Uciekał przed policją, bo myślał, że jest pijany. Nie był

Jak informuje KMP w Płocku, tamtejsi policjanci prowadzili kontrolę stanu trzeźwości kierowców, którzy poruszali się drogą krajową w Popłacinie. Jeden z kierujących zignorował polecenie zatrzymania i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli za nim w pościg, który na szczęście nie trwał długo. Kierowca Forda po 2 kilometrach dał za wygraną. Policjantom wyjaśnił, że obawiał się kontroli, gdyż zdaje sobie sprawę, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Miał wcześniej spożyć niewielką jego ilość.

Potwierdziło to badanie alkomatem – ilość była naprawdę niewielka. Na tyle niewielka, że nie przekroczyło ono dopuszczalnego 0,2 promila. Mężczyzna mógł więc legalnie poruszać się po drogach.

Teraz wpadł w poważne tarapaty, ponieważ ucieczka przed policją to przestępstwo, zagrożone karą do 5 lat więzienia. Z pewnością dobiłaby go też świadomość (zakładając że ją ma), że nawet gdyby miał powyżej 0,2 promila, to konsekwencje byłyby mniejsze. Za to grozi bowiem:

  • grzywna nie niższa niż 2500 zł (maksymalnie 30 tys. zł) lub areszt do 30 dni
  • zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat
  • 15 punktów karnych

Czy można prowadzić samochód po piwie bezalkoholowym? To zależy

Dopiero prowadzenie pojazdu mając powyżej 0,5 promila jest przestępstwem i grozi za to:

  • grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia
  • zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat
  • kara finansowa od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej)
  • 15 punktów karnych

Source: Uciekał przed policją, bo myślał, że jest pijany. Nie był