W czwartek, 9 czerwca, na drodze krajowej numer 2, policjanci z Grupy Speed zwrócili uwagę na wyjątkowo szybko jadące Mitsubishi. Dokonali oni pomiaru prędkości i uwiecznili przejazd wideorejestratorem. Urządzenie wskazało, że Mitsubishi przemieszczało się z szybkością 134 km/h przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h. Samochód został zatrzymany.
Okazało się, że piratem drogowym jest 48-letnia kobieta. W policyjnym komunikacie można przeczytać, że kierująca była przekonana, że jedzie z przepisową prędkością, a winę za zbyt szybką jazdę zrzuciła na prędkościomierz wyskalowany w milach.
Policjantów nie przekonało tłumaczenie kobiety. Za jazdę z prędkością o 84 km/h większą niż dozwolona została ona ukarana mandatem karnym w wysokości 2500 złotych i zatrzymali jej prawo jazdy na trzy miesiące. Dodatkowo na konto kobiety trafiło 15 punktów karnych.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który znacznie surowiej traktuje kierowców nieprzestrzegających przepisów.
Mandaty za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w 2022 roku
- do 10 km/h – 50 zł
- o 11–15 km/h – 100 zł
- o 16–20 km/h – 200 zł
- o 21–25 km/h – 300 zł
- o 26–30 km/h – 400 zł
- o 31–40 km/h – 800 zł
- o 41–50 km/h – 1000 zł
- o 51–60 km/h – 1500 zł
- o 61–70 km/h – 2000 zł
- o 71 km/h i więcej – 2500 zł
Source: Licznik oszukał kierującą Mitsubishi. Pokazywał co innego niż myślała