Rynek ubezpieczeń OC wciąż opiera się szalejącej drożyźnie. Jak długo jeszcze będą korzystać na tym właściciele aut?

Mimo kontynuacji widocznego już od trzech lat długoterminowego trendu spadku średniej ceny OC, rok 2021 pogłębiał regionalne zróżnicowanie cen. W podziale na województwa najwyższe średnie koszty OC ponosili mieszkańcy pomorskiego (665 zł), mazowieckiego (628 zł) oraz dolnośląskiego (624 zł). Z kolei najtańszym OC mogli pochwalić się zmotoryzowani z województw: podkarpackiego (492 zł), opolskiego (509 zł) oraz świętokrzyskiego (520 zł). 

Wskazując najtańsze województwo – podkarpackie – warto wspomnieć, że tamtejsi właściciele aut płacili w skali roku o 15 proc. mniej od średniej krajowej oraz aż o 29 proc. mniej od średniej ceny najdroższego województwa (pomorskiego)! 

Najdroższym miastem w Polsce pod kątem składki OC niezmiennie pozostawał przez cały 2021 roku Gdańsk. Gdańszczanie płacą aż o 165 zł (+29 proc.) więcej od średniej ceny w Polsce! 

Na wschodzie taniej 

W dużych aglomeracjach miejskich ceny OC były w 2021 zdecydowanie wyższe niż poza nimi. W najtańszym mieście wojewódzkim – Opolu – kierowcy płacili za OC raptem tylko o 6 proc. poniżej średniej krajowej (średnia składka OC w Opolu: 545 zł). Innymi “tanimi” aglomeracjami były Rzeszów (śr. cena: 559 zł) i Białystok (śr. cena: 560 zł). 

Do najdroższych miast pod kątem średniej wysokości składki OC tradycyjnie już należały Gdańsk (744 zł), Wrocław (716 zł) i Warszawa (715 zł). Warto jednak zwrócić uwagę na kilka eksperymentalnych ruchów towarzystw ubezpieczeniowych w samej końcówce roku 2021. Przykładowo: w czwartym kwartale 2021 od Warszawy droższy był Gorzów Wielkopolski! Średnie ceny OC wzrosły tam w Q4 aż o 14,5 proc. (do kwoty 666 zł). 

Radykalny spadek w czwartym kwartale 2021 odczuli też kupujący w Kielcach, gdzie średnia cena spadła aż o 130 zł (kwartał do kwartału)! Mimo to, w skali całego roku Kielce były jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, w którym średnia cena OC wzrosła (do 616 zł w skali roku). 

Source: Rynek ubezpieczeń OC wciąż opiera się szalejącej drożyźnie. Jak długo jeszcze będą korzystać na tym właściciele aut?