnia, w większym stopniu przebiegała lokalnymi drogami. Samochód przejechał na tym etapie 372 mile (599 km), przedzierając się m.in. przez zakorkowane drogi w porannych i popołudniowych godzinach szczytu, w tym na autostradzie z San Diego do Los Angeles. Pod koniec dnia przyjechał do siedziby TTC na resztkach wodoru. Świadkiem tego był Michael Empric, który następnie wraz z kierowcą Wayne’em Gerdesem sprawdził zaplombowany wlot paliwa i nadzorował jego otwarcie.

Przejazd odbywał się głównie w gęstym ruchu godzin szczytu, w temperaturze między 18 a 28 stopni Celsjusza. Samochód nie wyemitował żadnych spalin ani CO2, a jedynie czystą wodę. Na tej samej trasie konwencjonalne auto benzynowe wyemitowałoby około 300 kg dwutlenku węgla.

Source: Toyota Mirai pobiła Rekord Guinnessa. 1360 km na jednym tankowaniu

Pierwszy zlot EV Klub Polska przyciągnął rekordową liczbę kierowców samochodów „na prąd”. Zobaczcie zdjęcia!

W dniach 6-8 października Łódź stała się elektromobilną stolicą Polski. Wszystko za sprawą Kongresu Nowej Mobilności, który zgromadził ok. 1 000 uczestników, w tym kilkuset przedstawicieli administracji centralnej, samorządów, ekspertów i praktyków rynku e-mobility oraz kilkudziesięciu wystawców.

Po zakończeniu Kongresu rozpoczęły się dwa kolejne wydarzenia: Manufaktura Elektromobilności oraz zlot samochodów elektrycznych zorganizowany w sobotę, 9 października br. przez EV Klub Polska – największą w kraju organizację zrzeszającą użytkowników pojazdów zeroemisyjnych. 

By dojechać do Łodzi użytkownicy zeroemisyjnych pojazdów musieli w niektórych przypadkach pokonać setki kilometrów. Wśród zgromadzonych nie zabrakło aut i ich właścicieli z Kutna (80 km), Kraśnika (ok. 250 km), Gliwic (220 km), Poznania (220 km), Kłobucka (140 km), Torunia (180 km), Działdowa (220 km), Zduńskiej Woli (50 km), Katowic (200 km), Chorzowa (200 km), Bydgoszczy (223 km), Pucka (285 km), Rzeszowa (ponad 300) km, Białegostoku (320 km), Gdyni (360 km), Łask (40 km), Krakowa (280 km) czy Warszawy (130 km).

Sumarycznie, ponad połowa uczestników zlotu pokonała w drodze do Łodzi ponad 15 000 km! To pokazuje, że dłuższe podróże samochodami elektrycznymi nie stanowią już większego problemu. 

Zlot EV klubu Polska był również doskonałą okazją do tego, by z bliska przyjrzeć się najbardziej popularnym w Polsce markom i modelom samochodów elektrycznych. Dominowały samochody Tesli (38 sztuk) – zdecydowaną większość stanowił Model 3 i Model S.

Nie zabrakło również Modelu X oraz Modelu Y, który dopiero od kilku tygodni jest oferowany w kraju.

W Łodzi można było także zobaczyć takie pojazdy jak: Mercedes EQA, EQV, Hyundai Ioniq Electric, Ioniq 5 oraz Kona Electric, Audi e-tron, Peugeot e-208, Skoda Citigo-e, Renault Zoe, Skoda Enyaq, Audi Q4 i Q4 Sportback, Porsche Taycan, Chevrolet Bolt, Citroen C-Zero, Kia e-Soul, Volkswagen ID.4, Ford Mustang Mach-E czy Nissan Leaf i e-NV200. Słowem, pełne spektrum modeli dostępnych zarówno w Polsce, i w Europie, jak i za Oceanem. 

Source: Pierwszy zlot EV Klub Polska przyciągnął rekordową liczbę kierowców samochodów „na prąd”. Zobaczcie zdjęcia!

Adam Kornacki rywalizuje z influencerami. Rusza „Super Jazda”!

Popularne twarze, ciekawe samochody i rywalizacja na torze wyścigowym. Nietuzinkowy format z profesjonalnie wykonaną produkcją – tor, ryk silników, ujęcia jak z odcinka specjalnego i masa humoru – wszystko wpisuje się w innowacyjne podejście bukmachera do rozrywki i daje duża dawkę zabawy. Emocji  już teraz dostarcza inauguracyjny odcinek „Super Jazdy”, w którym Adam Kornacki wyznaczył poziom w poszczególnych konkurencjach poskramiając na torze Cwaniaka-Mini i rajdowego potwora Mistubishi. Zdradził także, dlaczego nie może jeździć w rajdach. To do jego wyników będą próbowali równać mniej doświadczeni na torze, ale równie popularni uczestnicy. 

Obejrzyj jak Kornacki wystraszył Filipa Nowobilskiego w pierwszym odcinku!

Na kanale Youtube Superbet, czeka także ciekawy konkurs. Masz w nim szansę na spotkanie ze zwycięzcą „Super Jazdy”! Wystarczy w komentarzu pod filmem napisać który z trzech super samochodów  podoba Wam się najbardziej i dlaczego. Nieograniczone pole do pokazania swojej kreatywności i do wspólnej zabawy.

Pomysłodawcą i sponsorem „Super Jazdy” są zakłady bukmacherskie Superbet, które kolejny raz potwierdzają swoim działaniem, że traktują swój biznes inaczej niż konkurencja. Jako pierwsi z tej branży puszczają oko w kierunku fanów czterech kółek – i to z dużym rozmachem. 

Kogo zobaczymy w kolejnych odcinkach „Super Jazdy”?

Jerzy Dudek – Jeden z najpopularniejszych bramkarzy w historii Reprezentacji Polski, zwycięzca Ligi Mistrzów w barwach Liverpoolu oraz ambasador Superbet. Jurek jest wielkim miłośnikiem motoryzacji i ma za sobą pierwsze doświadczenia na torach wyścigowych. Czyżby faworyt?

Filip „Duży w Maluchu” Nowobilski – Prowadzi popularny talk-show „Duży w maluchu”. Otwarte rozmowy z niekonwencjonalnym gośćmi przeprowadza w swoim ukochanym, złotym Fiacie 126p, którego użyczył na potrzeby realizacji „Super Jazdy”. Bliski zawału serca już w pierwszym dniu nagraniowym.

Natalia „Natsu” Kaczmarczyk – Team X i ponad 1 300 000 obserwujących na Instagramie mówią same za siebie. Nie jest jej straszna walka w formule MMA, więc nie wymięknie także przed odkręceniem i przykręceniem koła. Kasa jaką zarobiła w social mediach prawdopodobnie nie zmieści się w „Maluchu” Filipa.

Marcelina Zawadzka – Miss Polonia 2011, prezenterka TV i uczestniczka „Tańca z gwiazdami”. Niech Was to jednak nie zmyli! Marcelina jest również zaangażowana w motosport, uwielbia motocykle i wzięła udział w Africa Eco Race trasą Dakaru! Będzie gorąco.

Kacper „Qesek” Misztal – Z profesjonalnego grania w piłkę nożna wyeliminowała go kontuzja, ale swoją autentycznością i uporem został w futbolu jako twórca jednego z najpopularniejszych kanałów YouTube o tej tematyce. Slalom na torze wyścigowym to jednak nie to samo co slalom z piłką przy nodze!

Kiedy następna część „Super Jazdy”?

Kolejne odcinki „Super Jazdy” będzie można obejrzeć w dniach 15 października (piątek), 21 października (czwartek) i 27 października (środa).

Gdzie obejrzeć „Super Jazdę”?

Wszystkie odcinki i materiały specjalne poświęcone „Super Jeździe” będą dostępne na kanale YouTube zakładów bukmacherskich Superbet.

Zakłady bukmacherskie Superbet, to legalna w Polsce, międzynarodowa marka. Oferuje rozwiązania dzięki którym rozrywka wokół zakładów sportowych może być prosta i darmowa. Superbet jest w Polsce liderem w udostępnianiu użytkownikom darmowych streamingów z wydarzeń sportowych oraz gier free to play. Dostępne są one zarówno na stronie www.superbet.pl, jak i w aplikacjach mobilnych Superbet.

SUPERBET POSIADA ZEZWOLENIE NA ZAKŁADY. HAZARD WIĄŻE SIĘ Z RYZYKIEM, A UDZIAŁ W NIELEGALNYCH GRACH JEST KARALNY. DOZWOLONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA

Source: Adam Kornacki rywalizuje z influencerami. Rusza „Super Jazda”!

Kasia Glinka jeździ Volvo XC40 T5 Recharge. Opowiada o swoich wrażeniach w mediach społecznościowych

Choć projekty ambasadorskie centrali Volvo Car Poland zostały wygaszone, dealerzy naszej marki nadal wybierają ten rodzaj promocji swojej działalności.

Poznański dealer Volvo Firma Karlik współpracuje z Grażyną Wolszczak, a teraz dealer Volvo Euroservice rozpoczyna pracę z Katarzyną Glinką. Jest to roczny projekt z możliwością jego przedłużenia.

Samochody hybrydowe, w szczególności te zaawansowane – ładowane z gniazdka, są w Polsce czymś nowym. Chcemy pokazać praktyczne aspekty jeżdżenia takimi pojazdami poprzez takie realizacje jak „Dzień z życia Kasi Glinki”, w który nasza hybryda się naturalnie wpisuje. Wspólnie zrealizowaliśmy także nagranie promujące nasze akcesoria do przewozu rowerów. Kalendarz aktywności będzie dostosowany do pory roku i do aktualnych tematów – mówi Piotr Sędek – dyrektor sprzedaży Euroservice.

Source: Kasia Glinka jeździ Volvo XC40 T5 Recharge. Opowiada o swoich wrażeniach w mediach społecznościowych

Audi R8 V10 performance RWD – 570 KM i 3,7 sekundy do „setki”

Ten sportowy samochód z silnikiem montowanym centralnie, od 0 do 100 km/h przyspieszaw 3,7 sekundy (3,8 sekundy dla wersji Spyder) i osiąga prędkość maksymalną 329 km/h (327 km/h wersja Spyder). Perłą w koronie nowego R8 jest słynny, wolnossący, 5,2-litrowy silnik V10 FSI. W R8 V10 performance RWD ma on moc 419 kW (570 KM).

Jednostka napędowa dostarcza maksymalnie 550 niutonometrów momentu obrotowego – o 10 niutonometrów więcej niż w Audi R8 V10 RWD, który za pomocą siedmiobiegowej, automatycznej skrzyni biegów S tronic rozdzielany jest na tylne koła.

Po włączeniu trybu sportowego w elektronicznym układzie stabilizacji toru jazdy (ESC), zawieszenie i układy bezpieczeństwa pozwalają na kontrolowany drift. Opcjonalnie dostępne są koła Cup w rozmiarze 245/30 R20 z przodu i 305/30 R20 z tyłu.

Sportowa stylistyka modelu inspirowana jest wersją GT4. Najbardziej charakterystyczne jej elementy to m.in. szeroka, płaska osłona chłodnicy Singleframe w matowej czerni z emblematem R8, duże wloty powietrza po bokach, przedni splitter i tylna kratka wylotu powietrza, a także owalne końcówki rur wydechowych. Szczelina pod przednią maską nawiązuje do stylistyki legendarnego Audi Sport quattro.

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest „Monoposto” – duży, mocno wyprofilowany łuk, który rozciąga się przed fotelem kierowcy i mocno przypomina kokpit samochodu wyścigowego. W „Monoposto” znajduje się zintegrowany Audi virtual cockpit z 12,3-calowym ekranem. Skórzana kierownica R8 Multifunction plus oferuje dwa lub, w wersji Performance, cztery przyciski: do obsługi Audi drive select, do uruchamiania silnika, aktywacji trybu Performance i dźwięku silnika oraz do sterowania Audi virtual cockpit.

Source: Audi R8 V10 performance RWD – 570 KM i 3,7 sekundy do „setki”

Policja w Warszawie ma nowe samochody. Jakie?

Pod koniec września 32 modele hybrydowej Skody Octavia iV w wersji Combi trafiły do Komendy Głównej Policji w Warszawie.  Policjanci będą mgli przejechać nawet do 65 km wykorzystując wyłącznie energię elektryczną (WLTP). Model ten dysponuje także sześciobiegową skrzynią DSG obsługiwaną elektronicznie w technologii shift-by-wire. 

Dynamiczne i ekologiczne ŠKODY OCTAVIA iV z napędem hybrydowym typu plug-in w służbie polskiej policji

Pojazdy zostały uzupełnione o specjalne wyposażenie, które ma ułatwić codzienną pracę policji. System uprzywilejowania w ruchu drogowym składa się z urządzeń świetlnych takich jak zespolona lampa ostrzegawcza na dachu pojazdu, lampa LED za przednią szybą oraz lampy LED w zderzaku przednim i wewnętrznej części klapy tylnej, a także głośnika umieszczonego w przednim zderzaku, który jest w stanie wyemitować do 118 dB. 

Dynamiczne i ekologiczne ŠKODY OCTAVIA iV z napędem hybrydowym typu plug-in w służbie polskiej policji

Dodatkowo dla niemalże 100 funkcjonariuszy policji zostało przeprowadzone szkolenie, którego zadaniem było odpowiednie zapoznanie się z modelem Octavia iV. Podczas szkolenia policjanci otrzymali informacje, które pozwolą im na pełne wykorzystanie atutów pojazdu.

Myślicie, że hybrydowe Skody spełnią swoją rolę?

Source: Policja w Warszawie ma nowe samochody. Jakie?

Land Rover Defender zachwycił Jamesa Bonda, jak i widzów w kinach. Teraz możecie go zobaczyć na żywo – wiemy, gdzie!

W najnowszym, 25 filmie „Nie czas umierać” pojawia się Land Rover Defender 110 X P400. Samochód używany w filmie przez kaskaderów napędza 3-litrowy silnik benzynowy o mocy 400 KM.

Land Rover dostarczył 10 Defenderów na plan filmu „Nie czas umierać” – nazywamy je HTFB – Hard Tool Functional Build, ze względu na swoją konstrukcję warstwową i proces budowy.

Zespół Special Vehicle Operations (SVO) ściśle współpracował z kaskaderami, aby zachować naturalny wygląd Defendera i wprowadzić niezbędne elementy bezpieczeństwa na potrzeby scen zawartych w scenariuszu. Samochody zostały wyposażone w klatki bezpieczeństwa, specjalną osłonę podwozia, system gaśniczy i wzmocniony zbiornik paliwa stosowany w sportach motorowych.

Samochód pokazany w filmie bazuje na modelu Defender X w kolorze Santorini Black, z przyciemnionymi błotnikami, 20-calowymi ciemnymi felgami i profesjonalnymi oponami off-road. Spektakularne pościgi z udziałem Defendera to zasługa wybitnych specjalistów od efektów specjalnych oraz kaskaderów, którzy wycisnęli ekstremalne osiągnięcia z najbardziej zadziornego Land Rovera.

Za widowiskowe sceny z udziałem Defendera odpowiadają Chris Corbould – nagrodzony Oscarem koordynator efektów specjalnych i pojazdów oraz koordynator kaskaderów Lee Morrison. Ciekawostką jest fakt, że za kierownicą Defendera podczas scen kaskaderskich siedziała 25-letnia Jessica Hawkins, utytułowana zawodniczka sportów motorowych.

Gdzie zobaczycie używanego w filmie przez kaskaderów Defendera w Polsce? Do połowy października będzie prezentowany w Manufakturze w Łodzi, do połowy listopada w Elektrowni Powiśle w Warszawie, a następnie odwiedzi kilka salonów sprzedaży Jaguar i Land Rover.

Source: Land Rover Defender zachwycił Jamesa Bonda, jak i widzów w kinach. Teraz możecie go zobaczyć na żywo – wiemy, gdzie!

Lamborghini Countach LP 500 – producent pokazał jak wygląda rekonstrukcja tego modelu po 50 latach!

W marcu 1971 roku podczas targów motoryzacyjnych w Genewie Lamborghini zaprezentowało swój prototyp – LP 500 Countach. Pojazd natychmiast stał się gwiazdą wydarzenia, a jego zdjęcia były publikowane w największych magazynach na całym świecie. Nowy model Lamborghini miał zastąpić legendarną Miurę i zapisał nową kartę w historii motoryzacji, zarówno pod względem technologii, jak i designu.

Trzy lata później, prototyp LP 500 został przeznaczony na testy zderzeniowe, które były wymagane do uzyskania homologacji. W 2017 roku pojawił się pomysł wskrzeszenia legendarnego samochodu, znanego wyłącznie z ówczesnych fotografii. Miłośnik klasycznych samochodów i zarazem klient Lamborghini zwrócił się z tym zamówieniem do Polo Storico.

Tak jak w 1971 roku, do wszystkich elementów mechanicznych zastosowano oryginalne części zamienne Lamborghini, bądź odrestaurowane z tamtych czasów podzespoły. W przypadku braku ich dostępności zostały one całkowicie zrekonstruowane.

W celu odtworzenia pierwotnego projektu Countacha, Polo Storico zwróciło się do Lamborghini Centro Stile.

LP 500 ma ogromne znaczenie dla Lamborghini, ponieważ dał początek projektowemu DNA wszystkich kolejnych modeli – przyznał Mitja Borkert, szef Designu Lamborghini.

Aby odtworzyć samochód, który zadebiutował w Genewie w 1971 roku, opracowano model w skali 1:1. Dzięki licznym fotografiom, ówczesnym publikacjom, kartom homologacyjnym i innym materiałom zebranym przez Polo Storico, udało nam się odtworzyć obliczenia matematyczne, niezbędne do stworzenia projektu. Największym wyzwaniem było uzyskanie dokładnej objętości samochodu. Skorzystaliśmy z możliwości wykonania skanu 3D naszego LP 400 (numer podwozia 001), który stanowił bogate źródło informacji. Uzyskanie ostatecznego modelu o odpowiednich kształtach zajęło nam łącznie 2000 godzin pracy. Dokładnie taka sama procedura została zastosowana w przypadku wnętrza – podsumował Borkert.

Source: Lamborghini Countach LP 500 – producent pokazał jak wygląda rekonstrukcja tego modelu po 50 latach!

Karty paliwowe 2021 – ranking najlepszych kart flotowych dla kierowców i wszystko co musisz o nich wiedzieć

Karty paliwowe niewątpliwie ułatwiają życie kierowcom, a także działom księgowości w przedsiębiorstwach. To wygodne rozliczenia za tankowanie w całej Polsce, a nawet Europie. Co warto o nich wiedzieć i jaka kartę paliwową wybrać? Oto odpowiedzi na wszystkie pytania.

Co to jest karta paliwowa / flotowa?

Karta paliwowa lub karta flotowa (nazewnictwo zamienne) to typowa, plastikowa karta z cyfrowym identyfikatorem pojazdu, zarejestrowanym w systemie komputerowym operatora karty. Czasem jest na niej nadrukowany numer rejestracyjny samochodu, ale nie jest obligatoryjne. Wykonywane transakcje – na stacji paliw, przy poborze opłat – są zabezpieczone kodem PIN (dodatkowym zabezpieczeniem jest hologram na karcie.). Przy transakcjach na stacjach benzynowych, aby przebiegły pomyślnie, konieczne jest wprowadzenie PIN-u – często wraz z przebiegiem pojazdu – na specjalnym urządzeniu (pin padzie) podawanym przez sprzedawcę na stacji. Po jego wprowadzeniu płatność bezgotówkowa zostaje zarejestrowana i zaakceptowana. W przypadku trzykrotnego błędnego wprowadzenia kodu PIN transakcja nie zostanie zaakceptowana, a karta zostanie zablokowana na 24 godziny.

Jak działa karta paliwowa?

Czy warto zakładać kartę paliwową dla swojej floty w firmie? Oczywiście – największą zaletą posiadania karty flotowej jest możliwość zaoferowania np. kierowcom w swoim przedsiębiorstwie transakcji bezgotówkowych. Dla pracodawcy z kolei są możliwe nieco lepsze ceny za litr paliwa (kilka groszy lub eurocentów taniej niż zwykle) i ściągnięcia jednej, zbiorczej faktury za wszystkie tankowania i opłaty miesięcznie. Dzięki temu, kierowca nie musi mieć przy sobie gotówki na zakup paliwa na stacji benzynowej, czy uiszczenia opłaty za przejazd autostradą (jest to zarówno bezpieczne, jak i wygodne), a firma nie mnoży dokumentacji księgowej (a często opłata w księgowej firmie zewnętrznej jest zależna od liczby obsłużonych dokumentów). Można wynegocjować albo zniżki na każdy zatankowany litr paliwa od ceny widniejącej na pylonach stacji lub płacić za paliwo w cenie hurtowej.

Większość wydawców kart oferuje system kontroli kart poprzez aplikacje lub dedykowane systemy zarządzania danymi z kart.

Karta paliwowa – za co można nią zapłacić?

Kartą paliwową można zapłacić nie tylko za paliwo, autostradę, przejazd mostem, winietę, e-Toll, oraz parkowanie. Każda karta ma tzw. kategorię produktową lub kategorię zakupową, która określa, co można w ramach płatności kartą kupić. Zwykle jest to np. płyn eksploatacyjny (do spryskiwaczy, do układu chłodniczego, hamulcowy, olej silnikowy), zapasowe wycieraczki, akcesoria samochodowe, czy myjnia z woskowaniem. W przypadku posiadania karty przez kadrę zarządzającą w firmie można wprowadzić także kategorię gastronomiczną (kawę, hot-dogi) lub cały asortyment sklepu stacji. Więksi przewoźnicy korzystają także z kart paliwowo-serwisowych. Dzięki nim można swobodnie płacić bezgotówkowo także za podstawowe serwisowanie samochodu.

Obsługa karty paliwowej jest bardzo prosta. Używamy jej dokładnie tak samo jak karty kredytowej, czy debetowej – wystarczy, że znamy dedykowany PIN.

Karta paliwowa – zalety

Kolejną zaletą karty paliwowej jest możliwość kontrolowania stanu licznika, co w konsekwencji pozwoli kierowcy i pracodawcy na monitorowanie średniego zużycia paliwa samochodu. Karta paliwowa zazwyczaj jest przypisana do konkretnego samochodu. Na głównej stronie karty z reguły znajdziemy numer rejestracyjny auta, który zawsze sprawdza pracownik stacji benzynowej. W wielu firmach, dostępne są także karty paliwowe imienne oraz karty na okaziciela. Dzięki tym ostatnim, można tankować wiele samochodów.

Karty paliwowe co roku są coraz bardziej dostosowywane do potrzeb przewoźników. U wybranego dostawcy kart trzeba odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań, np. ile paliwa średnio będzie tankowane przez poszczególne samochody miesięcznie oraz na jakim terenie są prowadzone działania przedsiębiorstwa. Od tych dwóch czynników, często zależy jaką ofertę będzie mógł nam zaproponować dostawca kart paliwowych.

Oto zestawienie dostępnych kart paliwowych, którymi możecie zapłacić za paliwo w Polsce, jak i w Europie.

Czy można odliczyć VAT od paliwa?

Przedsiębiorstwa korzystające z kart paliwowych mogą odliczać od takiego zakupu 50 procent podatku VAT – tylko wówczas jeśłi naszą kartę wywały koncerny paliwowe lub niezależni emitenci kart. Natomiast jeśli mamy kartę paliwowa od firmy leasingowej lub innych pośredników, to może się okazać, że zwrot VAT może być bardzo utrudniony. Od lutego 2021 roku ministerstwo kwalifikuje część takich transakcji jako usługę finansową, czyli zwolnioną z VAT. Na rządowych stronach można znaleźć jasne kryteria, więc można łatwo się dowiedzieć, jaki model kart oferuje dany wystawca karty paliwowej.

Karta paliwowa AMIC

AMIC Fleet Card umożliwia zakup paliwa w niższych cenach (ok. 20 groszy taniej na litrze) tylko na stacjach Amic Energy. Rabat ustalany jest od ceny detalicznej lub w oparciu o cenę hurtową – jego wysokość uzależniona jest od rzeczywistych miesięcznych zakupów paliwa, rodzaju paliwa oraz stacji.
Minimalna ilość paliwa upoważniająca do rabatu to 150 l. AMIC Energy ma obecnie 132 stacje.

Karta paliwowa DKV Euroservice

Kartę paliwową DKV akceptuje blisko 56 tysięcy stacji benzynowych na Starym Kontynencie. Można ją wykorzystać także w Turcji oraz w krajach nienależących do UE, w tym: Białoruś, Ukraina, Rosja. W Polsce karta flotowa DKV jest akceptowana na stacjach Orlen, Lotos, Moya, Moya Express (dawniej eMila), BP, Amic, Pieprzyk, Lotos, Citronex i inne. Przy jej użyciu można bezgotówkowo rozliczać się w ramach bieżących opłat drogowych, a także płacić za usługi serwisowe. Ile można zaoszczędzić, dzięki korzystaniu z DKV? Około 40 eurocentów na każdym litrze paliwa. Od 4 października można wybrać kartę paliwową DKV jako metodę rozliczania opłat drogowych e-TOLL, co umożliwia automatyczne doładowania konta e-TOLL, a płatności sprowadza do jednej faktury raz na kilka tygodni.

Karta paliwowa UTA

UTA Full-Service-Card korzysta z sieci partnerskich w 26 krajach. W Europie możecie zapłacić tą kartą w blisko 30 tysiącach stacji benzynowych (67 tys. punktów akceptacji w Europie). W Polsce, kartę paliwową UTA obsługują takie stacje, jak: Orlen, BP, Shell oraz Circle K. Można uiszczać myto w 14 systemach w 13 krajach: aktualnie  w Niemczech, Austrii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, we Włoszech, Skandynawii, Szwajcarii, w Polsce (A4 Katowice-Kraków) i na Węgrzech. UTA katy paliwowe umożliwiają też od września 2021 rozliczenia e-TOLL. Obecnie trwa promocja dla nowych klientów (10 gr rabatu/ litr ON; 10 gr rabatu/ litr benzyny; 5 gr rabatu/ litr LPG).

Karta paliwowa euroSHELL

Kartami paliwowymi euroSHELL możemy zapłacić tylko w jednej sieci stacji benzynowych. Shell liczy jednak aż 44 tysiące punktów w całej Europie – to bardzo szerokie spektrum. W Polsce znajduje się około 400 stacji, które obsługują tę kartę flotową. Klienci chwalą możliwość płacenia za przejazd w ramach poboru viaTOLL, czyli dziś e-TOLL, a także za przeprawy promowe i usługi serwisowe. W ofercie Shell możemy znaleźć karty dla firm lokalnych, dla flot osobowych, dostawczych jak i dla samochodów ciężarowych.

Karta paliwowa BP i Circle K – karta Routex

Jeśli masz dylemat: karta paliwowa BP czy karta paliwowa Circle K – to problem rozwiązany. Karta paliwowa Routex jest dziełem porozumienia takich firm, jak: Aral, BP, ENI, OMV i Circle K. Karta Routex umożliwia zapłatę na 18 tysiącach stacji benzynowych w 29 krajach. Warto wiedzieć, że można wykorzystać ją także do płatności za opłaty drogowe, celne oraz opłaty za przejazd tunelami lub mostami. W Polsce z karty paliwowej Routex można skorzystać na stacjach BP i Circle K.

Karta paliwowa Eurowag

Eurowag to niezależna karta paliwowa z Czech. W Polsce możemy wykorzystać to rozwiązanie np. w sieci Lotos, natomiast w Czechach – na stacjach EuroOil oraz Esso. W ofercie znajdziemy cztery karty: dla dużych i średnich przewoźników, dla firm spedycyjnych, dla małych przewoźników lub flot samochodów osobowych.

Karta paliwowa E100

Karta paliwowa E100 to międzynarodowe rozwiązanie, które zyskało popularność głównie w krajach wschodnich Europy. Możemy z niej skorzystać w blisko 15 tysiącach stacji benzynowych, w 23 krajach Europy. To dobra opcja dla przewoźników, którzy jeżdżą na Białoruś, Ukrainę, Gruzję, Armenię, Kazachstan lub do Rosji. W Polsce jest to ponad 3180* stacji marek Moya, Lotos, Discount Paliwowy, Pieprzyk, Watis i Amiс i inne. Można zaoszczędzić do 0,20 eurocentów na litrze paliwa tankując w sieci marki Power MAX na całym świecie. 

Karta paliwowa Orlen

W ofercie jednego z największych koncernów paliwowych w Polsce znajdziemy takie warianty jak: karta paliwowa Flota oraz Mikroflota, Biznestank dla średnich firm, Biznestank dla dużych przedsiębiorców oraz Open Drive. Dzięki kartom paliwowymi Orlen możemy bez problemu zapłacić za przejazd autostradą lub za miejsce parkingowe.

Karta paliwowa Lotos / Lotos-Esso

W Polsce, kartą Lotos lub Lotos-Esso możemy zapłacić bezgotówkowo na 440 stacjach paliw. Warto wiedzieć, że kartą Lotos-Esso możemy również zapłacić na 13 tysiącach stacji benzynowych w Europie, również za przejazd autostradą, mostem, tunelem, a także zapłacić za naprawę samochodu.

IQCard. 

Najlepsza karta paliwowa 2021

Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, która karta paliwowa jest najlepsza aktualnie na rynku. Wiele zależy od wielkości floty, ilości kupowanego paliwa na stacjach benzynowych, lokalizacji firmy, średnich dystansów i kierunków naszych podróży. Bez względu jednak na to, na które rozwiązanie się zdecydujemy, będziemy mieli dostęp do szybkich płatności bezgotówkowych i minimum formalności księgowych. Z naszego doświadczenia wynika, że TOP 5 najlepszych – z punktu widzenia możliwości i ewentualnych rabatów – obecnie kart na rynku oferuje Routex, DKV, UTA, a z Polskich Lotos i Orlen (kolejność przypadkowa).

Jeśli uważasz, że powinniśmy dopisać tu informacje o innych kartach paliwowych, którymi można zapłacić za paliwo w Polsce, poinformuj nas o tym na adres redakcja@motocaina.pl. Dziękujemy!

Source: Karty paliwowe 2021 – ranking najlepszych kart flotowych dla kierowców i wszystko co musisz o nich wiedzieć

Gosia Rdest zdobyła kolejne punkty na Paul Ricard!

Pomimo prognoz pogody sugerujących możliwe opady deszczu, cały weekend przebiegł bez większych przygód. Już na treningach najszybsza Polka w wyścigach samochodowych prezentowała solidne tempo dające jej miejsce w środku stawki. Potwierdziły to także wyścigi.

Żyrardowianka zakwalifikowała się na ósmej pozycji zarówno w sobotę, jak i niedzielę. W obu potencjał był spory, jednak kontakty z rywalami na początku każdego z nich lekko pouszkadzały Alpine A110 Cup Gosi Rdest.

Mimo to P9 i P7 mogą napawać optymizmem – na dziesięć wyścigów do tej pory Polka finiszowała poza pierwszą dziesiątką tylko raz. Dzięki temu przed ostatnim weekendem wyścigowym roku w portugalskim Portimao jest na 8. miejscu w generalce.

Gosia o minionym weekendzie:

Bardzo dobry weekend, dowiezione punkty w obu wyścigach – pogoda nam sprzyjała, chociaż jazda w ostrym słońcu momentami była problematyczna. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę po starcie miałam kontakty z rywalami. W obu przypadkach wpłynęło to na geometrię kół i ogólne prowadzenie pojazdu. Sobota stała pod znakiem podsterowności, a niedziela problemów związanych z rozbieżnością przodu i utratą prędkości. Teraz szykuję się do ostatniego weekendu sezonu w Portimao, który także bardzo lubię. Zostały niecałe trzy tygodnie, więc przede mną intensywne treningi, zamierzam walczyć o poprawę ubiegłorocznego wyniku.

Source: Gosia Rdest zdobyła kolejne punkty na Paul Ricard!

Studenci zaprojektują nowy model Skody?

25 studentów Akademii Skody w Mladá Boleslav rozpoczęło pracę nad ósmym koncepcyjnym samochodem studenckim. Projekt to kontynuacja corocznej tradycji, która od 2014 roku daje uczniom szkół zawodowych możliwość zaprojektowania i zbudowania własnego pojazdu. Obecnie uczestnicy są na etapie wyboru komponentów oraz materiałów, które wykorzystają podczas budowy samochodu. 

Ruszyły prace nad ósmym samochodem studenckim ŠKODY

Na samym początku projektu studenci mają możliwość wymiany pomysłów z członkami zarządu Skody i przedstawienia im swoich koncepcji. W kolejnych etapach planowania uczestników wspierają liczni eksperci. Dzięki tym interakcjom studenci zyskują wgląd we wszystkie istotne obszary marki. Uczą się pracy w zespole przy realizacji projektu, łączą planowanie z praktyczną realizacją, a także prezentują swoją pracę zarządowi.

Ruszyły prace nad ósmym samochodem studenckim ŠKODY

We wczesnych etapach akcji uczestnicy muszą uzgodnić kwestie związane z silnikiem, kształtem nadwozia, materiałami do wykorzystania oraz projektem i kolorystyką pojazdu. Nowy studencki samochód będzie prezentowany szerszej publiczności stopniowo w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Source: Studenci zaprojektują nowy model Skody?

Jeździsz codziennie tą samą drogą? Uważaj na siebie

Wraz ze wzrostem znajomości trasy zwiększa się komfort prowadzenia, ponieważ przemieszczanie się po znajomych drogach jest z reguły łatwiejsze. Znane warunki mogą zmniejszać niepewność i poziom stresu za kierownicą. Okazuje się jednak, że w przypadku wielokrotnego poruszania się tymi samymi drogami ryzyko popełnienia błędu w czasie jazdy jest większe i wrasta ryzyko wypadku.

Kiedy dobrze znamy trasę i nie spodziewamy się podczas jazdy niczego zaskakującego, łatwiej przychodzi nam zwiększanie prędkości czy oderwanie wzroku od drogi, aby wykonać dodatkową czynność, niezwiązaną z prowadzeniem auta, jak na przykład jedzenie i picie za kierownicą, rozmowa przez telefon, sięgnięcie po coś do schowka czy nastawienie radia. Zwiększa się wówczas prawdopodobieństwo osłabienia uwagi, która podczas prowadzenia powinna być skierowana w całości na drogę.

Jazda na „autopilocie” – dlaczego jest groźna?

Znajomość otoczenia ma duży wpływ na sposób, w jaki w nim funkcjonujemy. Większość czasu za kierownicą spędzamy przemieszczając się po tych samych, dobrze znanych nam trasach, codziennie dojeżdżając do pracy, odwożąc dzieci do szkoły czy przedszkola, robiąc zakupy w tych samych miejscach czy regularnie odwiedzając grono tych samych znajomych. Przewidywalność związana z wielokrotnym pokonywaniem tej samej drogi sprawia, że zachowanie kierowcy może być zautomatyzowane. Automatyzm za kierownicą jest potęgowany przez podróżowanie w przybliżeniu w tych samych godzinach każdego dnia. 

Takie okoliczności sprzyjają jeździe jak na autopilocie i błądzeniu myślami. Kierowca uczestniczy wówczas w ruchu drogowym z mniejszą świadomością bezpośredniego otoczenia, ma znacznie obniżoną koncentrację, łatwo może się zagapić, część swojej uwagi poświęca na inne czynności i rozglądanie się niezwiązane z prowadzeniem pojazdu. 

Nuda za kierownicą jest groźna

W przewidywalnym środowisku kierowcy mogą wolniej reagować na zdarzenia, których się nie spodziewają, na przykład w przypadku wkraczającego na ulicę pieszego. Co więcej, im większe doświadczenie kierowców na danej trasie, tym mniejsze może być prawdopodobieństwo, że zauważą oni nowe elementy, np. znaki ostrzegawcze informujące o zmianie organizacji ruchu czy potencjalnym zagrożeniu.

Według badań przewidywalność sprawia, że na podstawie wielokrotnego kontaktu z określonym rodzajem drogi i otoczenia, trasa, którą poruszamy się po raz pierwszy, może wydawać nam się znajoma, co sprawia, że zaczynamy zachowywać się na niej jak na znanej nam dobrze drodze. Jest to o tyle niebezpieczne, że jak zgłaszali biorący udział w badaniu kierowcy, ze znajomością trasy silnie związana była
mniej świadoma jazda. Gdy jazda znaną trasą staje się zbyt łatwa, może to powodować u kierowcy także poczucie znudzenia.

Praktyka nie zawsze czyni mistrza

Wraz z praktyką poprawia się sprawność działania, między innymi dzięki lepszemu zapamiętaniu przez kierowców terenu, w którym się poruszają, przy czym dokładność zapamiętywania przez kierowców danego obszaru wzrasta, o ile otoczenie nie ulega zmianie. Jednak w niektórych aspektach sprawność działania pogarsza się wraz z praktyką.

Jednym z negatywnych skutków znajomości otoczenia jest zakłócenie postrzegania, w wyniku czego kierowcy mogą widzieć to, co spodziewają się zobaczyć, zamiast tego, co faktycznie widać. Kierowcy mogą także wykazywać się tzw. ślepotą pozauwagową (ang. inattentional blindness): patrzeć, ale nie widzieć. Jest to niebezpieczne zwłaszcza wtedy, kiedy mogą nie zauważać zagrożeń. 

Badania pokazują, że jeśli porównać jazdę po znanych i nieznanych trasach, wraz z praktyką kierujący poświęcają mniej czasu na obserwację drogi i znaków drogowych. Zamiast tego angażują się w inne czynności, niedotyczące prowadzenia samochodu, między innymi więcej czasu i uwagi poświęcają na obserwację obiektów niezwiązanych z ruchem drogowym, wzrasta całkowita częstotliwość spoglądania przez kierowcę na zewnątrz i do wewnątrz pojazdu oraz na miejsca znajdujące się poza drogą, niezwiązane z jakimikolwiek obserwowalnymi zagrożeniami. 

Według badań przy wielokrotnym przemieszczaniu się tą samą trasą już w ciągu kilku pierwszych przejazdów wzrasta szybkość, z jaką kierowcy pokonują tę trasę, spada zmienność prędkości jazdy i skraca się droga do celu. Może to tłumaczyć skutki, jakimi są zwiększenie ryzyka kolizji i liczby wykroczeń popełnianych przez kierowców.

Nie mamy wpływu na to, że na co dzień przemieszczamy się dobrze znanymi trasami. Ważna jest jednak świadomość związanych z tym zagrożeń i dążenie do maksymalnej koncentracji na prowadzeniu samochodu. Warto w tym celu ograniczyć czynniki, które mogą nas rozpraszać w czasie jazdy, np. telefon komórkowy w zasięgu ręki czy głośna muzyka – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Jedną z korzyści wynikających z praktyki jest to, że poruszając się znaną nam trasą, w określonych sytuacjach jesteśmy w stanie reagować znacznie szybciej niż osoby jadące tą drogą po raz pierwszy. 

Wskazują na to między innymi badania nad umiejętnością gry w szachy. Eksperci szachowi przewyższali nowicjuszy pod względem szybkości przypominania sobie i przetwarzania percepcyjnego, jeśli tylko bodźce dotyczyły figur szachowych ustawionych w znanych im układach. 

Także podczas jazdy w szczególnie nietypowych warunkach drogowych, na przykład w ciemności czy przy złej pogodzie, kierowca dobrze znający trasę może wyjść obronną ręką i jest mniej narażony na udział w kolizjach. 

Plusem znajomości trasy jest również o wiele ostrożniejsza jazda w pobliżu infrastruktury drogowej, gdzie spodziewamy się na przykład zwiększonego ruchu pieszych czy w newralgicznych strefach takich jak chociażby okolice szkół. W takich przypadkach kierowcy znający trasę jeżdżą wolniej niż ci, którzy jej nie znają.  

Source: Jeździsz codziennie tą samą drogą? Uważaj na siebie

Co gdyby James Bond musiał ubezpieczyć Astona Martina DB5? Eksperci wyliczyli OC dla tajnego agenta

Brytyjski agent po raz pierwszy jeździł nim w filmie „Goldfinger”, a później jeszcze m.in. w „Operacji Piorun”, „GoldenEye”, „Casino Royale” czy „Skyfall”. Wsiada do niego także w „Nie czas umierać” – wchodzącym właśnie do kin 25. odcinku szpiegowskiej serii.

Samochodem można jeździć w Polsce tylko z ważną polisą OC – nie ma od tej zasady wyjątków. Większość samochodów ubezpiecza się na rok i istnieje dla nich obowiązek ciągłości takiego ubezpieczenia. Jednak dla pojazdów historycznych takiego obowiązku nie ma, a dodatkowo da się je ubezpieczyć krótkoterminowo (na minimum 30 dni). To możliwe w przypadku pojazdów zabytkowych. Zaliczają się do nich dobra kultury w muzeach, pojazdy mające ponad 40 lat lub powyżej 25 lat, jeśli są unikatowe lub mają dużą wartość historyczną.

James Bond może zapomnieć o zniżkach…

Na wysokość składki wpływa wiele czynników. Część z nich związanych jest z samochodem – m.in. jego wiekiem i pojemnością. Ubezpieczyciele wychodzą też z założenia, że stare auto jeździ po drogach rzadziej, więc stwarza mniejsze ryzyko wypadku – dzięki temu posiadacze oldtimerów mogą liczyć na niższe ceny polis. Ważny jest też profil kierowcy – im mniej szkód na koncie właściciela, tym tańsze OC.  

Liczone w dziesiątkach, jeśli nie setkach szkody powodowane przez Jamesa Bonda zamykają mu drogę do taniego ubezpieczenia OC – już przy 4 wypadkach i kolizjach rocznie 53-letni (tyle lat ma Daniel Craig) zapłaciłby za OC Astona Martina ok. 5200 zł. Niezależnie od liczby szkód agent 007 nie miałby jednak problemu ze znalezieniem polisy, bo zgodnie z polskim prawem ubezpieczyciele nie mogą nikomu odmówić sprzedaży obowiązkowego ubezpieczenia.

Klasyki w Polsce: „maluch” zamiast Astona Martina

Ze statystyk wynika, że najczęściej spotykane w Polsce klasyki mają niewiele wspólnego z luksusowymi autami agenta 007. Wśród kilkudziesięciu tysięcy ubezpieczonych w Compensie starych samochodów najwięcej jest: VW golfów, fiatów 125p i 126p. Objęte analizą auta w przeważającej większości należą kierowców zrzeszonych w Polskim Związku Motorowym (PZM), Clubie Antycznych Automobili i Rajdów (CAAR) i Klubie Pojazdów Zabytkowych.

Source: Co gdyby James Bond musiał ubezpieczyć Astona Martina DB5? Eksperci wyliczyli OC dla tajnego agenta

Masz elektryka? Wiemy, gdzie odbędzie się zlot dla fanów zeroemisyjności

Organizatorzy, EV Klub Polska oraz Miasto Łódź, spodziewają się kilkuset elektryków. Kawalkada zeroemisyjnych pojazdów przejedzie ulicami miasta. Wydarzenie będzie zwieńczeniem Kongresu Nowej Mobilności 2021 oraz Manufaktury Elektromobilności.

Potrzeba zrzeszenia się właścicieli i użytkowników EV wynika z rosnącej liczby zeroemisyjnych pojazdów na drogach. Samochody elektryczne stanowią coraz większą część europejskiego rynku motoryzacyjnego. W tym roku udział EV przekroczył już 15 proc. rejestracji, a to dopiero początek transformacji napędowej jaka czeka nas na przestrzeni bieżącej dekady.

W Polsce, według danych z końca sierpnia 2021 r., zarejestrowanych było łącznie 29 820 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Przez pierwsze osiem miesięcy br. ich liczba zwiększyła się o 11 084 sztuki, tj. o 130% więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA.

Pierwszy Zlot EV Klub Polska będzie zwieńczeniem trzech merytorycznych dni Kongresu Nowej Mobilności 2021, największej w Polsce konferencji w całości poświęconej elektromobilności (www.kongresnowejmobilnosci.pl). Właściciele i użytkownicy samochodów elektrycznych spotkają się 9 października o godz. 11:30 na parkingu Urzędu Miasta Łódź przy pl. Komuny Paryskiej. Półgodziny później kawalkada pojazdów wyruszy ul. Tuwima do ul. Piotrkowskiej, gdzie wszystkie samochody elektryczne ustawią się w kierunku południowym. 

To właśnie na najbardziej reprezentacyjnej ulicy miasta planowany jest start kawalkady. O godz. 13:00 pojazdy przemieszczą się następnie ul. Nawrot, Sienkiewicza, al. Mickiewicza (obok Stajni Jednorożców), al. Włókniarzy, Limanowskiego (zajezdnia MPK), Zachodnia, Ogrodowa, by po około 40 minutach wjechać na rynek Manufaktury, gdzie rozpocznie się stacjonarna część zlotu. Tam uczestnicy zostaną powitani przez prezydent Miasta, Hannę Zdanowską.

W zlocie udział może wziąć każdy, kto użytkuje samochód elektryczny. Nie trzeba nigdzie się rejestrować, wystarczy przyjechać o godz. 11:30 na parking Urzędu Miasta Łodzi i razem z innymi wyruszyć na trasę przejazdu. Przejazd zakończy się pod łódzką Manufakturą, ale nie oznacza końca atrakcji. Uczestnicy oraz goście będą mogli skorzystać z jazd próbnych wybranymi samochodami elektrycznymi. 

Source: Masz elektryka? Wiemy, gdzie odbędzie się zlot dla fanów zeroemisyjności

Zostać kierowcą testowym McLarena i polecieć do Las Vegas? Brzmi jak marzenie, które… możesz spełnić!

Około tydzień wrześniowych kwalifikacji w formacie próby czasowej, które zakończą się 24 września wyłoni kierowców, którzy staną na linii startu drugiego etapu.

Zapisy odbywają się przez stronę republicofsimracers.com, a tytułem, w którym każdy zarejestrowany gracz może sprawdzić swoje umiejętności, jest Assetto Corsa Competizione.

Seria wyścigów drugiego etapu kwalifikacji rozpocznie się już następnego dnia, bo 25 września. Z kolei ostatni wyścig fazy zasadniczej ruszy 28.11.2021 r.

Ponadto od 12 października na kanale twitch.tv/ple_gg dostępne będą transmisje, które umożliwią widzom kibicowanie swoim ulubionym kierowcom. 

Do dzieła! Trzymamy kciuki. Może to właśnie o Tobie niedługo napiszemy artykuł na motocaina.pl? 😉

Source: Zostać kierowcą testowym McLarena i polecieć do Las Vegas? Brzmi jak marzenie, które… możesz spełnić!

Lubicie pościgi i adrenalinę? Wiemy, gdzie będzie można zobaczyć maraton Szybkich i wściekłych na jesień

Powszechnie znana seria o „Szybkich i wściekłych” wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym roku minęło 20 lat od premiery pierwszej części filmu! Od tego czasu ukazało się 8 sequeli filmu, niemniej popularnych, niż główna produkcja. 

2 i 3 października w kanale FOX widzowie obejrzą aż cztery części serii. W tym – premierowo – „Szybcy i wściekli 5”!

W szóstej części „Szybkich i wściekłych” pojawiły się nie tylko szybkie samochody, ale także… czołg! Początkowo planowano, że scena z użyciem pancernego pojazdu zostanie wygenerowana komputerowo, jednak ostatecznie podjęto decyzję, by w filmie zagrał prawdziwy model, a jedynie reszta efektów specjalnych została dodana w postprodukcji.

Jesienna ramówka:

Za szybcy, za wściekli 2 października o godzinie 20:10
Szybcy i wściekli: Tokio Drift 2 października o godzinie 22:20
Szybcy i wściekli 5 PREMIERA: 3 października o godzinie 20:10
Szybcy i wściekli 6 3 października o godzinie 22:30

W pierwszej połowie 2021 roku ukazał się 9. film z serii, gdzie ponownie można zobaczyć znane postacie odgrywane m.in. przez Vin Diesela czy Michelle Rodriguez. Potwierdziły się także plotki o planowanej produkcji, gdzie główną rolę ma zagrać… kobieta! Fani serii z pewnością zacierają ręce i czekają na więcej potwierdzonych informacji o nadchodzącym spin-offie.

Source: Lubicie pościgi i adrenalinę? Wiemy, gdzie będzie można zobaczyć maraton Szybkich i wściekłych na jesień

BMW Motorrad Concept CE 02 – motocykl nawet dla 16-latków?

BMW pokazało koncepcję pojazdu elektrycznego, który nie jest ani klasycznym motocyklem, ani skuterem.

Model ten adresowany jest przede wszystkim do osób w wieku od 16 lat, które dotychczas nie jeździły motocyklem, a chciałyby zacząć przygodę z motoryzacją w praktyce.

BMW Motorrad Concept CE 02 – zasięg pojazdu

BMW Motorrad Concept CE 02 ma masę 120 kg. Moc 11 kW i maksymalny moment obrotowy od startu mają umożliwić szybki start ze świateł. Prędkość maksymalna konceptu wynosi 90 km/h, a zasięg to 90 kilometrów.

BMW Motorrad Concept CE 02 – wyposażenie standardowe

W CE 02 między dwoma kołami, których rozmiar jest podobny do tych z pit-bike’ów lub małych supermoto, są dwie wyraźnie oznaczone powierzchnie. Ciemniejsza mieści dwa akumulatory, srebrna – silnik elektryczny.

Światło tylne składa się z dwóch małych, półprzezroczystych listew diodowych, które są przymocowane z tyłu po lewej i prawej stronie siedzenia. 

Logo BMW zostało zintegrowane na białym silikonowym siedzeniu tuż za kierownicą. Poza nim nazwę producenta zdradza jedynie logotyp BMW na obręczach kół i na taśmach bagażowych.

W przedniej części siedzenia są dwie elastyczne taśmy umieszczone w taki sposób, by kierowca motocykla mógł wygodnie zamocować pod nimi mniejsze akcesoria. Dodatkowe miejsce zapewnia uchwyt, na którym są zamontowane przednie podnóżki.

Przy okazji prezentacji CE 02, producent pokazał także odzież z odpowiednimi protektorami, przeznaczoną do jazdy na tym motocyklu. W komunikacie prasowym znalazłyśmy ciekawe zdanie: „modne przesłanie – miejskie wyposażenie dla młodych kierowców i kierowczyń”. A może kierowniczyni? 😉

BMW Motorrad Concept CE 02 – dane techniczne

  • Akumulator: brak danych
  • Moc: 11 kW dla kategorii prawa jazdy od A1 (ECE)
  • Prędkość maksymalna: 90 km/h
  • Zasięg: ok. 90 km (według WMTC)
  • Obręcze: koło tarczowe 15 cali z przodu i z tyłu
  • Wysokość siedziska: 730 mm
  • Masa własna: ok. 120 kg

Source: BMW Motorrad Concept CE 02 – motocykl nawet dla 16-latków?

Alpine-Renault A110 w La Squadra. Kiedy można zobaczyć unikatową perełkę?

Odrestaurowany do perfekcyjnego stanu unikat jest jednym z dziewięciu fabrycznych Alpine-Renault A110 w specyfikacji Grupy 4, przygotowanych w sezonie rajdowym 1974! Zdobiący salon La Squadra egzemplarz to m. in. zwycięzca Rajdu Maroka ’74 i uczestnik Rajdu Safari ’75.

Samochód można podziwiać w galerii La Squadra od wtorku do niedzieli w godzinach 12.00-20.00.

W Rajdzie Maroka w 1974 r. zmierzyły się dwa fabryczne Alpine-Renault A110 1800. Tym, o numerze rejestracyjnym 2005 HS 76 jechała francusko-belgijska załoga: Jean-Pierre Nicolas i Christian Delferrier. Ten afrykański maraton to morderczy wysiłek zarówno dla kierowców, jak i dla aut. Ostatecznie to właśnie Nicolas i Delferrier poradzili sobie w nim najlepiej, nie dość, że zwyciężyli, to na metę przybyli o ponad 16 minut przed zdobywcami drugiego miejsca. 

Rok później ten sam egzemplarz Alpine został wystawiony w 23. Rajdzie Safari. W kokpicie zasiedli Jean-Luc Thérier i Michel Vial. Mimo specjalnych przygotowań do najtrudniejszej imprezy w rajdowym kalendarzu próba podboju Afryki Wschodniej nie powiodła się – w tumanach kurzu o konsystencji pudru zatarł się silnik. Na tym zakończyła się fabryczna kariera tego auta.

W styczniu 1977 r. uszkodzony model stał się własnością Fina – Timo Mäkelä, który kupił go w Dieppe wraz z niedużym zestawem części zamiennych. Auto z każdym kolejnym kierowcą przechodziło coraz głębszą metamorfozę. Jeździło w rallycrossie i w wyścigach na lodzie. Po zakończeniu wyczynowej kariery długo nie było chętnych do sfinansowania renowacji wyjątkowego modelu.

Do poprzedniego właściciela trafił ponownie w 2014 r. Po fabrycznej rajdówce niemal nie było śladu… Do stanu wizualnego i technicznego sprzed Rajdu Maroka 1974 udało się samochód doprowadzić dzięki żmudnemu procesowi restauracji. Elementy, których odnowienie lub zakup były niemożliwe – zostały pieczołowicie odtworzone. W efekcie powstał samochód, który w każdym detalu wygląda identycznie z pierwowzorem, a jakby tego było mało, nie tylko wygląda, ale także jeździ jak nowy.

Source: Alpine-Renault A110 w La Squadra. Kiedy można zobaczyć unikatową perełkę?