Wiesz, co oznacza znak T-27 pod przejściem dla pieszych? Ten kierowca nie wiedział i byłaby tragedia

Spis treści

O włos od potrącenia dziecka na pasach

Przyczynkiem do dyskusji na temat znaków drogowych i przejść dla pieszych, było poniższe nagranie. Kierowca jechał drogą osiedlową i zbliżał się do przejścia dla pieszych. Wydawało się puste.

Nagle tuż przed pasami okazało się, że chodnikiem biegnie dziecko, zasłaniane wcześniej przez zaparkowane samochody. Wbiegło prosto pod samochód, którego kierowca na szczęście zdążył się zatrzymać, pomimo złych warunków drogowych.

Co oznacza znak T-27?

Nagranie wzbudziło dyskusję w komentarzach. Jedni boleli nad edukacją dziecka i jego wychowaniem przez rodziców, którzy najwyraźniej nie dotarli do potomka z przekazem, że nie wbiega się bezmyślnie na ulicę. I mieli rację

Drudzy winę zwalali na kierowcę, który nic nie robił sobie ze znaków drogowych. I też mieli rację. Najpierw mija on wiszący na latarni znak A-17:

Znak A-17 „dzieci” ostrzega o miejscu na drodze szczególnie uczęszczanym przez dzieci lub o bliskości takiego miejsca.

Zimowe mandaty mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Za co można je dostać?

Potem widzimy znak D-6, czyli „przejście dla pieszych”, nakładający na kierującego konkretne obowiązki:

Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.

Pod tym znakiem, umieszczono jeszcze znak „T-27”, zwany „agatką”, który, według Rozporządzenia w Sprawie Znaków i Sygnałów Drogowych, oznacza:

Umieszczona pod znakiem D-6 lub D-6b tabliczka T-27 wskazuje, że przejście dla pieszych jest szczególnie uczęszczane przez dzieci.

Co zmienia znak „agatka” pod znakiem „przejście dla pieszych”?

Podsumujmy. Znak „przejście dla pieszych” wymaga od kierowcy zmniejszenia prędkości, zachowania szczególnej ostrożności oraz bycia gotowym na zatrzymanie się. Zapytajcie dowolnego „eksperta od bezpieczeństwa drogowego”, a odpowie wam, że zawsze musicie mieć możliwość zatrzymania się w miejscu, bo pieszym może być osoba starsza, albo dziecko, albo jeszcze ktoś inny, kto nie ma pojęcia o przepisach i własnym bezpieczeństwie. Za to znak T-27 podkreśla to jeszcze bardziej (wskazując przy tym na dzieci).

Trochę to masło maślane i mówienie kierowcy „uważaj na pieszych” oraz „ale teraz to już tak na maksa uważaj”. Na pieszych trzeba uważać zawsze. I przewidywać, że jeśli zbliżamy się do przejścia, a jego okolice coś nam zasłania, to istnieje ryzyko, że pieszego zauważymy za późno. Nagrywający tymczasem jechał ze stałą prędkością i tylko dobry refleks, zapobiegł tragedii. Podobno kierowca jest taksówkarzem. Chyba początkującym, bo doświadczeniem za kierownicą się tu nie popisał.

Mamy też nadzieję, że nagranie zobaczą rodzice dziecka. I wytłumaczą mu, że życie we własnym świecie może być piękne i wspaniałe, ale warto pamiętać, że w realnym świecie nie jest samo. A wbieganie pod samochody kiedyś skończy się tragedią.

Source: Wiesz, co oznacza znak T-27 pod przejściem dla pieszych? Ten kierowca nie wiedział i byłaby tragedia