Rowerzyści są ponad prawem? Ten jest o tym święcie przekonany!

Trudno wyobrazić sobie prostszą sytuację na drodze. Samochód z kamerą zbliża się do skrzyżowania i widzimy znak, informujący, że znajduje się on na drodze z pierwszeństwem. Tymczasem z lewej strony nadjeżdża rowerzysta, zwalnia, żeby przepuścić poprzednie auto, a potem mocno naciska na pedały, wyjeżdżając przed maskę autora nagrania. Dlaczego tak zrobił?

Rowerzysta poważnie uszkodził auto i próbował uciec. Później nie było lepiej

Autor wcisnął hamulec i zatrąbił. Jak potem wyjaśnił, rowerzysta zaczął rzucać wyzwiska w jego stronę, więc zdecydował się zawrócić i dogonić tego pana. Pomimo protestów pasażerki. Podejrzewamy, że kierujący już wcześniej wdawał się w dyskusje z innymi uczestnikami ruchu, co pewnie nie zawsze kończyło się przyjaźnie.

Nasz znajomy rowerzysta szukał guza. I prawie go znalazł

Tym razem bardzo dobrze zrobił, że ruszył za rowerzystą, ponieważ wszyscy w ten sposób otrzymaliśmy ważną lekcję. Autor zapytał cyklistę, dlaczego nie zastosował się do znaku ustąp pierwszeństwa. Co odpowiedział ten pan? Oczywiście „bo jadę na rowerze”. To nie tak, że on nie zna znaków drogowych. Zna. Tylko uważa, że przepisy są dla kierowców, a nie dla rowerzystów. To wyjaśnia wiele sytuacji na drogach, jakie widzieliśmy.

Source: Rowerzyści są ponad prawem? Ten jest o tym święcie przekonany!