Hamować silnikiem czy nie? Nie słuchaj rad starych kierowców

Spis treści

Co o hamowaniu silnikiem mówią starzy kierowcy?

Mocny pogląd na temat hamowania silnikiem mają często kierowcy starszej daty, ale również wśród młodszych można znaleźć podobne przekonania. Mogą one wynikać z dawnych przyzwyczajeń lub z błędnego rozumienia tego, jak pracuje silnik.

Wśród takich kierowców popularna opinia głosi, że kiedy tylko jest taka możliwość, powinniśmy wrzucać luz i pozwalać pojazdowi na swobodne toczenie się. Jednostka pracuje wtedy na wolnych obrotach, więc spalanie jest minimalne, a pojazd porusza się siłą własnego pędu.

Trzymając się tej logiki, starsi kierowcy są przeciwnikami hamowania silnikiem, ponieważ wyraźnie zmniejsza to dystans, jaki samochód pokona bez dotykania pedału gazu.

Widziałeś już nowy znak na autostradach? Czarna klepsydra to ważna informacja

Czy powinno się hamować silnikiem?

Zdecydowanie tak. Toczenie się na luzie miało ekonomiczne uzasadnienie w przypadku silników gaźnikowych. Przy wtrysku, auto toczące się na biegu nie zużywa ani trochę paliwa. To więc jest bardziej ekonomiczny sposób jazdy.

Taka jazda jest też bezpieczniejsza – pojazd lepiej reaguje na ruchy kierownic, gdy hamujemy silnikiem (lekko dociążony jest wtedy przód) i w każdej chwili możemy dodać gazu, żeby przyspieszyć. Hamowanie silnikiem i jazda w sposób przewidujący, pozwalają tez na oszczędzanie hamulców, co jest kolejną korzyścią.

Nigdy nie hamuj z wciśniętym sprzęgłem

Bywają też kierowcy, którzy zamiast wrzucać luz, wolą jechać na sprzęgle. Przekonani, że to taka metoda jak jazda na luzie, ale pozwalająca szybciej reagować.

Wiecie już, że powstrzymywanie się od hamowania silnikiem, nie poprawia spalania. Za to jazda na wciśniętym sprzęgle bardzo przyspiesza jego zużycie. Wymiana tego elementu może iść w tysiące złotych.  

Source: Hamować silnikiem czy nie? Nie słuchaj rad starych kierowców